Eliminacje. To już nie zabawa. W pogoni za władzą i miłością wszyscy są zdolni do najróżniejszych czynów. Nie zawsze są one dobre. Czasem w człowieku budzą się najgorsze instynkty...
Nie jesteś zalogowany na forum.
Wstaję z ławki i idę na parkiet. Tango? Ale chyba brakuje nam partnera. Śmieję się cicho. Dawniej uczyłam tańczyć tanga Daniela.
“You will always be the greatest gift that God ever gave me.” - Lenny Kravitz
Offline
Ona naprawdę myśli, że TO było wyzywające? Chyba jednak nigdy jeszcze nie zawitała do klubu nocnego. Shake nie są wyzywające, to krok taneczny. Nieważne. Kiedy jednak wspominała o tańczeniu tanga uniosłam pytająco jednę brew.
Ostatnio edytowany przez Cassidy Skiver (2016-06-10 22:45:24)
"Nie rezygnuj i nie mów, że nie warto."
Offline
- Z kim zatańczysz, Drake? - pytam z kąta z drwiącym uśmiechem.
Your eyes, they shine so bright
I wanna save that light
I can't escape this now
Unless you show me how
Offline
Przewracam oczami. - Z Derekiem. Zazdrosny, Daniels? - unoszę brwi.
Don't think. Just do.
Offline
Wchodzę na salę spóźniona i rozglądam się. Nie chcę tu być.
Opieram się o ścianę i przyglądam się wszystkiemu.
And the fear of falling in love with somebody - I realized - is itself already silent love.
Offline
- Jak zwykle mnie nie doceniasz, Li. - prycham i przygotowuję prowizoryczne szczudła. Skracam kule i składam rączkę. Następnie odblokowuję "kolanka" tak, że kule się zginają. Jeden z uchwytów mocuję nad, a drugi pod kolanem i staję pewnie. - Gotowy do pracy, Madame. - uśmiecham się i podchodzę do niej.
Your eyes, they shine so bright
I wanna save that light
I can't escape this now
Unless you show me how
Offline
Spoglądam to na Asha a Elizabeth.
Is it hard for you to realize?
She'll never be me!
Offline
Przyglądam mu się zaskoczona. - Śpiewać też będziesz?
Don't think. Just do.
Offline
- Mogę. - mówię i włączam muzykę.
Your eyes, they shine so bright
I wanna save that light
I can't escape this now
Unless you show me how
Offline
Uśmiecham się i przewracam oczami, kiedy zaczyna śpiewać. Oczywiście wybrał to tango.
https://www.youtube.com/watch?v=LxHFiJl5tuU
Don't think. Just do.
Offline
Patrzę w stronę Elizabeth i Asha. Tańczyć to oni akurat potrafią... bardzo dobrze tańczyć. Ale w końcu przebywają w pałacu. A taniec to praca Elizabeth. Podoba mi się ich taniec. Jest taki... prawdziwy.
“You will always be the greatest gift that God ever gave me.” - Lenny Kravitz
Offline
Spoglądam z wysoko uniesionymi brwiami na Asha. Czyto ten Ash? Może oze kosmici go uprowadzili i pomienili?
Is it hard for you to realize?
She'll never be me!
Offline
Ziewam i zamykam oczy.
Już mam dość.
Chcę stąd wyjść.
A na dodatek ten kundel siedzi i się na mnie gapi. Wzdycham.
Czasem trzeba wyciszyć bicie serca,
by usłyszeć czyjeś kroki w naszym świecie samotności.
Offline
Zaraz się udławię śmiechem. Super naprawdę, mamy bić brawo? Matko, oni tańczą jak zakochani! Ashanim zakochany! Boże, nie mogę...
Kto umarł, ten nie żyje. Amen.
Offline
Tańczą. I... co z tego? Nie rozumiem sensu pobytu tutaj. Co ja mam robić? Patrzeć jak się popisują? Widziałam już wiele popisujących się osób, więc tej dodatkowej obserwacji nie potrzebuję.
And the fear of falling in love with somebody - I realized - is itself already silent love.
Offline
Uchylam powieki i zauważam Deltę. Po cichu wstaję i podchodzę do blondynki.
- Hej - mówię przyciszonym głosem. - Mam ochotę wyjść - mruczę i co jakiś czas zerkam na wilka.
Czasem trzeba wyciszyć bicie serca,
by usłyszeć czyjeś kroki w naszym świecie samotności.
Offline
- Hej - naśladuję ją. - Mam ochotę przywalić im w ryj - mówię cicho i uśmiecham się złośliwie.
And the fear of falling in love with somebody - I realized - is itself already silent love.
Offline
Po raz kolejny muszę powstrzymać się od parsknięcia śmiechem.
- Co ty na to aby złamać parę zasad i wyjść? - pytam ironicznie wiedząc, że się zgodzi.
Czasem trzeba wyciszyć bicie serca,
by usłyszeć czyjeś kroki w naszym świecie samotności.
Offline
- Co ty na to, żeby nie zadawać głupich pytań i wyjść? - Naśladuję ją, po czym kręcę głową i już mówię normalnie. - Naprawde nie wiem, jaki sens mają te popisówy. Z chęcią bym poszła, ale zabiją mnie, jeśli choć przez chwilę tu nie posiedzę... Co właściwie robiliście do tej pory? Oczywiście poza patrzeniem na ten słaby teatrzyk?
And the fear of falling in love with somebody - I realized - is itself already silent love.
Offline
Siadam. Patrzę w bok.
Is it hard for you to realize?
She'll never be me!
Offline
Przewracam oczami.
- "Pokażcie co potraficie." - Naśladuje głos instruktorki. - jednym słowem: masakra. Czwórka z zerowym brakiem wychowania - zerkam na Elodie - pokazała na co ją stać i że nikt się co do niej nie mylił.
Czasem trzeba wyciszyć bicie serca,
by usłyszeć czyjeś kroki w naszym świecie samotności.
Offline
Kiwam głową.
- Jakie szczęście, że się spóźniłam.
And the fear of falling in love with somebody - I realized - is itself already silent love.
Offline
- Następnym razem będę używać twojej taktyki - mówię po czym udaję zaskoczenie. - O nie... Szkoda, że nie będzie następnego razu. - Uśmiecham się złośliwie.
Czasem trzeba wyciszyć bicie serca,
by usłyszeć czyjeś kroki w naszym świecie samotności.
Offline
Przewracam oczami. Myślałam, że te lekcje będą polegać na tym, że NAS czegoś nauczą. Zasłaniam dłonią usta, bo nie umiem powstrzymać ziewnięcia. Są nawet nieźli, ale widać, że Ashanim odstaje od Elizabeth.
"Nie rezygnuj i nie mów, że nie warto."
Offline
Odtwarzam melodię z magnetofonu i ustawiam się w pozycji, trzymając wyimaginowanego partnera. Krok do przodu, obrót, w tył... albo do przodu? A którą nogą?
- Szlag by to... - warknęłam nieelegancko.
"Miłość to nagroda otrzymana bez zasług."
Offline