Eliminacje. To już nie zabawa. W pogoni za władzą i miłością wszyscy są zdolni do najróżniejszych czynów. Nie zawsze są one dobre. Czasem w człowieku budzą się najgorsze instynkty...
Nie jesteś zalogowany na forum.
Strony: Poprzednia 1 2
Biorę wodę od Cassidy i upija łyk. Dziewczyna jeszcze przez chwilę rozmawia z matką, a potem musimy się zbierać. Gdy wychodzimy z kamienicy, czuję na sobie czyjeś spojrzenie. Mimowolnie oglądam się na Cassidy i bez słowa przyspieszam. Kiedy dochodzimy do samochodu, odjeżdzam pospiesznie.
-Ktoś nas widział- mówię cicho do Cassidy i wciskamy gaz. Łamiemy zdecydowanie dużo przepisów drogowych, ale musimy zdążyć wrócić do pałacu jak najwcześniej. Brama na szczęście wciąż jest otwarta. Wjeżdżam na teren pałacu i szybko parkuję. Wracamy tunelem z powrotem na korytarz, a idziemu potem do jej pokoju.
Offline
Strony: Poprzednia 1 2