Eliminacje. To już nie zabawa. W pogoni za władzą i miłością wszyscy są zdolni do najróżniejszych czynów. Nie zawsze są one dobre. Czasem w człowieku budzą się najgorsze instynkty...
Nie jesteś zalogowany na forum.
- Nie. Czasem rozmawiam z jedną osobą, ale wiem że nie mogę powiedzieć jej wszystkiego. Uznajmy tak... jestem introwertyczką skrzyżowaną z ekstrawertyczką. Wtedy na scenie... czułam się wolna, bo robiłam to co kochałam. I nie byłam sama.
What you don't have you don't need it now
What you don't know you can feel it somehow
Offline
- Chwila... - odstwiam kieliszek na blat. - Jestem JEDYNĄ osobą, z którą rozmawiasz? - upewniam się.
"ARAEL NIEŻYJE. JESTEM TYLKO JA - UOSOBIENIE OGNIA I ZŁA."
Offline
- Teoretycznie, tak. - odpowiadam cicho. - Na plaży... zdenerwowałam się. Przepraszam. Emocje mnie poniosły, a potem na uniwersytecie nie mogłam się skupić na wykładzie, bo bałam się że straciłam jedyną osobę, z którą mogę pogadać. - ściszam głos jeszcze bardziej.
What you don't have you don't need it now
What you don't know you can feel it somehow
Offline
Pocieram skronie. Czy to jakieś przekleństwo od Piekła, że wpakuję się w kłopot po kłopocie?Chyba tak, bo tylko diabła jest stać na takie pomysły...
- Szczerze... to nie wiem co odpowiedzieć... - zaczynam. - Ale możesz być pewna, że nie chowam urazy o głupie sprzeczki. Na plaży poniosło także i mnie - mówię.
"ARAEL NIEŻYJE. JESTEM TYLKO JA - UOSOBIENIE OGNIA I ZŁA."
Offline
- Czasami czuję się jakby Bóg zrobił to specjalnie. Raczej diabeł. Zesłał prawdziwych rodziców aniołów, kazał wrócić do nieba i przyniósł sługów z piekła. Być może to prawda.. - wzdycham. - Chciałabym mieć chociaż jedną osobę, która powie mi że coś znaczę. Bo patrzenie się w puste niebo, nie jest najlepszym pomysłem. - dodaję i opieram się ręką o blat.
What you don't have you don't need it now
What you don't know you can feel it somehow
Offline
Chowam twarz w dłoniach. Serio... gdybyś wiedziała kto przed tobą siedzi..
- Nie sądzę, żeby to była sparawka tego starego dziada w Niebie... ale na pewno nie jest tak, że nic nie znaczysz - biorę kilka głębokich wdechów. Znów spojrzałem na Lise.
- Jeśli ja mam być osobą, która ma ci to powiedzie, to powiem. Ale nie sądziłem, że gustujesz we wrednych barmanach.
"ARAEL NIEŻYJE. JESTEM TYLKO JA - UOSOBIENIE OGNIA I ZŁA."
Offline
- Po sytuacji z byłym potrzebowałam się opić. - mówię. - Nie sądziłam, że w barze zacznę z kimś gadać.
What you don't have you don't need it now
What you don't know you can feel it somehow
Offline
Wzruszam ramionami.
- Czasami nie mamy wpływu na wszystko co się dzieje wokoło... Ja, kiedy po raz pierwszy cię zobaczyłem, nie spodziewałem się ujżeć twojej twarzy raz jeszcze. A potem zaczeliśmy rozmawiać... i jakoś tak wyszło.
"ARAEL NIEŻYJE. JESTEM TYLKO JA - UOSOBIENIE OGNIA I ZŁA."
Offline
- Świat jest dziwny. - dodaję. - Niby fajny, daje nam szansę, a tak naprawdę ma wszystko zaplanowane co do sekundy. Czy... ty widziałeś tą akcję w banku? - pytam niechcący.
What you don't have you don't need it now
What you don't know you can feel it somehow
Offline
- Nie. Byłem w barze - kłamię bez zająknięcia. - Ale to tylko kilka przecznic. Widziałem jak ludzie uciekają. Słyszałęm jak wrzeszczą. Potem, byłem tam, kiedy już wszyscy znikneli. Chciałem zobaczyc miejsce zdarzenia... - Może i ją lubię, ale nie mam zamiaru narazić całej organizacji. Z resztą jestem Demonem. Kłamstwo to mój żywioł i pokarm.
"ARAEL NIEŻYJE. JESTEM TYLKO JA - UOSOBIENIE OGNIA I ZŁA."
Offline
- Dobrze, że nie widziałeś tego w środku akcji - wzdycham - Przeze mnie prawie zginął jakiś bohater. Chciałabym nie posiadać tych mocy i żyć jak normalny człowiek. - mówię. - Zazdroszczę ci.
What you don't have you don't need it now
What you don't know you can feel it somehow
Offline
Śmieję się oschle. Ale zaraz poważnieję.
- Jakto, prawie zginął... Mówiłaś, że nie chcesz zabijać...
"ARAEL NIEŻYJE. JESTEM TYLKO JA - UOSOBIENIE OGNIA I ZŁA."
Offline
- Bo nie chcę. Ale wtedy miałam odciągać uwagę. I przez to, że on złamał mi rękę ja chyba strzeliłam mu w nogę. Nie wiem czy trafiłam czy nie. Może nic mu się nie stało... - mówię nerwowo. - Muszę się czegoś napić.
What you don't have you don't need it now
What you don't know you can feel it somehow
Offline
- Okej, okej... spokojnie - idę za bar i nalewam jej zwykłej wódki. Stawiam kieliszek przed dziewczyną.
- Jest... jeszcze jedna rzecz, która mnie zastanawia... - uśmiechnąłem się pod nosem. - Umiesz być niewidzialna, tak? Czy wiesz coś o tym jak dostałem w plecy, ale nic nie widziałem?
"ARAEL NIEŻYJE. JESTEM TYLKO JA - UOSOBIENIE OGNIA I ZŁA."
Offline
- Ehh, nie zmuszaj mnie do tego, proszę... - przegryzam wargę - Aż tak ci na tym zależy, żeby wiedzieć?
What you don't have you don't need it now
What you don't know you can feel it somehow
Offline
Uśmiecham się chamsko.
- Wiesz, że tak. - może i jest Invisi. Może i jest wrogiem. Ale nic nie zmieni tego, że jestem jaki jestem.
"ARAEL NIEŻYJE. JESTEM TYLKO JA - UOSOBIENIE OGNIA I ZŁA."
Offline
- No... jakby to powiedzieć... możliwe... - powiedziałam w dużych odstępach. - Zabijesz mnie za to prawda? - śmieję się cicho.
What you don't have you don't need it now
What you don't know you can feel it somehow
Offline
Zaśmiałem się.
- Jestem tylko ciekaw, czym Cię tak sprowokowałem.
"ARAEL NIEŻYJE. JESTEM TYLKO JA - UOSOBIENIE OGNIA I ZŁA."
Offline
- Ej, mam chyba prawo do prywatności? Poza tym to nie moja wina, że ... już nieważne - mówię - w każdym razie przepraszam jeśli bolało. - próbuję się uśmiechnąć.
What you don't have you don't need it now
What you don't know you can feel it somehow
Offline
- Ech. Powiedziałaś mi że jesteś... - ściszyłem głos - ... kim jestś. Ale nie powiesz mi już, dlaczego uderzyłaś mnie przy Briss - Wzuszyłem ramionami. - Nie rozumiem ludzi. A kobiet to już w ogóle.
"ARAEL NIEŻYJE. JESTEM TYLKO JA - UOSOBIENIE OGNIA I ZŁA."
Offline
- Takie już jesteśmy. Zostawiamy niektóre sprawy do rozpatrzenia przez mężczyzn. Zazwyczaj myślimy, że oni wiedzą o co chodzi, ale chyba tak nie jest. - upijam łyk alkoholu. - Może kiedyś ci powiem.
What you don't have you don't need it now
What you don't know you can feel it somehow
Offline
- Mam czas - nawet wieczność. - Tylko trochę mnie martwi, że moja znajoma będzie latała po mieście jako złoczyńca i... właściwie co ty z tego masz?
"ARAEL NIEŻYJE. JESTEM TYLKO JA - UOSOBIENIE OGNIA I ZŁA."
Offline
- Pieniądze, ale chyba... ja chyba nie chcę taka być. W sensie okradać ludzi i burzyć grozę. Na razie, chcę zacząć normalnie żyć. Tylko nie wiem czy to mi się uda, znając moje szczęście. Chciałabym znaleźć jakąś pracę, oprócz studiowania. Pieniędzy mam w nadmiarze, bo dopiero dwa lata temu dowiedziałam się, że moi prawdziwi rodzice zostawili mi je w spadku... Chciałabym grać na gitarze i śpiewać.
What you don't have you don't need it now
What you don't know you can feel it somehow
Offline
- Grasz nieźle, to fakt. Bez trudu znajdziesz jakąś pracę śpiewania do kotleta. Mógłbym ci zaproponować grę tutaj, ale nie wiem, czy chcesz patrzeć na moją buźkę kilka godzin dziennie.
"ARAEL NIEŻYJE. JESTEM TYLKO JA - UOSOBIENIE OGNIA I ZŁA."
Offline
- Szczerze mówiąc, nie chcę obciążającej pracy. Poza tym patrzyłabym się na klientów, ale zaznaczam że nie mam zamiaru ubierać się jak dziwka. - kończę pić wódkę.
What you don't have you don't need it now
What you don't know you can feel it somehow
Offline