Wybrane

Eliminacje. To już nie zabawa. W pogoni za władzą i miłością wszyscy są zdolni do najróżniejszych czynów. Nie zawsze są one dobre. Czasem w człowieku budzą się najgorsze instynkty...

Nie jesteś zalogowany na forum.

Ogłoszenie

Witam wszystkich bardzo serdecznie! Proszę dodanie zdjęcia swojej postaci jako avatara/ zdj profilowe oraz proszę aby loginem było imię i nazwisko kandydatki. Pozdrawiam

#1 2016-01-06 18:22:35

Awara Aliquid
Kandydatka
Skąd: Polska, Milanówek
Dołączył: 2016-01-06
Liczba postów: 422
Windows 7Firefox 43.0

Dom Awary w Atlin

Jej rodzinny dom wyglądał inaczej i był w zupełnie innej prowincji, ale nie chce go wspominać.
Zameldowana jest wraz z bratem w jednym z mieszkań kamienic wielorodzinnych, na wyższym piętrze kamienicy.

narozna_kamienica_przy_ul._filomatow_w_czestochowie.jpg

Wiadomość dodana po 3 h 08 min 37 s:

Zawsze starałam się nie wychodzić wcześniej z pracy, zwłaszcza wtedy kiedy załapanie dodatkowych napiwków było najłatwiejsze, ale tym razem musiało być inaczej. Był piątek i nieubłaganie zbliżała się dwudziesta, a to oznaczało nie co innego jak Słoneczny Biuletyn Illéi, którego obejrzenie obrałam za priorytet. Radko zdarzało mi się wracać do domu przed dwudziestą pierwszą, więc w najlepszym przypadku zwykle oglądałam tylko końcówkę ze streszczeniem informacji i wydarzeniami na najbliższy tydzień. Jednak dziś oprócz podstawowych informacji zostanie ujawniona pełna lista kandydatek rywalizujących o rękę księcia Luka.
Pędziłam przez coraz mroczniejsze dzielnice miasta, przeklinając pod nosem niewygodne buty, za małe na moje stopy. Nie byłam nadzwyczaj bogata, ale i tak jak na Szóstkę, mogę z czystym sumieniem powiedzieć, że niczego więcej od życia nie potrzebuję. No... może jakiegoś przełomu, mogącego zmienić diametralnie moje życie. I nowych butów.
Wpadłam na klatkę schodową jak burza i popędziła na trzecie piętro kamienicy mieszkalnej, w całości zamieszkanej przez Szóstki. Dopadłam do drzwi i z furią stwierdziłam, że nie mam ze sobą kluczy. Pewnie leżą na stoliku przed telewizorem, zapomniane przez wszechświat. Byłam już gotowa kopniakiem otworzyć liche drzwi, kiedy bez jakichkolwiek nadziei nacisnęłam klamkę i ze szczerym zdziwieniem odkryłam, że stoją przede mną otworem. Starając się zachowywać bezszelestnie weszłam do środka.
Mieszkanie było malutkie, ale ja wolałam mówić o nim jako przytulne. Była jedna sypialnia w której spałam ja i mój brat, mała kuchnia i salon, w którym jedliśmy posiłki, i w którym oglądaliśmy telewizję. W salonie siedział właśnie Azrael i wpatrywał się w małe pudełko z wyraźną niecierpliwością. W dłoni trzymał pustą plastikową butelkę, która jeszcze chwilę temu musiała być pełna jakiegoś gazowanego napoju.
- Azzi? Nie w pracy? - zapytałam. Chłopak poderwał się nagle jakby porażony prądem. Twarz miał nieogoloną i na jego wyraźnie zarysowanej szczęce widoczny był już trzy dniowy zarost, ale ani mi, ani Azraelowi to nie przeszkadzało.
- Awara! Nie słyszałem jak wchodzisz... Wyszedłem wcześniej, aby obejrzeć Biuletyn. W końcu dziś jest TEN dzień - powiedział z szerokim uśmiechem. Znów przemknęło mi przez myśl, że gdyby nie numerek, powinien zostać modelem, albo aktorem, jednak szybko odgoniłam tę myśl od siebie. Zdjęłam niewygodne buty i odkładając torbę na stół, zasiadłam na sfatygowanej kanapie, nadającej się już tylko do recyklingu.
- Jak zwolniłeś się ze sprzątania w domu burmistrza? Ten facet nigdy nie wypuści pracownika, który jeszcze nie skończy zmiany.
- Widzisz siostra, jego córki też wysłały zgłoszenie, więc zrozumiał biedną Szóstkę i bez problemu opuściłem jego dom – wyjaśnił spokojne. Westchnęłam przypominając sobie bliźniaczki Grace. Te dwie niezwykle piękne dziewczyny były czymś na wzór… moich przyjaciółek. Kiedy czasami pomagałam Azraelowi tam sprzątać, często spotykałam o rok ode mnie starsze dziewczyny, a kiedy udowodniłam swoje miłe nastawienie Fiona i Felicja bardzo mnie polubiły. Jeśli one wysłały zgłoszenie, nawet nie mogłam śnić aby mnie zauważono.
Dokładnie kiedy usadowiłam się obok brata rozległ się hymn Illéi, a na ekranie pojawiła się cała rodzina królewska. Na razie siedzieli na drugim planie wyglądając jak podstawieni modele mający pokazywać jak powinna wyglądać przykładowa rodzina. Jacyś nadęci doradcy opowiedzieli o obecnej sytuacji kraju, o ostatnich atakach rebeliantów - które pojawiały się ostatnio tylko sporadycznie - a potem płynie przeszliśmy do głównej części programu.
- Myślisz, że rodzice oglądają? - mruknął cicho mój brat. Zgromiłam go spojrzeniem, zdolnym zabijać niemal fizycznie.
- Wisi mi to i powiewa – warknęłam i starałam się skupić na ekranie.
Jednak chęć skupienia nie wystarczyła. Nie słyszałam co spiker powiedział na wstępie, co odpowiedział książę... to wszystko zlało się w mojej głowie w jeden wielki i bezsensowny bełkot. Usłyszałam tylko jedno zdanie wypowiedziane niezwykłym, jedwabnym głosem:
- Panna Awara Aliquid z Atlin, Szóstka...
Azrael zerwał się wrzeszcząc wściekle i podnosząc mnie z kanapy. Zamknął mnie w niedźwiedzim uścisku, a w oddali usłyszałam jak jego telefon i mój jednocześnie zaczynają dzwonić. Wszystkie te hałasy, emocje sprawiły, że informacja którą przed chwilą usłyszałam wydała mi się surrealistyczna.
Dostałam się do Eliminacji.
Jestem jedną z kandydatek.

Ostatnio edytowany przez Awara Aliquid (2016-01-06 18:23:08)


Może i jestem wariatem... Ale skoro tak sądzisz, to znaczy, że ty też nim jesteś!

267ca8bc286dfbfb50d2702ca9a93a28.gif

Offline

Użytkowników czytających ten temat: 0, gości: 1
[Bot] ClaudeBot

Stopka

Forum oparte na FluxBB

Darmowe Forum
zarządzanie najmem Szczecin | studnie głębinowe jasło | regały wysokiego składowania