Eliminacje. To już nie zabawa. W pogoni za władzą i miłością wszyscy są zdolni do najróżniejszych czynów. Nie zawsze są one dobre. Czasem w człowieku budzą się najgorsze instynkty...
Nie jesteś zalogowany na forum.
Strony: Poprzednia 1 … 22 23 24
Unoszę brew. Wstaje z krzesła i siadam na łóżku. Poklepuje miejsce obok siebie.
- O ciebie?
Offline
Siadam na łóżku.
- No... o mnie. - W co ja się wplątałem? - Jak ci się ze mną mieszka?
In the night I hear them talk the coldest story ever told
Somewhere far along this road he lost his soul to a woman so heartless
Offline
Uśmiecham się trochę zdezorientowana.
- To chodzi o ciebie czy o mnie? - Unoszę brew.
Offline
Wzdycham. Jest trudniej niż mi się wydawało.
- W sumie, to o nas obu. I o Calliope.
Poprawiam rękawiczkę, bo czuję, że moja moc znowu zaczyna się ujawniać z nerwów.
In the night I hear them talk the coldest story ever told
Somewhere far along this road he lost his soul to a woman so heartless
Offline
- Callopie się wyprowadza? - pytam zdziwiona i otwieram szerzej oczy.
Offline
- Nie wyprowadza się. - Marszczę brwi. - A tego chcesz?
Jeśli tak, to wszystko jeszcze bardziej się skomplikuje.
In the night I hear them talk the coldest story ever told
Somewhere far along this road he lost his soul to a woman so heartless
Offline
Waham się chwilę. Czy tego chcę. Niee, raczej nie. Nawet lubię Calliope.
Kręcę więc głową przecząco.
- Nie, nie chcę. Po prostu... To pierwsza myśl jaka mi się nasuwa. - Wzruszam ramionami. - Powiedz o co chodzi - dodaje zniecierpliwionym głosem.
Offline
Opieram głowę o ręce, jednocześnie zasłaniając twarz dłońmi.
- Corrin, słuchaj, nie denerwuj się - mówię. - Calliope jest w ciąży.
In the night I hear them talk the coldest story ever told
Somewhere far along this road he lost his soul to a woman so heartless
Offline
Zamieram. ŻE CO?!
Siedzę z wytrzeszczonymi oczami i patrzę na wujka.
Będzie miał dziecko. Własne. A ja już nie będę mu potrzebna. Mnie odda.
Zaciskam zęby i zrywam się z łóżka. Czuję w palcach mrowienie ale nie patrzę na dłonie tylko posyłam oskarżycielskie spojrzenie wujkowi.
Milczę. Milczę bo jestem zła ale czekam bo... Może powie coś jeszcze..? Może...
Offline
Wiedziałem, że tak będzie. Zaczynam panikować jeszcze bardziej. Nie potrafiłem się nią zajmować, a teraz jeszcze mnie znienawidzi.
Zdejmuję rękawiczki i chwytam ją za dłonie. Chyba jako jedyny mogę to zrobić, gdy zaczynają działać jej moce.
- Corrin, proszę cię. Usiądź - mówię zmęczonym głosem i patrzę na nią błagalnym wzrokiem.
In the night I hear them talk the coldest story ever told
Somewhere far along this road he lost his soul to a woman so heartless
Offline
Wyrywam rękę i robię krok do tyłu.
- Coś jeszcze? - Czuje jak zaczynają mnie szczypać oczy.
Offline
- Corrin, to niczego nie zmienia - mówię cicho, coraz bardziej kuląc się na siedzeniu. - Po prostu będzie nas o jedną osobę więcej - mówie coraz ciszej.
In the night I hear them talk the coldest story ever told
Somewhere far along this road he lost his soul to a woman so heartless
Offline
Oddycham szybko.
- Nic nie zmienia? - pytam załamującym się głosem. Robię jeszcze dwa kroki do tyłu.
Offline
Wzdycham.
- Nic nie zmienia. Czemu by miało? Ty tu byłaś pierwsza. Pierwsza ze wszystkich. - Staram się uśmiechnąć, ale nie potrafię.
In the night I hear them talk the coldest story ever told
Somewhere far along this road he lost his soul to a woman so heartless
Offline
Patrze na wujka szklistymi oczami.
Muszę wyjść. Nie wytrzymam w domu. Tu jest tak strasznie duszno!
Odwracam się na pięcie i szybko podchodzę do drzwi, ciągnę za klamkę i otwieram je na oścież. Na klamce zostają smoliste ślady.
- Idę się przejść - rzucam i trzaskam głośno drzwiami.
Offline
Przez chwilę jeszcze siedzę, wpatrzony w jeden punkt. Wszystko zepsułem. Z resztą, co to za nowość? Zawsze wszystko schrzanię.
Podnoszę się z miejsca i zabieram swoje rękawiczki. Wlokę się do mojego pokoju, a za mną zostają zamarznięte ślady.
Wchodzę do sypialni i kładę się na łóżku. Mimo, że jest dzień, mam ochotę zasnąć. I najlepiej się nie budzić. Zamykam oczy i zwijam się w kłębek.
In the night I hear them talk the coldest story ever told
Somewhere far along this road he lost his soul to a woman so heartless
Offline
Wychodzę z łazienki prosto do sypialni, gdy zauważam zwiniętego na łóżku Elijaha.
O nie.
- Powiedziałeś jej? - Pytam cicho, siadając obok niego.
It is in herself.
She will find the strength she needs.
Offline
- Mhm - mruczę pod nosem, nawet nie odwracając się w jej stronę.
In the night I hear them talk the coldest story ever told
Somewhere far along this road he lost his soul to a woman so heartless
Offline
Przybliżam się trochę.
- Chyba nie poszło za dobrze, co? - Zadaję kolejne pytanie jeszcze ciszej.
It is in herself.
She will find the strength she needs.
Offline
- Uciekaj z dzieckiem póki możesz. Taki ojciec jak ja nie może go wychowywać - mówię, zaciskając jednocześnie dłonie w pięści i zamykając oczy.
In the night I hear them talk the coldest story ever told
Somewhere far along this road he lost his soul to a woman so heartless
Offline
- E...lijah? - Marsczę brwi zaskoczona jego słowami. - O czym ty mówisz?
It is in herself.
She will find the strength she needs.
Offline
- Nie nadaję się do tego, rozumiesz? - Mówię łamiącym się głosem. - Ponad rok próbuję wychować Corrin i za każdym razem okazuje się, jak bardzo nie potrafię tego zrobić. - Chowam twarz w dłoniach. - Jesteś pewna, że ktoś taki ma wychować twoje dziecko?
In the night I hear them talk the coldest story ever told
Somewhere far along this road he lost his soul to a woman so heartless
Offline
Zasłaniam na chwilę dłonią usta. O czym on mówi?
Kładę się obok niego i od tyłu obejmuję go ramionami.
- Jestem pewna - mówię mu na ucho. - Corrin się uspokoi. Po prostu się boi. I naprawdę dajesz sobie radę. - Wzdycham cicho. - Spróbuj zasnąć. Musisz się uspokoić.
Próbuję złapać jego dłoń. Elijah wyrywa się, jednak ja nie daję za wygraną i przytrzymuję jego rękę. Już wiem, czemu nie pozwalał się dotknąć. Jego moc się uaktywniła. Jego dłoń jest lodowata, ale mimo wszystko zaczynam ją głaskać.
- Wiesz, że cię kocham, prawda? I nie mam w planach uciekać - mówię szeptem.
Wtulamm policzek w jego plecy.
It is in herself.
She will find the strength she needs.
Offline
- Wiem. Też cię kocham, Lio - odpowiadam. Jej dotyk mnie uspokaja. Milczę przez chwilę, po czym odzywam się niemalże szeptem. - Nawet nie potrafię sobie wyobrazić, co ja bym bez ciebie zrobił.
Zamykam oczy. Czuję, że moje dłonie już wracają do normy, więc chwytam jej dłoń i głaszczę ją kciukiem. Powoli zaczynam zapadać w sen.
In the night I hear them talk the coldest story ever told
Somewhere far along this road he lost his soul to a woman so heartless
Offline
Strony: Poprzednia 1 … 22 23 24