Dom Melody

Melody Infernum · 2016-03-25 23:22:33

Tutaj Melody mieszka z Azraelem.

Kamienica%20mieszkalna%20-%20Gliwice.JPG

Wiadomość dodana po 14 h 15 min 49 s:
Podałam do stolika nr 7 dwie kawy latte i jedną szarlotkę. Od razu poznałam pana burmistrza z żoną.
- Witam państwa - powiedziałam uprzejmy tonem. Wąsacz podniósł wzrok do góry i uśmiechnął się.
- Melody! Witaj drogie dziecko - powitał mnie burmistrz, a potem spojrzał na żonę. - To właśnie siostra Azraela. Tego chłopaka, który u nas sprząta - wyjaśnił kobiecie. Blondynka o sztucznych lokach zlustrowała mnie wzrokiem, a potem uśmiechnęła się ukazując, aż zbyt idealnie białe zęby.
- Miło mi, Melody. Twój brat jest pracowitym i odpowiedzialnym człowiekiem. Widzę, że ty też się starasz - powiedziała. Pokiwałam w milczeniu głową, próbując rozszyfrować intencje tej wypowiedzi.
- Życzę smacznego.
Wróciłam z tacą do kuchni, a po drodze zebrałam napiwki z pustego stolika. Wszystkie drobne się przydadzą.
- Melody! Stolik nr 5! - krzykną na mnie Bob, mój szef. Zgarnęłam zamówienie i ruszyłam odgarniając włosy wolną ręką.
- Proszę bardzo, Chooco caffe i specjał dnia dla pana - powiedziałam podając klientowi zamówienie. Mężczyzna spojrzał na mnie i uśmiechnął się czarująco.
W tym momencie przeszył mnie dreszcz. O co może mu chodzić? Jakieś podejrzane to spojrzenie. Do czego może być zdolny i czy jest niebezpieczny...
- Dziękuję panienko - odparł i zabrał się za swoje ciastko. Odetchnęłam cicho i z nikłym uśmiechem wróciłam za ladę.
Podeszła do mnie Fiona. Miła i otwarta. Zawsze zagadała do klientów. Dodatkowo jako pierwsza zagadała do mnie kiedy przy byłam do Soty. Szybko się zaprzyjaźniłyśmy. To znaczy ona się zaprzyjaźniła, a ja powoli zaczęłam się do niej przekonywać.
- Wypełniłaś już zgłoszenie? - zapytała, ale widać było, że domyśla się odpowiedzi. Uśmiechnęłam się pod nosem całą uwagę skierowałam na parę nastolatków płacących za swoje soki. Kiedy odeszli spojrzałam z powrotem na dziewczynę.
- Owszem, wypełniłam - powiedziałam wyraźnie artykułując każde słowo. - Kiedy przypomniałaś mi o tym po raz trzydziesty, stwierdziłam, że chyba zrobię to choćby dla świętego spokoju - powiedziałam, choć to nie była do końca prawda. I Fiona o tym wiedziała.
- Zachowujesz się niepoważnie - skwitowała. Wywróciłam oczami i wróciłam do wycierania plam z lady.
- Tak mówisz?
- Po prostu wiem, że zawsze wpatrywałaś się w telewizor i szukałaś jakichś znaków na twarzy naszego księcia, wskazujących na to, co mu w głowie siedzi - streściła. Mocniej ścisnęłam ścierkę, ale wiedziałam, że taka jest prawda.
- Znasz mnie - przyznałam. Fiona prychnęła teatralnie.
- No coś ty Sherlocu - westchnęła i zaraz z uśmiechem zajmowała się burmistrzem i jego żoną.
Kiedy wychodzili, burmistrz położył mi dłoń na ramieniu.
- Wysyłasz zgłoszenie do eliminacji, prawda Melody? - zapytał. Pokiwałam głową w odpowiedzi. Wąsacz spojrzał na mnie z dumą.
- Będę ci kibicował - zapewnił i wraz z żoną uczepioną jego ramienia, wyszli z kawiarni "Caffee".

[trzy tygodnie później - obecnie]

- Część! - pożegnaliśmy się z Fioną i jej chłopakiem na zakręcie, a potem ja ruszyłam do ciemniejszych dzielnic, podczas gdy Fiona wraz z chłopakiem - trójką - ruszyli do jego domu. Od tygodni facet przychodził jako klient, aż w końcu odważył się zagadać do dziewczyny. Cieszyłam się szczęściem mojej przyjaciółki, ale jeśli Fiona wyjdzie za trójkę to nie będzie już pracować w kawiarni, a wtedy... będzie mi trochę smutno.
Szłam tak zamyślona, że prawie minęłam kamienicę, w której mieszkam z bratem. Zaczęłam szukać kluczy między moimi ciuchami na przebranie w pracy i dwoma scyzorykami - jednym od brata, a drugim od ojca. W końcu wygrzebałam pęk kluczy z lekko nad niszczonym brelokiem misia "Me to You".
Otworzyłam drzwi i zaczęłam się wspinać po schodach na piętro. Tam kolejne drzwi, a potem uderzył mnie już zapach dobrze znanej nory.
- Melody? - zapytał brat, siedząc z puszką jakiegoś piwa w dłoni przed telewizorem.
- Nie. Jakiś złodziej, który chce okraść szóstki i ma klucze do mieszkania i kamienicy - odparłam zdejmując buty. Azrael westchnął ciężko.
- Śmiechłem - stwierdził sucho i pociągnął łyka z puszki.
Usiadłam obok brata na sfatygowanej kanapie i spojrzałam na małe czarne pudełko.
- Na razie mówił tylko król, ale zaraz ogłoszenie wyników losowania - streścił chłopak. Powoli pokiwałam głową, gdy nagle zabrałam.
- Chwila… To DZIŚ?!
- Nie kurde, wczoraj - odparł automatycznie Azrael.
Utkwiłam spojrzenie w telewizorze i czekałam na upragnione słowa.
- Z Soty… Panna Melody Infernum, szóstka! - krzyknął spiker. Zamrugałam i sennie spojrzałam na brata, który z niezrozumieniem wpatrywał się w ekran.
- Czy… ty też słyszałaś…?
- Tak.
- Acha… Ach… MELODY! - poderwał się jak głupi i podniósł mnie zamykając w niedźwiedzim uścisku.

Ashanim Daniels · 2016-03-27 15:50:56

Byłem po całym dniu chodzenia. Nic dziwnego, że w którymś momencie włażenia po schodach potknąłem się i wywaliłem. - Cholera jasna! - podniosłem się z pomocą Leonarda i wszedłem wyżej. Po chwili stanąłem pod drzwiami i zapukałem.

Melody Infernum · 2016-03-27 15:53:57

Usłyszałam jakieś hałasy na klatce schodowej, ale w pierwszy momencie nie zareagowałam. Różni ludzię się tu kręcą. Jednak kiedy usłyszałam pukanie do drzwi, poderwałam się jak poparzona z kanapy i otworzyam drzwi. Stał tam...
- Emm... dzień dobry panom - powitałam ich i gestem zaprosiłam do mieszkania. Starałam się uspokoic, ale to i tak na nic. Byłam przeraźliwie zdenerwowana.

Ashanim Daniels · 2016-03-27 15:55:09

Obolały powoli wszedłem do środka. - Jestem Ashanim, to jest Leonard. My w sprawie losowania.

Melody Infernum · 2016-03-27 15:57:02

Skinęłam głową siląc się na uśmiech.
- Słyszałam, że panowie przyjdą - starałam się opanowac drżenie głosu. - Możę coś do picia? Wyglądają panowie na zmęczonych... - zaproponowałam.

Ashanim Daniels · 2016-03-27 15:59:20

- Leo, chcesz coś? - mężczyzna pokręcił głową. - W takim razie dziękujemy. - odpowiedziałem nad wyraz uprzejmie. Matko muszę iść spać, bo nie jestem sobą.

Melody Infernum · 2016-03-27 16:02:26

- No dobrze... - zawachałam się, ale zaraz odnalazłam resztki pewności siebie. - To możemy zaczynac... proszę - wskazałam fotel, a sama usiadłam na pufię naprzeciwko.

Ashanim Daniels · 2016-03-27 16:05:51

Usiadłem, a kamera się uruchomiła. Natychmiast się uśmiechnąłem. - Dzień dobry, Illeo. Tym razem spotkałem się z panną Melody Infernum. Co u ciebie, Melody?

Melody Infernum · 2016-03-27 16:10:20

Starałam się nie myśleć, że zostanie to zobaczone przez niebotycznie wiele ludzi. Skupiłam się na twarzy Ashanima.
- U mnie wszystko w porządku. Obecnie przygotowuje się do wyjazdu do pałacu, a oprócz tego nadal próbuję sobie uświadomić, że jestem teraz częścią eliminacji - wyznałam uśmiechając się słodko, jak do każdego klienta w kawiarni.

Ashanim Daniels · 2016-03-27 16:12:55

Częścią eliminacji, co? Witam w piekle. - Zaskoczona tym, że zostałaś wylosowana? - wciąż staram się uśmiechać, ale policzki mnie już bolą.

Melody Infernum · 2016-03-27 16:21:32

- Nawet nie wiesz jak bardzo. Wciąż nie mogę w to uwierzyć, a radość nie opuszcza mojego brata od dnia, w którym mnie wylosowano - mówię powoli się uspokajając.

Ashanim Daniels · 2016-03-27 16:27:21

Żebyś się nie zawiodła. - A co spowodowało, że się zgłosiłaś? - trzy standardowe pytania. Nuda. Ktoś kto to układał nie ma wyobraźni. A zaraz. Przecież Fabian maczał w tym swoje króciutkie paluszki. I wszystko jasne.

Melody Infernum · 2016-03-27 16:36:26

- Moja przyjaciółka mnie namówiła - zaśmiałam się mimo woli. - Kiedy przypomniała mi o ty po raz trzydziesty, zrozumiałam, że zgłoszenie się to mój obowiązek - wyjaśniłam.

Ashanim Daniels · 2016-03-27 16:38:31

Obowiązek? Dobry żart. - Okay, dzięki za rozmowę. - kamera się wyłączyła, a ja przestałem się uśmiechać. Ugh, można zwariować.

Melody Infernum · 2016-03-27 16:42:26

- Wszystko dobrz? - pytam z mieszanymi uczuciami. Spojrzałam na reportera i faceta za kamerą. - Pewnie macie ciężki dzień.

Ashanim Daniels · 2016-03-27 16:45:29

- No co ty nie powiesz. Latania tam i z powrotem jak akwizytor. Bez sensu - prycham

Melody Infernum · 2016-03-27 16:48:27

- Widzę, że musisz być bardzo przywiązany do swojej pracy - stwierdzam. - Inaczej byś nie narzekał tylko od razu rezygmował.

Ashanim Daniels · 2016-03-27 16:50:13

- Przywiązany jak przywiązany. Mimo wszystko lubię tą robotę. Ale współpraca z niektórymi może być... wyczerpująca.

Melody Infernum · 2016-03-27 16:54:35

- Rozumiem... dla mnie w ogóle współpraca z ludźmi jest... męcząca - wyznałam mówiąc coraz ciszej. Spuściłam wzrok.

Ashanim Daniels · 2016-03-27 16:58:02

Pokiwałem głową. - Masz jakieś pytania?

Melody Infernum · 2016-03-27 17:03:29

- Wiesz... chyba nie mam żadnych poważniejszych pytań... może jako tylko... - zawachałam się. - Powiedział byś mi jak możesz być tak spokojny wiedząc, że przemawiasz do milionów ludzi...?

Ashanim Daniels · 2016-03-27 17:04:43

- Nie ma ich. Jestem tylko ja, kamera i Leonard. Reszta nie istnieje. Jestem sam. Wtedy się relaksuję. I daję radę.

Melody Infernum · 2016-03-27 17:11:06

Kiwam głową, zapisując to sobie w pamięci. Potem z uśmiechem spojrzałam na mężczyzn.
- Jeszcze raz zapytam: nie chcecie czegoś do picia, na przykład kawy? Jeszcze długa droga przed wami... To co - zapytałam wstając z pufy.

Ashanim Daniels · 2016-03-27 17:13:08

- No dobra. Dla mnie herbata, a dla Leo... - spojrzałem na przyjaciela - kawa.

Melody Infernum · 2016-03-27 17:20:11

Pokiwałam głową, czując narastające zadowolenie.
- No dobrze! Jedna kawa i jedna herbata na wynos - podsumowałam jak zwykle. Zajrzałam do kuchni i nucąc coś pod nosem zaczęłam przygotowywać napoje.
- Długa droga jeszcze przed wami? - zagadnęłam, wyjmując z szafki dwa kubki, których używam w kawiarni.

Ogłoszenie

#1 2016-03-25 23:22:33

Dom Melody

#2 2016-03-27 15:50:56

Odp: Dom Melody

#3 2016-03-27 15:53:57

Odp: Dom Melody

#4 2016-03-27 15:55:09

Odp: Dom Melody

#5 2016-03-27 15:57:02

Odp: Dom Melody

#6 2016-03-27 15:59:20

Odp: Dom Melody

#7 2016-03-27 16:02:26

Odp: Dom Melody

#8 2016-03-27 16:05:51

Odp: Dom Melody

#9 2016-03-27 16:10:20

Odp: Dom Melody

#10 2016-03-27 16:12:55

Odp: Dom Melody

#11 2016-03-27 16:21:32

Odp: Dom Melody

#12 2016-03-27 16:27:21

Odp: Dom Melody

#13 2016-03-27 16:36:26

Odp: Dom Melody

#14 2016-03-27 16:38:31

Odp: Dom Melody

#15 2016-03-27 16:42:26

Odp: Dom Melody

#16 2016-03-27 16:45:29

Odp: Dom Melody

#17 2016-03-27 16:48:27

Odp: Dom Melody

#18 2016-03-27 16:50:13

Odp: Dom Melody

#19 2016-03-27 16:54:35

Odp: Dom Melody

#20 2016-03-27 16:58:02

Odp: Dom Melody

#21 2016-03-27 17:03:29

Odp: Dom Melody

#22 2016-03-27 17:04:43

Odp: Dom Melody

#23 2016-03-27 17:11:06

Odp: Dom Melody

#24 2016-03-27 17:13:08

Odp: Dom Melody

#25 2016-03-27 17:20:11

Odp: Dom Melody

Stopka