Eliminacje. To już nie zabawa. W pogoni za władzą i miłością wszyscy są zdolni do najróżniejszych czynów. Nie zawsze są one dobre. Czasem w człowieku budzą się najgorsze instynkty...
Nie jesteś zalogowany na forum.
- W takim razie, uznajmy że stroisz się z jakiejś okazji dla kogoś. Dziewczyny lubią ładnie wyglądać, albo czasem spędzić cały dzień w piżamie. Chłopaki tak nie mają, prawda? - przewracam oczami.
What you don't have you don't need it now
What you don't know you can feel it somehow
Offline
- Założyłbym czarną koszulę, spodnie tego samego koloru i czerwoną muszke - wyliczam. - Ale rzadko się stroje... właściwie staram się jak najrzadziej.
"ARAEL NIEŻYJE. JESTEM TYLKO JA - UOSOBIENIE OGNIA I ZŁA."
Offline
- W takim razie, chodź tam. - ciągnę go za sobą w stronę koszul. - Wybierz to co ci się podoba, a ja poszukam muszki.
What you don't have you don't need it now
What you don't know you can feel it somehow
Offline
Przewracam oczami.
- Ja naprawdę nie lubię chodzić w czymś takim Lisa... chyba, że na jakieś specjalne okazję, ale żadna się chyba nie szykuje... chyba... - I tak kończę przy koszulach. Westchnąłem i zacząłem im się przyglądać co jakiś czas posyłając zmiesmaczone spojrzenie dziewczynie.
"ARAEL NIEŻYJE. JESTEM TYLKO JA - UOSOBIENIE OGNIA I ZŁA."
Offline
- Ale w sumie... W sobotę jest ta domówka. Gdybyś chciał się wybrać mógłbyś to ubrać. - wzruszam ramionami.
What you don't have you don't need it now
What you don't know you can feel it somehow
Offline
- Nigdy nie byłem na domówce - przyznaje. - A zresztą nie brzmi to jak coś na co się można stroić... Ale skoro ci zależy... - wskazuje na marynarkę. - To założyłbym noralmny t-shirt, jeansy I to - potem patrzę na Lise. - Zadowolona?
"ARAEL NIEŻYJE. JESTEM TYLKO JA - UOSOBIENIE OGNIA I ZŁA."
Offline
- Teraz - poprawiam marynarkę, którą zdążył założyć - Owszem. - mówię.
What you don't have you don't need it now
What you don't know you can feel it somehow
Offline
Westchnąłem.
- Do czego to doszło? - pytam sam siebie przeglądając się w lustrze. - Wyglądam prawie jak normalny ludzik... - zauważyłem.
"ARAEL NIEŻYJE. JESTEM TYLKO JA - UOSOBIENIE OGNIA I ZŁA."
Offline
- A... nie chcesz tak wyglądać? - pytam.
What you don't have you don't need it now
What you don't know you can feel it somehow
Offline
- Byłem Aniołem, stałem się Demonem, a skończye jako ludziki. Barwniejszego życiorysu się mieć nie ma - mruczę. - Mam wrażenie, że zachowując się, ubierając i wtapiając się między was staje się... inny. A nie lubię zmian - wyjaśniam patrząc na cenę marynarki.
"ARAEL NIEŻYJE. JESTEM TYLKO JA - UOSOBIENIE OGNIA I ZŁA."
Offline
- Ej. Wygląd to nie wszystko. Przecież wiesz, że w głębi duszy nadal tkwi demon? Prawda? A to, że zaczynasz się ubierać jak my, nic nie znaczy. - staram się uśmiechnąć.
What you don't have you don't need it now
What you don't know you can feel it somehow
Offline
- Nie wiem Lisa... - mówię z powagą. Czy jest we mnie jeszcze jakiś Demon? Czy nadal mogę tak zabijać bez sumienia?
- Dobra, mój żywo nie jest dobrym tematem... A co ciekawego na Bahamach? Jakichś znajomych odwoedziłaś?
"ARAEL NIEŻYJE. JESTEM TYLKO JA - UOSOBIENIE OGNIA I ZŁA."
Offline
- Nie mam tam znajomych. A z mojej rodziny nie został już nikt oprócz mnie. I... pewnych osób. Ale nie traktuję ich jak rodziny. - mówię, krzyżując ramiona.
What you don't have you don't need it now
What you don't know you can feel it somehow
Offline
- Podsumowując poleciałaś tam, aby się odprężyć... - idę do kasy z marynarką w dłoni. - I tu nagle zjawia się Lewis. Romantycznie - stwierdzam wyciągając portfel.
"ARAEL NIEŻYJE. JESTEM TYLKO JA - UOSOBIENIE OGNIA I ZŁA."
Offline
- Bardzo. - przewracam oczami. - Uczył mnie gotować. - przypominam sobie jak położył wtedy jego dłoń na mojej. - A... widziałeś się z Michaelem, przez ten czas?
What you don't have you don't need it now
What you don't know you can feel it somehow
Offline
Zadrżała mi powieka? Teraz to już raczej na pewno...
- Nie. Mówiłem: to zajęty osobnik - mruczę. Potem widzę triumfalny uśmiech Lisy.
- Skubana, specjalnie to zrobiłaś... - warczę. - No dobra, koniec takich pytań. Musisz pojawiać się częściej w barze, bo Boby cię zwolni, wiesz o tym?
"ARAEL NIEŻYJE. JESTEM TYLKO JA - UOSOBIENIE OGNIA I ZŁA."
Offline
- Wiem. Ale teraz wzięłam "urlop". - uśmiecham się. - Poza tym ostatnio tam byłam. A jeżeli mnie wyleje... to może nie większość, ale połowę klientów przychodzących do baru.
What you don't have you don't need it now
What you don't know you can feel it somehow
Offline
Zaśmiałem się.
- Nie przeceniaj się - zauważyłem wychodząc ze sklepu z marynarką w papierowej torbie z logo sklepu. - Zanim się pojawiłaś, też mieliśmy niezły ruch, nie myśl sobie - zauważam.
"ARAEL NIEŻYJE. JESTEM TYLKO JA - UOSOBIENIE OGNIA I ZŁA."
Offline
- Widziałam. Ale lubię dodawać sobie pewności siebie. Nie należę do najskromniejszych osób. - wzruszam ramionami.
What you don't have you don't need it now
What you don't know you can feel it somehow
Offline
Wywracam oczami.
- Pamiętaj, że pycha to grzech - upominam ją ze sztuczną powagą. - Ale przynajmniej nie cierpisz na depresję...
"ARAEL NIEŻYJE. JESTEM TYLKO JA - UOSOBIENIE OGNIA I ZŁA."
Offline
- JUŻ nie cierpię. - zaznaczam. - Wolę nie wiedzieć ile mam już grzechów. - śmieję się cicho.
What you don't have you don't need it now
What you don't know you can feel it somehow
Offline
- Mogę ci tylko powiedzieć, że przy tobie nie głoduje - zapewniam ze śmiechem. - A poza tym cieszę się niezmiernie , że JUŻ nie cierpisz na depresję. Byłaś nie do wytrzymania - wspominam.
"ARAEL NIEŻYJE. JESTEM TYLKO JA - UOSOBIENIE OGNIA I ZŁA."
Offline
- Miałam dosyć... trudne życie. - odpowiadam. - I dzięki za szczerość. - trącam go łokciem.
What you don't have you don't need it now
What you don't know you can feel it somehow
Offline
- Pff i tak tu się za szczerość odpłaca - mruczę. - Każdy miał w życiu taki okres. Czasami wystarczy tylko powiedzieć na głos, że jest się szczęśliwym. Choć życie uwielbia grać w grę pt. "nie ciesz się za bardzo", ale kiedy już uznasz, że w sumie to nie jest źle... - wzruszam ramionami. - To świat przestaje być aż taki zły jakim się wydawał. Nie jest fenomenalnie, ale do zniesienia owszem.
"ARAEL NIEŻYJE. JESTEM TYLKO JA - UOSOBIENIE OGNIA I ZŁA."
Offline
- Teraz jest do zniesienia. Ale jutro pewnie to się zmieni. - mówię. - Świat jest jak pogoda.
What you don't have you don't need it now
What you don't know you can feel it somehow
Offline