Eliminacje. To już nie zabawa. W pogoni za władzą i miłością wszyscy są zdolni do najróżniejszych czynów. Nie zawsze są one dobre. Czasem w człowieku budzą się najgorsze instynkty...
Nie jesteś zalogowany na forum.
Kiwam głową.
- Taak. Znaczy... - smutnieję. - Był przyjacielem mojego taty. - mamroczę pod nosem przygryzając dolną wargę.
Nagle straciłam całą energię na zabawę.
Offline
Posmutniała. Mam się czuć winny?
- Pozdrów go - mówię machinalnie. - Powinnaś się już zbierać. Takie dziewczynki jak ty nie mogą chodzić same po zmroku - uśmiecham się diabolicznie. - Bo wtedy z Piekła wychodzą Demony... - mówię groźnie.
Potem zaskakuje z gałęzi drzewa i wyciągam dłoń do małej Corrin.
"ARAEL NIEŻYJE. JESTEM TYLKO JA - UOSOBIENIE OGNIA I ZŁA."
Offline
- Zawsze chodziłam sama. - mówiąc to podaję mu dłoń i chodzę z drzewa. - Dziękuję panie Arael. - uśmiecham się pomimo smutku. - Pozdrowię wujka. A teraz - wyciągam z krzaków plecak i zawiązuję rękawy bluzy w pasie. - będę iść. Do widzenia! - wołam.
Biegiem kieruję się w stronę domu. Zaczęło się powoli ściemniać.
Offline
Macham na pożegnanie Corrin i czekam, aż wyjdzie z parku. Mała jest ciekawa i...
Kurde, mam nadzieję, że Elijah nie będzie mnie obwiniać za późny powrót Corrin do domu... Ostatnio wszyscy mnie z góry o wszystko obwiniają...
"ARAEL NIEŻYJE. JESTEM TYLKO JA - UOSOBIENIE OGNIA I ZŁA."
Offline
Idę na spacer do parku. Dzisiaj jest akurat ładna pogoda. Ciekawe co robi Lisa... siadam na ławce i myślę.
It all starts with a dream
The dawn of a new day
Offline
Kolejny smutas na ławce. Boże, jak tak można. Przysiadam się do niego. - Cześć. Ciężki dzień?
I am a question to the world
Not an answer to the heard
Or a moment
That's held in your arms
Offline
- Dosyć - odpowiadam - A ty nie powinieneś grać w piłkę z kolegami czy siedzieć przy komputerze, jak to robią inne dzieciaki? - unoszę brwi.
It all starts with a dream
The dawn of a new day
Offline
Poważnie? Kolejny?! No bez jaj. - Może i powinienem, ale mi się nie chce. Wolę gadać z ludźmi.
I am a question to the world
Not an answer to the heard
Or a moment
That's held in your arms
Offline
Wzdycham - Lewis - podaję mu rękę.
It all starts with a dream
The dawn of a new day
Offline
- Jimmy. - uśmiecham się - A więc jakie masz zmartwienie, Lewis?
I am a question to the world
Not an answer to the heard
Or a moment
That's held in your arms
Offline
Nie ma to jak mówić przed obcym chłopakiem o swoich problemach. - No, więc uznajmy że jest taka dziewczyna. Ciemnowłosa mulatka. Bad girl. Podoba mi się, ale cały czas mnie olewa.
It all starts with a dream
The dawn of a new day
Offline
Prycham. Serio? Dziewczyna? - A wiesz dlaczego cię olewa?
I am a question to the world
Not an answer to the heard
Or a moment
That's held in your arms
Offline
- Bo nie jestem jej księciem z bajki. - uśmiecham się sarkastycznie.
It all starts with a dream
The dawn of a new day
Offline
Kręcę głową. - Nie. Po prostu jesteś ciota i smutas, Lewis. Znam cię z 5 minut i już to wiem. A co ma powiedzieć ona?
I am a question to the world
Not an answer to the heard
Or a moment
That's held in your arms
Offline
- Nie wiem. Chciałbym się zmienić, ale nie potrafię. Nie jestem czarodziejem - prawie, że jesteś.
It all starts with a dream
The dawn of a new day
Offline
- Nie ma nie potrafię. - prychnąłem - Wstań. No już, ruchy.
I am a question to the world
Not an answer to the heard
Or a moment
That's held in your arms
Offline
- Co ty chcesz zrobić? - unoszę brew
It all starts with a dream
The dawn of a new day
Offline
- Nie dyskutuj i wstawaj. Nie mam całego dnia.
I am a question to the world
Not an answer to the heard
Or a moment
That's held in your arms
Offline
Posłusznie wstałem. - Co dalej?
It all starts with a dream
The dawn of a new day
Offline
- Zamknij oczy i powiedz mi, co widzisz. - wzdycham
I am a question to the world
Not an answer to the heard
Or a moment
That's held in your arms
Offline
- Ciemność. Super uczucie. - mówię sarkazmem.
It all starts with a dream
The dawn of a new day
Offline
Uderzam dłonią w twarz. Co za ciołek. - To przestań patrzeć oczami, a zacznij duszą. - kręcę głową - Opisz mi swoje największe marzenie.
I am a question to the world
Not an answer to the heard
Or a moment
That's held in your arms
Offline
- Chciałbym żyć w spokoju, z rodziną, żoną i dziećmi, których nie mam. Mieszkalibyśmy na Karaibach i cudownie spędzalibyśmy razem czas.
It all starts with a dream
The dawn of a new day
Offline
- Świetnie. Czy jest to możliwe do spełnienia?
I am a question to the world
Not an answer to the heard
Or a moment
That's held in your arms
Offline
- Nie wiem. Ale ona na pewno mnie nie kocha, więc chyba nie. - mówię z żalem.
It all starts with a dream
The dawn of a new day
Offline