Wybrane

Eliminacje. To już nie zabawa. W pogoni za władzą i miłością wszyscy są zdolni do najróżniejszych czynów. Nie zawsze są one dobre. Czasem w człowieku budzą się najgorsze instynkty...

Nie jesteś zalogowany na forum.

Ogłoszenie

Witam wszystkich bardzo serdecznie! Proszę dodanie zdjęcia swojej postaci jako avatara/ zdj profilowe oraz proszę aby loginem było imię i nazwisko kandydatki. Pozdrawiam

#1 2016-05-15 22:47:53

Samantha Fennell
Villám
Dołączył: 2016-05-15
Liczba postów: 373
Klasa: Żadni
WindowsChrome 50.0.2661.102

Mieszkanie Sam Reynolds

2-Projector-screen.jpeg
The-Charles-duplex-penthouse-bedroom.jpg
228a70776b4aeb3bbe86920207d83e0c.jpg
closet-1.png


Cool story bro, wanna hear mine?
Once upon a time I didn't give a fuck. The end.

giphy.gif
2032227.jpeg

Offline

#2 2016-05-17 01:29:07

Samantha Fennell
Villám
Dołączył: 2016-05-15
Liczba postów: 373
Klasa: Żadni
WindowsChrome 50.0.2661.102

Odp: Mieszkanie Sam Reynolds

https://www.youtube.com/watch?v=nfqa4z4vJ-w
Stoję przed lustrem w łazience, starając się nie myśleć i nie wywoływać miniaturowych burz w mieszkaniu. W tle leci spokojna muzyka. Ręcznik już dawno przesiąknięty ciemnoczerwoną, lepką krwią, leży porzucony koło wanny. Powinnam go wyrzucić. Już do niczego się nie nada.
Wzdycham i sprawdzam ranę. Cholerne szwy. Nienawidzę tego robić. Nienawidzę się zszywać.
Spoglądam jeszcze raz w lustro, na potargane włosy i na ściekający ze łzami tusz.
– Pieprzyć to – mówię pod nosem, patrząc w oczy sobie samej.
W jednej chwili moje oczy zmieniają się na jasnozielone, włosy stają się bardziej matowe i krótsze, a mój wzrost zwiększa się przynajmniej o piętnaście centymetrów.
– Mam to wszystko gdzieś – odzywa się ironicznym głosem Briss Velles odbijająca się w lustrze.
Prycham i w tym momencie mój wzrost staje się jeszcze wyższy, włosy robią się krótsze i jasne, oczy błękitnieją. Patrzę ponuro w lustro, na odbicie równie ponurego Jordana Darhka.
Zakładam ręce.
- A więc to ty. - mrużę oczy, a odbijający się w lustre Jordan robi to samo. - Czego chcesz, Samantho?
Czego chcę? Sama chciałabym to wiedzieć.
– Spierdalaj – warczę w stronę lustra, co nie ma najmniejszego sensu.
Zaczynam się kiwać na stopach, co wygląda dosyć głupio, biorąc pod uwagę to, jak teraz wyglądam. Kręcę głową. Wcale nie jest mi do śmiechu.
– I kim ty jesteś?
Podnoszę wzrok, gdy zadaję to pytanie i widzę karcące spojrzenie ojca. Zimne. Puste. Przerażające. Zero empatii. Zero pozytywnych emocji. Zero miłości. Czy jemu w ogóle zależy. Ocieram łzę. To dziwne, widzieć płaczącego ojca. Nawet jeśli wiem, że to tylko moje odbicie, podczas używania mocy. To fascynujące. I… nienaturalne.
Krzyżuję ręce i spoglądam wrogo na lustro, co sprawia, że odbicie ojca patrzy na mnie tak samo.
– Przynosisz wstyd swojemu nazwisku, Samantho. – Warczy. Warczę? – Czy ty kiedykolwiek myślałaś o tym, żeby spoważnieć? Nawet nie mogę się z tobą pokazać. Jesteś zaka… - załamuje mi się głos.
Opieram się o umywalkę i przymykam oczy, próbując się uspokoić.
Kim ja jestem?
Jestem Samantha Reynolds.
Ale czy na pewno?
Ciągle grasz.
Jestem Samantha Reynolds. Samantha Reynolds. Sam. Sammy.
Podnoszę głowę i nie potrafię już dłużej opanowywać łez, gdy widzę swoje odbicie.
Jasne, krótkie włosy. Niebieskie oczy. Wysoki prawie na dwa metry. W nowym garniturze. Odsuwam kołnierz koszuli i zauważam skrywane znamię. Jest jasnobrązowe. Wygląda niemalże jak małe serce. Śmieję się krótko przez łzy, tak krótko, że prawie tego nie słychać. Nigdy nie lubił tego znamienia. Uważał, że wygląda dziecinnie.
Lubię je.
To nie jest on.
Przyjmuję poważny wyraz twarzy. Wes robi to samo. Nie wiem, co robić. Nie wiem, czemu to sobie robię.
¬– Jesteś… - zaczynam jego poważnym, pewnym głosem.
Nie dam rady.
Nie dam rady.
Zaczynam się trząść, aż wszystko ze mnie uchodzi:
– Nienawidzę cię! – Wydzieram się w stronę lustra, choć głos nadal mam Wesleya. – Nienawidzę cię, słyszysz?! Nienawidzę! – Powtarzam te zdanie w kółko.
Nawet nie orientuję się, kiedy zmieniam się z powrotem w siebie i wrzeszczę na siebie samą.
Może faktycznie to było przeznaczone dla mnie?
Osuwam się na zalaną od krwi podłogę, próbując się pozbierać. Czy to ma sens?
Nie ma.
Z transu wyrywa mnie dzwonek telefonu. Przełączam połączenie na słuchawkę.
- Tak? – Pytam, z czołem nadal opartym o ziemię. Obok mnie upadają miarowo krople wody z umywalki.
– Villám? – Słyszę chłopięcy głos w słuchawce. – Usłyszałem coś na rogu Siódmej i…
Wzdycham.
– Żartujesz? – Mówię lekko drżącym głosem. Weź się w garść. – Dopiero co opatrzyłam jedne rany, a tam znowu coś się dzieje?
– Mhm. – Słyszę odpowiedź. Mam wrażenie, że dzieciak się waha, po czym słyszę zmartwiony głos. – Wszystko w porządku?
Kiwam głową. Durnoto. On tego nie widzi.
– Jasne, młody. Nie przejmuj się. – Pociągam lekko nosem. – Zaraz tam będę.
Zanim zdąży odpowiedzieć, rozłączam się. Biorę głęboki oddech i podnoszę się z ziemi.
Maska nadal leży na umywalce, z daleka od plam. Łapię ją i zakładam sobie na oczy. Po raz kolejny podnoszę wzrok na lustro.
Kim ty w ogóle jesteś?
Villám. Tego jestem pewna.
Jestem Villám.


Cool story bro, wanna hear mine?
Once upon a time I didn't give a fuck. The end.

giphy.gif
2032227.jpeg

Offline

#3 2016-05-31 14:08:53

Gabriel Fennell
Wcale-Nie-Gabe
Dołączył: 2016-05-18
Liczba postów: 207
Windows 8.1Chrome 50.0.2661.102

Odp: Mieszkanie Sam Reynolds

Pukam do drzwi Sami. Mam zamiar wyciągnąć ją gdzieś... Może na jakąś imprezę. Zerkam na zegarek, jest 21.
Jak się nie zgodzi na imprezę to może do kina..? Zastanawiam się nad tymi opcjami. Gdy nagle drzwi się otwierają widzę Sami w szlafroku.
- Na serio? Już w piżamce? - pytam wchodząc do jej mieszkania bez zaproszenia.


tumblr_m1ppr40dDo1r9jumao6_500.gif

Offline

#4 2016-05-31 14:14:29

Samantha Fennell
Villám
Dołączył: 2016-05-15
Liczba postów: 373
Klasa: Żadni
AndroidChrome 50.0.2661.89

Odp: Mieszkanie Sam Reynolds

Cholera! Dobrze, że zdążyłam zmienić opatrunek, bo nie byłoby ciekawie.
- Gabriellu Fennell, co ty tu robisz? - Pytam i przeczesuję palcami włosy. - Nie masz przypadkiem randki? - Przewracam oczami i zamykam drzwi.


Cool story bro, wanna hear mine?
Once upon a time I didn't give a fuck. The end.

giphy.gif
2032227.jpeg

Offline

#5 2016-05-31 14:24:01

Gabriel Fennell
Wcale-Nie-Gabe
Dołączył: 2016-05-18
Liczba postów: 207
Windows 8.1Chrome 50.0.2661.102

Odp: Mieszkanie Sam Reynolds

Rozglądam się po jej mieszkaniu po czym wracam spojrzeniem do dziewczyny.
- Miałem. - poprawiam ją. - Ale jak widzisz już jej nie mam i jestem tu aby wyciągnąć moją przyjaciółkę z tych czterech ścian. Niewierze, że już jesteś w piżamie! - unoszę wzrok do góry. - Dobra... - zerkam na zegarek. - Albo idziemy do klubu albo do kina. Daje ci wybór. Tyle, że jeśli chcesz iść do kina na "Piętro wyżej" to musisz się ogarnąć w jakieś 5 minut bo dokładnie za 7 minut mamy autobus. - mówię szybko. - Więc się streszczaj. - poganiam ją.


tumblr_m1ppr40dDo1r9jumao6_500.gif

Offline

#6 2016-05-31 14:30:14

Samantha Fennell
Villám
Dołączył: 2016-05-15
Liczba postów: 373
Klasa: Żadni
AndroidChrome 50.0.2661.89

Odp: Mieszkanie Sam Reynolds

- "Piętro wyżej"? To ten stary film zagraniczny? - Pytam nieco sceptycznie, po czym się szczerzę. - Okay. Jestem za.
Lecę do garderoby i ubieram na szybko czarną sukienkę i żółte dodatki. W biegu łapię baleriny w tym samym kolorze i zbiegam na dół.
- Dobra. Gotowa.


Cool story bro, wanna hear mine?
Once upon a time I didn't give a fuck. The end.

giphy.gif
2032227.jpeg

Offline

#7 2016-05-31 14:34:27

Gabriel Fennell
Wcale-Nie-Gabe
Dołączył: 2016-05-18
Liczba postów: 207
Windows 8.1Chrome 50.0.2661.102

Odp: Mieszkanie Sam Reynolds

- Jesteś jedyną dziewczyną, która potrafi ubrać się tak szybko i w dodatku bez narzekania, że ma za mało czasu. - śmieje się. - To co... Idziemy?


tumblr_m1ppr40dDo1r9jumao6_500.gif

Offline

#8 2016-05-31 14:37:04

Samantha Fennell
Villám
Dołączył: 2016-05-15
Liczba postów: 373
Klasa: Żadni
AndroidChrome 50.0.2661.89

Odp: Mieszkanie Sam Reynolds

Prycham.
- Ciesz się, że nie widziałeś, jak przygotowuję się na randkę. Zmieniłbyś zdanie. - Łapię za moją torebkę  i wyciągam klucze.
- Ruchy, bo się spoznimy.


Cool story bro, wanna hear mine?
Once upon a time I didn't give a fuck. The end.

giphy.gif
2032227.jpeg

Offline

Użytkowników czytających ten temat: 0, gości: 1
[Bot] ClaudeBot

Stopka

Forum oparte na FluxBB

Darmowe Forum
e-life-mta - cs-haze - polskithuglife - polonus - konfederacjaptb