Wybrane

Eliminacje. To już nie zabawa. W pogoni za władzą i miłością wszyscy są zdolni do najróżniejszych czynów. Nie zawsze są one dobre. Czasem w człowieku budzą się najgorsze instynkty...

Nie jesteś zalogowany na forum.

Ogłoszenie

Witam wszystkich bardzo serdecznie! Proszę dodanie zdjęcia swojej postaci jako avatara/ zdj profilowe oraz proszę aby loginem było imię i nazwisko kandydatki. Pozdrawiam

#1 2016-03-25 01:18:08

Carmen Dawson
Kandydatka
Skąd: Dominica
Dołączył: 2016-03-23
Liczba postów: 1,038
Klasa: 2
Wiek: 17
Windows 8.1Chrome 49.0.2623.87

Telefon Carmen

-12078silver.jpg

DZWONEK: Carmen zmienia dzwonek co parę dni ale najczęściej są to po prostu piosenki, które obecnie lubi słuchać.

DŹWIĘK POWIADOMIENIA: Spadające krople wody.

POCZTA GŁOSOWA: "Cześć, tu Carmen. Jeśli nie odebrałam to znaczy, że mam coś ciekawszego do roboty. Jak chcesz zostaw wiadomość,której pewnie i tak nie odsłucham."


Cza­sem trze­ba wy­ciszyć bi­cie ser­ca,
by usłyszeć czy­jeś kro­ki w naszym świecie samotności.

tumblr_od9jtyMtXw1vrzep8o1_250.gif

Offline

#2 2016-05-04 19:50:06

Carmen Dawson
Kandydatka
Skąd: Dominica
Dołączył: 2016-03-23
Liczba postów: 1,038
Klasa: 2
Wiek: 17
Windows 8.1Chrome 49.0.2623.112

Odp: Telefon Carmen

CIOŁEK: Nagrałem ci się na pocztę chyba z tysiąc razy. -.-
JA: Usunęłam.
CIOŁEK: To po co ja się wysilam? ;-;
JA: Nie wiem. xd
CIOŁEK: No dobra księżniczko... Czemu nie chcesz ze mną rozmawiać?
JA: Bo nie mam o czym, Matt.
CIOŁEK: Już widzę jak przewracasz oczami. :')
JA: Hahaha. Zabawny jesteś.
CIOŁEK: Dobra. Mów co się dzieje.
JA: Jestem zmęczona. Jest późno. ._.
CIOŁEK: Ty zmęczona o tej godzinie?
JA: Chcesz coś konkretnego ode mnie czy masz zamiar tylko mnie denerwować?
CIOŁEK: Obydwa.
CIOŁEK: Łączę pożytecznie z przyjemnym. C:

*Zmieniono nazwę kontaktu z CIOŁEK na DENERWUJĄCY CIOŁEK*

JA: Idę spać.
DENERWUJĄCY CIOŁEK: Dobra... Pomęczę cię kiedy indziej. Hehe
JA: Przestanę ci odpisywać.
DENERWUJĄCY CIOŁEK: Zanudzisz się na śmierć beze mnie. [sred])
JA: Paaaa  [dblpt]sleep[dblpt]
DENERWUJĄCY CIOŁEK: Dobranoc, księżniczko.


Cza­sem trze­ba wy­ciszyć bi­cie ser­ca,
by usłyszeć czy­jeś kro­ki w naszym świecie samotności.

tumblr_od9jtyMtXw1vrzep8o1_250.gif

Offline

#3 2016-05-07 16:25:24

Carmen Dawson
Kandydatka
Skąd: Dominica
Dołączył: 2016-03-23
Liczba postów: 1,038
Klasa: 2
Wiek: 17
Windows 8.1Chrome 49.0.2623.112

Odp: Telefon Carmen

JA: A tak właściwie to co u was?
DENERWUJĄCY CIOŁEK: Nagle masz ochotę rozmawiać?
JA: A ty nagle jej nie masz?
DENERWUJĄCY CIOŁEK: Czasem zachowujesz się jak dziecko, Carmen.
JA: Lewą nogą wstałeś?
DENERWUJĄCY CIOŁEK: Bardzo możliwe. A raczej ojciec wstał. Nie mogę teraz pisać.
JA: Tata się zdenerwował?
DENERWUJĄCY CIOŁEK: Zadzwonię do ciebie jutro.
JA: Matt?
DENERWUJĄCY CIOŁEK: Cześć.
JA: Cześć...


Cza­sem trze­ba wy­ciszyć bi­cie ser­ca,
by usłyszeć czy­jeś kro­ki w naszym świecie samotności.

tumblr_od9jtyMtXw1vrzep8o1_250.gif

Offline

#4 2016-05-12 10:24:24

Carmen Dawson
Kandydatka
Skąd: Dominica
Dołączył: 2016-03-23
Liczba postów: 1,038
Klasa: 2
Wiek: 17
Windows 8.1Chrome 50.0.2661.94

Odp: Telefon Carmen

Leżę na łóżku i przeglądam jakieś czasopismo. Słyszę dźwięk powiadomienia.

DENERWUJĄCY CIOŁEK: Carmen zadzwoń do mnie.

Przewracam oczami. Odkładam czasopismo na bok i wybieram numer brata.
- Muszę odebrać tato. - słyszę głos brata. Chyba nie trzyma słuchawki przy uchu i ledwo słyszę słowa. - Carmen. - słyszę szum w słuchawce i po chwili brat zwraca się do mnie. - Cześć, księżniczko. 
- Kłócisz się z ojcem? - pytam marszcząc brwi. Matt miał z nim zawsze dobre relacje.
- Nieee. - mówi przeciągle. Znów słyszę szum w słuchawce.
- Matt prawie nic nie słyszę. Gdzie ty jesteś? - nagle szumy ustępują. Znów słyszę głos taty ale nie potrafię odróżnić słów. - Matt? - pytam trochę zdenerwowana. - Co się tam dzieje?
- Nie przejmuj się. Po twoim wyjeździe mama dostała jakieś zlecenie w Angeles. - wzdycha. - No ale wiesz... Ja tam wolę zostać w domu. Nie chce mi się nigdzie jeździć. Poza tym za dwa tygodnie mamy to przedstawienie.
- W Angeles? - dopytuję.
- No tak.
- I mieliście przyjechać wszyscy? - Matt wzdycha do słuchawki.
- Tak, księżniczko. w sumie nie wiem dlaczego.
Kiwam głową choć wiem, że przecież tego nie zobaczy.
- Wyjedz. - namawiam go. - W Angeles trochę chłodniej niż u nas ale też przyjemnie.
- I ty przeciwko mnie? - pyta z udawaną urazą. - Tego się nie spodziewałem. - mówi sarkastycznie.
Do pokoju wchodzą Alex i Emma. Zauważają, że rozmawiam. Zakrywam słuchawkę telefonu.
- Jeszcze chwila. - informuję i wracam do rozmowy. - Matt nie powinieneś się tak stawiać. Wiesz, że on tego nie lubi.
- No wiem,wiem. - mruczy niewyraźnie. - No dobra. Ja się zastanowię, a ty mów jak jest w pałacu. No i może jeszcze jakieś szczegóły z...
- Matt. - przerywam mu. - Nie mam czasu. Musze kończyć. - mówię rozbawiona.
- No nieee. - wzburza się.
- Mogłeś zadzwonić tak jak obiecałeś. Miałam czas. - śmieje się, a on po raz kolejny wzdycha.
- No dobra. - udaje urażony ton. - Jak tylko będziesz miała czas to dzwoń.
- Jasne. - mruczę i już mam się rozłączyć gdy słyszę głos brata.
- Brakuje tu ciebie. Nudno się zrobiło.
Uśmiecham się na jego słowa. Czyli nie tylko ja tęsknie.
- No brakuje ciebie i twojego księżniczkowego "ą" i "ę". - wybucham śmiechem.
- No i zepsułeś taki miły moment.
- Do usług. - mówi rozbawiony.
- Do usłyszenia, Matt. -żegnam się.
- Cześć.


Cza­sem trze­ba wy­ciszyć bi­cie ser­ca,
by usłyszeć czy­jeś kro­ki w naszym świecie samotności.

tumblr_od9jtyMtXw1vrzep8o1_250.gif

Offline

#5 2016-06-16 00:23:05

Carmen Dawson
Kandydatka
Skąd: Dominica
Dołączył: 2016-03-23
Liczba postów: 1,038
Klasa: 2
Wiek: 17
Windows 8.1Chrome 51.0.2704.84

Odp: Telefon Carmen

NIGDY MNIE NIE MA: Skarbie możesz zadzwonić?

Słyszę dźwięk powiadomienia i uśmiecham się, jednak kiedy widzę od kogo jest wiadomość uśmiech schodzi z mojej twarzy.

JA: Jestem w trakcie przygotowania do biuletynu, mamo.

Kłamię bo nie chce z nią rozmawiać.

NIGDY MNIE NIE MA: Okej. Rozumiem, Carmen. Nie możemy się już doczekać aby zobaczyć cię w biuletynie.  Jesteśmy z tatą tacy dumni... [dblpt]D

Przewracam oczami.

JA: Wiem. Jak sesja?
NIGDY MNIE NIE MA: Och wspaniale. Połowa już za mną. Spędzimy w Angeles jeszcze dwa tygodnie. Bardzo tęsknimy za tobą.

Nie mogę się powstrzymać, a skoro nadarzyła się okazja piszę pytanie, które dręczy mnie od jakiegoś czasu.

JA: Na prawdę tęsknisz?
NIGDY MNIE NIE MA: Carmen... Na prawdę. Po prostu mam dużo pracy.
JA: Tak, wiem, a teraz muszę na prawdę kończyć. Do usłyszenia.
NIGDY MNIE NIE MA: Zadzwoń jak tylko będziesz mogła. Trzymaj się.

Oczywiście nie napisze, że mnie kocha. Bo kto normalny by tak pisał?! Po co to komu? Myślę ironicznie.

JA: Trzymam się i zadzwonię. Do usłyszenia.
NIGDY MNIE NIE MA: Do usłyszenia, kochanie. [dblpt])

Rzucam telefonem i słyszę trzask. W sumie mam to gdzieś. Zwijam się w kłębek na łóżku i zamykam oczy.
Mogło by być gorzej. Myślę lecz nie daje to dużego pocieszenia bo mogło by być o wiele lepiej.


Cza­sem trze­ba wy­ciszyć bi­cie ser­ca,
by usłyszeć czy­jeś kro­ki w naszym świecie samotności.

tumblr_od9jtyMtXw1vrzep8o1_250.gif

Offline

#6 2016-07-10 17:46:30

Carmen Dawson
Kandydatka
Skąd: Dominica
Dołączył: 2016-03-23
Liczba postów: 1,038
Klasa: 2
Wiek: 17
Windows 8.1Chrome 51.0.2704.103

Odp: Telefon Carmen

Wchodzę do pokoju roztrzęsiona po rozmowie z królową. W pomieszczeniu siedzą Anna i Astrid, które momentalnie na mój widok poważnieją lecz na ich twarzach nadal można zobaczyć rozbawienie. Posyłam je po herbatę i okład na policzek choć to drugie niezbyt jest mi potrzebne.
Kiedy podchodzę do łóżka dzwoni mój telefon.
- Halo?
- W końcu odebrałaś! - słyszę rozradowany głos brata.
- Nie masz co robić tylko ciągle musisz do mnie wydzwaniać? - pytam ostro i siadam na łóżku.
- Wiesz po prostu...
- Matt nie mam ochoty gadać - wtrącam mu się w pół słowa i rozłączam. Zanim jednak odrzucę telefon na bok dostaje sms'a.

DENERWUJĄCY CIOŁEK: To może chcesz popisać? [dblpt]D
JA: Matt...
DENERWUJĄCY CIOŁEK: Chciałem tylko powiedzieć, że świetnie wypadłaś na biuletynie! Kamery cię kochają.
JA: Wiem o tym. [sred])
DENERWUJĄCY CIOŁEK: Ale byłaś jakaś spięta. :')

Wzdycham i odczekuję chwilę zanim odpiszę.

JA:
Że niby ja?
DENERWUJĄCY CIOŁEK: Nie, doniczka za tobą. ;_;
JA: Denerwujący Ciołek. ._.
DENERWUJĄCY CIOŁEK: Zadufana Księżniczka. ._.

Traktuje to jako pożegnanie i odrzucam telefon. Znów słyszę, że przysyła sms'y ale ignoruje go. Po chwili przychodzą pokojówki z rzeczami, o które prosiłam.
Kiedy tylko wypijam herbatę czuję się o niebo lepiej. Dopiero teraz zaczynam się zastanawiać co się działo wczoraj po biuletynie, kiedy wyszłam.
- Muszę porozmawiać z Delijah - mruczę pod nosem do siebie.


Cza­sem trze­ba wy­ciszyć bi­cie ser­ca,
by usłyszeć czy­jeś kro­ki w naszym świecie samotności.

tumblr_od9jtyMtXw1vrzep8o1_250.gif

Offline

#7 2016-07-10 20:34:14

Delilah Bellerose
Królowa
Skąd: Whites
Dołączył: 2016-03-23
Liczba postów: 915
Klasa: 1 (wcześniej 3)
Wiek: 19
Wzrost : 185 cm
WindowsChrome 51.0.2704.103

Odp: Telefon Carmen

AWW TO TAKIE UROCZE Z TWEJ STRONY, CARM XD


And the fear of falling in love with somebody - I realized - is itself already silent love.

tumblr_muu7lsmq8Z1qdx3gto2_250.gif
tumblr_my7qm9NGML1qbc740o5_250.gif
2021144.jpeg

Offline

Użytkowników czytających ten temat: 0, gości: 1
[Bot] ClaudeBot

Stopka

Forum oparte na FluxBB

Darmowe Forum
polanie - 3ulice - oliwiaracinowska - unity - anotherrpg