Eliminacje. To już nie zabawa. W pogoni za władzą i miłością wszyscy są zdolni do najróżniejszych czynów. Nie zawsze są one dobre. Czasem w człowieku budzą się najgorsze instynkty...
Nie jesteś zalogowany na forum.
Strony: Poprzednia 1 2 3 4 Następna
Widzac dziewczynę, która odjechała metrem - podążamy za nia. W bliższej odległości wdzieram się do jej ciała i przejmuje kontrolę. Natychmiast wyskakuje przez okno i oddaje mi pieniądze.
- Dziękuje - mowie i kopię ja w brzuch. Następnie wsiadłam do samochodu.
"Jeśli nie czujesz straty po odejściu człowieka, to znaczy, że ten człowiek nic dobrego dla ciebie nie zrobił."
Offline
Zamrażam ziemię pod nogami Shadow Mind, a ta się wywraca. Proste, a skuteczne.
Nachylam się nad nią i mówię szeptem.
- Chyba nie myślałaś, że pozwolę ci tak uciec, prawda?
In the night I hear them talk the coldest story ever told
Somewhere far along this road he lost his soul to a woman so heartless
Offline
-Mam je!- odkrzykuję i uciekam piechotą. Potem coś złapię
Wiadomość dodana po 08 min 12 s:
-Tu jestem!- macham rękoma i wskakuję do podjezdzającego samochodu.
No feelings, no pain
Offline
Krew ścieka z mojej ręki. Pan Diabeł doigrał się. Podnoszę się z ziemi zdrową ręką i ciągnę za spust. Widzę, jak krew sączy się z jego nogi. Śmieję się słodko i powoli wychodzę z banku. Widzę, że przygląda mi się jakiś blondyn. Ignoruję go i szukam w pobliżu złych osób.
What you don't have you don't need it now
What you don't know you can feel it somehow
Offline
Zatrzymuje się przy Passè i ponaglam ruchem ręki by wsiadła. Moze nam się udać.
"Jeśli nie czujesz straty po odejściu człowieka, to znaczy, że ten człowiek nic dobrego dla ciebie nie zrobił."
Offline
Czuję jego oddech i słyszę jego ciche słowa. Marszczę brwi. Z kimś mi się to kojarzy. Przejmuję kontrolę nad jego umysłem i pomagam sobie wstać, po czym zamrażam za pomocą jego mocy ziemię wokół niego tak, że wytwarza mur.
Szybko, nadal kontrolując jego umysł pomagam Passe.
It is in herself.
She will find the strength she needs.
Offline
Ech. Pieniądze odjechały, w banku totalny rozpierdol. Kręcę głową i wchodzę na ulicę z zamiarem powrotu do siedziby. Nagle oślepia mnie błysk, czuję potworny ból.
Leżę na asfalcie. Wokół mnie gromadzi się pełno ludzi. Wszystko mnie boli. Coś mokrego tworzy plamę wokół mojej głowy. Z wysiłkiem unoszę rękę i dotykam cieczy. K r e w. Panikuję. Próbuję wstać, ale nie mogę się poruszyć.
Czuję tylko wszechobecny ból.
I zmęczenie.
Moje powieki opadają. Przestaję czuć.
Jestem taka senna...
Nic nie widzę. Nic nie słyszę. Nic nie czuję.
Odpływam.
*NASHIRA NIE ŻYJE*
Offline
Ból pulsujący w mojej ręce nie ustaje. Biegnę do naszej siedziby. Ktoś musi natychmiast zatamować krwawienie.
What you don't have you don't need it now
What you don't know you can feel it somehow
Offline
Gdy auto odjeżdża, przejmuję kontrolę nad sobą.
Cholerna Shadow Mind.
Daj spokój. Wiem, że to lubisz. Słyszę w głowie jej głos, choć trochę przytłumiony. Pewnie przez dzielącą nas odległość.
Przewracam oczami. Cholerna Shadow Mind i tyle.
Po co do mnie zawsze rozmawiasz przez myśli? odpowiadam jej.
Nie wiem. Dostaję odpowiedź. Lubię cię denerwować.
Kręcę głową. Niewątpliwie. Słyszę w głowie jej przytłumiony, zimny śmiech.
Idę w stronę banku.
In the night I hear them talk the coldest story ever told
Somewhere far along this road he lost his soul to a woman so heartless
Offline
Nagle wpada mi do głowy pomysł.
- Czekaj, ja pójdę zanieść te pieniądze do bazxy. Tam będą bezpieczne. - mowie i wyskakuje przez okno. Wokol siebie wytworzyłam mgłę, przez którą nikt mnie nie widział.
"Jeśli nie czujesz straty po odejściu człowieka, to znaczy, że ten człowiek nic dobrego dla ciebie nie zrobił."
Offline
Oczywiści, Arael dał się ponieść i ponieśli Araela. Kur**. Było mnóstwo niczego, a na dodatek, czułem się nie potrzebny.
Musiałem kuśtykać. Potem, kiedy już nikt nie patrzył na biednego Demona, wspiołem się po ścianie budynku i tam się położyłem. Noga powoli zaczynała przestawić boleć, ale to i tak było upokarzające...
"ARAEL NIEŻYJE. JESTEM TYLKO JA - UOSOBIENIE OGNIA I ZŁA."
Offline
-Pośpiesz się!- krzyczę do Magnetiki.
Po chwili zauważam drugie auto obok Bazy. Zrobimy małą podmiankę. Piszę szybko karteczkę, żeby jechała sama i zmieniam wóz. Włam nie jest żadnym problemem. Wracam do Banku i sprawdzam, czy ktoś jeszcze nie został. Chyba nikogo już nie ma. Odjezdzam do Bazy. Koniec napadu. Kolejny punkt dla Złych.
No feelings, no pain
Offline
Idę przed siebie. Kim była ta mulatka. Dobra czy zła? Trzeba było pomóc, a nie gapić się. Kręcę głową i po chwili wpadam na brązowowłosą dziewczynę.
- Cześć - witam się - Potrzebna pomoc? - uśmiecham się i pomagam jej wstać.
Ostatnio edytowany przez Lewis Steward (2016-04-04 21:25:16)
It all starts with a dream
The dawn of a new day
Offline
Chwiejnie się podnoszę.- Nie wiem co się ze mną dzieje.- westchnęłam i złapałam się głowę i zamknęłam oczy zobaczyłam jak jakiejś pani wpadają pieniądze do studzienki kanalizacyjnej. Otworzyłam oczy rozejrzałam się i zobaczyłam jak właśnie się to dzieje kobiecie po drugiej stronie ulicy. Pokręciłam głową.- Nie to niemożliwe.- wymamrotałam.
My name is Juliett Falls and I am the blondest women alive. To the outside world I'm an ordinary nurse, but secretly, with the help of my friends in Agency, I use my blonde hair to fight crimes and find other metahumans like me. I didn’t hunt anyone, but in doing so, I opened up my blonde hair to new threats. And i'm the only one blonde enough to stop them. I am.. CURARIE.
Offline
Trzymam cały czas dziewczynę za rękę. Jeszcze tylko brakuje, żeby zemdlała. Wyciągam z kieszeni kluczyki do samochodu i otwieram pojazd.
- Może nie jestem ekspertem, ale powinnaś się udać do naszego doświadczonego specjalisty. - mówię.
It all starts with a dream
The dawn of a new day
Offline
- Do jakiego specjalisty?! Ja nie jestem chora.- stwierdziłam, cudownie uznał mnie za wariatkę w sumie może nią jestem.- Dlaczego mnie obmacujesz?!
My name is Juliett Falls and I am the blondest women alive. To the outside world I'm an ordinary nurse, but secretly, with the help of my friends in Agency, I use my blonde hair to fight crimes and find other metahumans like me. I didn’t hunt anyone, but in doing so, I opened up my blonde hair to new threats. And i'm the only one blonde enough to stop them. I am.. CURARIE.
Offline
Wzdycham głośno.
- Mogę cię nie trzymać za rękę, ale nie jęcz jeśli zemdlejesz. Jedziesz czy wolisz stać na tej ulicy?
It all starts with a dream
The dawn of a new day
Offline
Przewróciłam oczami.- Możesz mi podać choć jeden sensowny argument dlaczego mam wsiąść do obcego faceta do auta?
My name is Juliett Falls and I am the blondest women alive. To the outside world I'm an ordinary nurse, but secretly, with the help of my friends in Agency, I use my blonde hair to fight crimes and find other metahumans like me. I didn’t hunt anyone, but in doing so, I opened up my blonde hair to new threats. And i'm the only one blonde enough to stop them. I am.. CURARIE.
Offline
- Ponieważ widzę jak się zachowujesz, to typowe dla nas. Jednak jeśli nie chcesz wsiadać ja cię do niczego nie zmuszam. - otwieram drzwi do samochodu.
It all starts with a dream
The dawn of a new day
Offline
- Nas? Jakich nas?!- uniosłam brwi, zaczęło się robić co raz dziwniej, miejmy nadzieję,że to tylko sen.
My name is Juliett Falls and I am the blondest women alive. To the outside world I'm an ordinary nurse, but secretly, with the help of my friends in Agency, I use my blonde hair to fight crimes and find other metahumans like me. I didn’t hunt anyone, but in doing so, I opened up my blonde hair to new threats. And i'm the only one blonde enough to stop them. I am.. CURARIE.
Offline
- Nie mogę ci tego na razie zdradzić. - mówię i unoszę brwi - wsiadasz czy nie?
It all starts with a dream
The dawn of a new day
Offline
- Dobra miejmy nadzieję że tego nie pożałuję.- wzdycham i wsiadam.
My name is Juliett Falls and I am the blondest women alive. To the outside world I'm an ordinary nurse, but secretly, with the help of my friends in Agency, I use my blonde hair to fight crimes and find other metahumans like me. I didn’t hunt anyone, but in doing so, I opened up my blonde hair to new threats. And i'm the only one blonde enough to stop them. I am.. CURARIE.
Offline
Wsiadam za kierownicę i zapinam pasy. Ta dziewczyna ma mnie pewnie za wariata.
- Skąd jesteś? - pytam
It all starts with a dream
The dawn of a new day
Offline
- Nie wiesz jak się nazywam, nie wiesz kim jestem ale pierwsze o co mnie pytasz to skąd jestem.- nie wiedzieć czemu roześmiałam się, może aby wreszcie jakoś rozładować kumulujące się w mnie emocje.
My name is Juliett Falls and I am the blondest women alive. To the outside world I'm an ordinary nurse, but secretly, with the help of my friends in Agency, I use my blonde hair to fight crimes and find other metahumans like me. I didn’t hunt anyone, but in doing so, I opened up my blonde hair to new threats. And i'm the only one blonde enough to stop them. I am.. CURARIE.
Offline
- Cóż, taki jestem. - staję na światłach. - A więc kim jesteś i jak się nazywasz?
It all starts with a dream
The dawn of a new day
Offline
Strony: Poprzednia 1 2 3 4 Następna