Eliminacje. To już nie zabawa. W pogoni za władzą i miłością wszyscy są zdolni do najróżniejszych czynów. Nie zawsze są one dobre. Czasem w człowieku budzą się najgorsze instynkty...
Nie jesteś zalogowany na forum.
Strony: Poprzednia 1 … 21 22 23
- Demon Abbadon - krzywię się wymawiając jego imię - opętał pewnego człowieka, Roana. Roan... torturował mnie i Jamesa. To on go zabił... A kiedy chciłem gi pomścić... Arael. To on wygnał Abbadona, ale Demon wciągnął także i jego - wyjaśniłem z coraz większą złością.
"A Bóg odsłania przyszłość niesłychanie rzadko i tylko wtedy, gdy zapisana została po to, by odmienić jej bieg."
Offline
- Czyli Arael może mieć przechlapane w Piekle? Nie można tam jakoś uwięzić tego Abbadona? - pytam nerwowo.
What you don't have you don't need it now
What you don't know you can feel it somehow
Offline
- O Piekele wiem niewiele więcej niż ludzie. Wiem tylko, że... w oczach Abbadona musi być zdrajcą - stwierdziłem. - Ale ten Demon jest poza jakąkolwiek kontrolą. Działa sam i stara się przejąć tron Piekieł... - kręce głową. - Nie wiem, co tam się może dziać... Ale boję się o Araela... - mocniej ściskam pucharek. - To normalne?
"A Bóg odsłania przyszłość niesłychanie rzadko i tylko wtedy, gdy zapisana została po to, by odmienić jej bieg."
Offline
- Martwisz się i chcesz dla niego jak najlepiej, więc zdecydowanie tak. Troszczysz się o niego. - przerywam na chwilę i zaczynam się zastanawiać. - Myślę, że Szatan nie pozwoli oddać tronu od tak. Byleby Arael tam przeżył i wrócił do nas.
What you don't have you don't need it now
What you don't know you can feel it somehow
Offline
- To Pan grzechu - prycham. - Nie mam zielonego pojęcia co tam się może dziać... - spuszczam głowę. - Chcę tylko Arael - szepnąłem do siebie.
"A Bóg odsłania przyszłość niesłychanie rzadko i tylko wtedy, gdy zapisana została po to, by odmienić jej bieg."
Offline
Rozumiem go. Tęskni za nim. Nie mieli wielu okazji do spotkania się...
- Też chcę... Ale jak chcemy, żeby uciekł z Piekła to trzeba coś wymyślić. Problem w tym, że kompletnie się na tym nie znam. - kręcę głową.
What you don't have you don't need it now
What you don't know you can feel it somehow
Offline
- To Piekło. Rządzi się prawami, których nie rozumiem, a jedyną istotą, którą je rozumiała... - kręce głową. - Wszystko teraz zależy od Araela. Ale ja tu zostanę. Zaczekam, aż wróci...
"A Bóg odsłania przyszłość niesłychanie rzadko i tylko wtedy, gdy zapisana została po to, by odmienić jej bieg."
Offline
- Cieszę się, że zostajesz. - mówię. - Będziesz mieszkać u Araela?
What you don't have you don't need it now
What you don't know you can feel it somehow
Offline
- Chyba tak... dobrze się tu czuje - stwierdzam i jeszcze raz rozglądam się po salonie. - Muszę się oswoić ze wszystkim i... coś ze sobą począć...
"A Bóg odsłania przyszłość niesłychanie rzadko i tylko wtedy, gdy zapisana została po to, by odmienić jej bieg."
Offline
- A nie będzie ci przeszkadzać jak od czasu do czasu przyjdę tu bez zaproszenia, ponarzekać jakie to mam straszne życie? - pytam nawet uśmiechając się.
What you don't have you don't need it now
What you don't know you can feel it somehow
Offline
- Jestem spowiednikiem. Z chęcią Cię wysłucham. Pomogłaś mi dziś Liso. - Wstałem i skłoniłem się w pół.
"A Bóg odsłania przyszłość niesłychanie rzadko i tylko wtedy, gdy zapisana została po to, by odmienić jej bieg."
Offline
- Nie ma sprawy. - uśmiecham się. - Cieszę się, że mogłam cię poznać Michaelu. - mówię.
What you don't have you don't need it now
What you don't know you can feel it somehow
Offline
- Ze wzajemnością Liso Tistale - odrzekłem uprzejmie.
"A Bóg odsłania przyszłość niesłychanie rzadko i tylko wtedy, gdy zapisana została po to, by odmienić jej bieg."
Offline
- Będę musiała już iść. - mówię. - Jeżeli kiedykolwiek będziesz chciał przyjść do Lewisa czy mnie, to tu jest adres. - podaję mu karteczkę. - Do zobaczenia. - macham na pożegnanie i otwieram drzwi.
What you don't have you don't need it now
What you don't know you can feel it somehow
Offline
Odbieram od niej adres, a gdy dziewczyna wychodzi znów siadam na kanapę i zwijam się w kłębek.
Staram się wszystko sobie poukładać.
"A Bóg odsłania przyszłość niesłychanie rzadko i tylko wtedy, gdy zapisana została po to, by odmienić jej bieg."
Offline
Strony: Poprzednia 1 … 21 22 23