Eliminacje. To już nie zabawa. W pogoni za władzą i miłością wszyscy są zdolni do najróżniejszych czynów. Nie zawsze są one dobre. Czasem w człowieku budzą się najgorsze instynkty...
Nie jesteś zalogowany na forum.
Strony: 1
Offline
Siedzę za biurkiem, czekając na kolejnych pacjentów. Teraz ma przyjść para wraz z dzieckiem. Rozwód? Narkotyki? Hm...
Offline
Po raz setny, mówię rodzicom że przecież wszystko ok, ale oni jak zwykle upierają się że zachowuję się jakoś dziwnie i nie jestem jak inni. W sumie to racja... Dzieciaki w moim wieku nie mają supermocy. Kiedy wreszcie z pomieszczenia wychodzi jakiś starszy mężczyzna, moja mama szybko wstaje i mówiąc "dzień dobry" wchodzi do środka.
No stop signs, speed limit
Nobody’s gonna slow me down.
Offline
- Dzień dobry. - odpowiadam. Wskazuje gestem dłoni by usiedli na kanapie. Po chwili do nich dołączam z notatnikiem i długopisem.
- Więc... w czym tkwi problem? - pytam. Dziewczynka jest zestresowana, tak samo jak rodzice.
Offline
Zanim tata zdąży cokolwiek powiedzieć, moja mama już kończy pierwszy wyraz.
- Więc... nasza córka nie zachowuje się... - zatrzymuje się na tym słowie, bo nie wie co powiedzieć. - Jak inne nastolatki w jej wieku. Nie wychodzi z nikim nigdzie, ani nie zaprasza nikogo.
No błagam... zaraz zacznie się znowu ta sama gadka.
Ostatnio edytowany przez Izabelle Lyss (2016-06-12 18:43:54)
No stop signs, speed limit
Nobody’s gonna slow me down.
Offline
Hm... czyżby pierwsze objawy depresji?
- A zaobserwowaliście może państwo jeszcze inne dziwne objawy? Senność, otępienie, brak chęci do życia?
Offline
- Mało mówi. Nie lubi się wypowiadać w naszej obecności i w obecności innych. - Zdziwilibyście się...
No stop signs, speed limit
Nobody’s gonna slow me down.
Offline
Zapisuję wszystko w swoim notatniku. Może to faktycznie depresja?
- Czy miały miejsce w pobliskim czasie jakieś ważne wydarzenia? Zerwanie, śmierć kogoś bliskiego...?
Offline
Strony: 1