Eliminacje. To już nie zabawa. W pogoni za władzą i miłością wszyscy są zdolni do najróżniejszych czynów. Nie zawsze są one dobre. Czasem w człowieku budzą się najgorsze instynkty...
Nie jesteś zalogowany na forum.
- Na ten statek co bal był na nim. Do zobaczenia. - macham mu i odbiegam.
I am a question to the world
Not an answer to the heard
Or a moment
That's held in your arms
Offline
Zaczynam iść, gdy słyszę szelest pod stopą. Patrzę pod nogi. Pod moją stopą leży kartka. Jestem pewien, że nie było jej wcześniej. Podnoszę ją z ziemi i otwieram, mimo, że nie powinienem czytać cudzych rzeczy. Jakby mnie to obchodziło.
Przejeżdżam wzrokiem po literach.
[...]Nigdy Cię nie poznałem. I pewnie nigdy nie poznam. Ale jest jeszcze jedna rzecz, którą chcę Ci powiedzieć. Wybaczam Ci. Pomimo wszystkiego, co zrobiłeś, wybaczam Ci, tato.
James
Nie wiem, jak na to zareagować. Gapię się tępo na kartkę.
Zastanawiam się przez chwilę. Dzieciak chciałby poznać swojego ojca. Musi myśleć, że kiedyś go spotka, skoro to napisał. Ale nie wie, w co się pakuje. Ktoś musi mu to wybić z głowy.
Chyba jednak będę musiał iść na urodziny piętnastoletniego dzieciaka na statku.
I'm only human after all
Don't put the blame on me
Offline
Wchodzę do księgarni i uśmiecham się nieśmiało na powitanie do kobiety za kasą. Kieruję się w stronę książek, które mnie interesują i przeglądam brzegi okładek w poszukiwaniu tytułów.
Don't uderestimate me.
I know more than I say, think more than I speak, notice more than you realize.
Offline
Zauważam Matta. Za to on mnie nie. Uśmiecham się pod nosem. - Hej Matt.
You know the world can see us
In a way that's different than who we are
Offline
Krzywię się gdy słyszę głos. Odwracam się z książką w dłoni i staram się uśmiechnąć.
- Cześć, Rick - mówię.
Don't uderestimate me.
I know more than I say, think more than I speak, notice more than you realize.
Offline
- Co czytasz?
You know the world can see us
In a way that's different than who we are
Offline
Podnoszę książkę i pokazuję okładkę.
- Metro 2033 - mówię krótko.
Don't uderestimate me.
I know more than I say, think more than I speak, notice more than you realize.
Offline
- Nie czytałem. Dobre?
You know the world can see us
In a way that's different than who we are
Offline
Kiwam głową.
- Jak lubisz postapokalipsę to dobre.
Rick mnie nie obraża? Co się dzieje?
Don't uderestimate me.
I know more than I say, think more than I speak, notice more than you realize.
Offline
- Chyba wolę świat w jednym kawałku. - wybucham śmiechem, po czym wyciągam interesujący mnie tytuł. - "Galop '44" Czytałeś?
You know the world can see us
In a way that's different than who we are
Offline
Kręcę głową.
- To jest to o powstaniu warszawskim, czy mi się coś pomyliło?
Nadal mam wrażenie, że on coś knuje. Choć... może mi się wydaje?
Don't uderestimate me.
I know more than I say, think more than I speak, notice more than you realize.
Offline
- Zgadza się. Polacy to mieli przewalone w XX wieku. Ale książka dobra, warta przeczytania, jeśli gustujesz w drugiej wojnie światowej.
You know the world can see us
In a way that's different than who we are
Offline
Przechylam lekko głowę. Nie mogę się powstrzymać przed zadaniem pytania.
- Coś planujesz, Rick? - Drapię się nerwowo po głowie. - Jesteś dla mnie jakiś miły.
Don't uderestimate me.
I know more than I say, think more than I speak, notice more than you realize.
Offline
Kręcę głową. - Czemu jak jestem miły, to wszyscy się czepiają. - wzdycham - Nic nie knuje, spokojnie.
You know the world can see us
In a way that's different than who we are
Offline
Wzruszam ramionami.
- Pewnie dlatego, że zazwyczaj jesteś złośliwy. Wolałem się upewnić.
Don't uderestimate me.
I know more than I say, think more than I speak, notice more than you realize.
Offline
- Nie taki diabeł straszny. Ale doskonale cię rozumiem. - kiwam głową.
Ostatnio edytowany przez Rick Branwell (2016-05-23 18:53:29)
You know the world can see us
In a way that's different than who we are
Offline
- Rozumiesz? - Przechylam głowę nieco zaskoczony.
Wyjmuję kolejną książkę, której szukałem. Tym razem "Enklawa" Ann Aguire. Czytam opis.
- W sumie to za bardzo cię nie znam, więc nie będę oceniał - kontynuuję rozmowę.
Don't uderestimate me.
I know more than I say, think more than I speak, notice more than you realize.
Offline
- Kiedyś byłem w sumie całkiem podobny do ciebie. - wyjmuję kolejną polską książkę - "Kamienie na Szaniec" O, tego nie czytałem. - otwieram książkę na losowej stronie i zanurzam się w dialogu.
You know the world can see us
In a way that's different than who we are
Offline
- To akurat czytałem. - Śmieję się cicho. - Całkiem w porządku jak na książkę, która nie jest w moim typie.
Don't uderestimate me.
I know more than I say, think more than I speak, notice more than you realize.
Offline
- Poważnie? - biorę książę i chowam ją do koszyka. - Co jeszcze polecasz?
You know the world can see us
In a way that's different than who we are
Offline
"I nie było już nikogo" głosi tytuł lektury szkolnej. Wszystko było by super, gdyby nie fakt, że nie moge zapamiętać imion! Zaczelam sie denerwować, a na mojej ręce zaczęły tańcować języki ognia. Schowałam dłoń pod ławkę modląc się by nikt tego nie zauważył. Czemu nie umiem nad tym panować?!
We live, as we dream - alone.
Offline
Szukam kolejnej książki o architektukrze.. czas skupić się na czymś. Koniec rozmyślania, co by było gdyby... Nagle widzę jakąś dziewczynkę.
- Szukasz czegoś konkretnego? - pytam, próbując się nawet uśmiechnąć.
It all starts with a dream
The dawn of a new day
Offline
- Oh. Ja? Nie to tylko lektura szkolna. - Staram się uśmiechnąć, lecz na mojej twarzy widnieje grymas. Iskierki narastają.
We live, as we dream - alone.
Offline
- Coś się stało? - pytam.
Nie wygląda na zadowoloną.
It all starts with a dream
The dawn of a new day
Offline
- Umm nie. - mówię i przekręcam następną stronę lektury. Gdybym mu o tym powiedziała, to uznałby mnie za wariatkę! - A ty czegoś szukasz?
We live, as we dream - alone.
Offline