Eliminacje. To już nie zabawa. W pogoni za władzą i miłością wszyscy są zdolni do najróżniejszych czynów. Nie zawsze są one dobre. Czasem w człowieku budzą się najgorsze instynkty...
Nie jesteś zalogowany na forum.
Podnoszę wzrok na Jamesa, apotem na Michaela.
Nie są ci potrzebni.
- Wiesz jak to jest mieć drugą wersje siebie w głowie? Cały czas pchającą cię do tego, czego żałujesz? On nie słabnie, a ja mogę kiedyś stracić nadzieję. On mówi, że to co zrobiłem było dobre. On mi cały czas mówi... - potem znów się cofam. - To ja to mówię. To mój głos... Ja się po prostu gubię.
"ARAEL NIEŻYJE. JESTEM TYLKO JA - UOSOBIENIE OGNIA I ZŁA."
Offline
- Co do pierwszego pytania. Wiem. - spoglądam na Michaela. - A poza tym, oglądałeś kiedykolwiek Jekylla i Hyde'a? Swoją drogą, zajebisty musical.
I am a question to the world
Not an answer to the heard
Or a moment
That's held in your arms
Offline
Patrzę na niego z niezrozumieniem.
Ty mu tłumaczysz swoje problemy, a on gada o jakimś musicalu? Ta współczująca natura ludzi nie zna granic...
- Dzięki, za porównanie mojego życia do musicalu, którego nie znam - syknąłem.
Ostatnio edytowany przez Smok (2016-07-13 21:29:18)
"ARAEL NIEŻYJE. JESTEM TYLKO JA - UOSOBIENIE OGNIA I ZŁA."
Offline
Parskam śmiechem. - Obejrzyj, polecam. Może ci pomoże. - spoglądam na niego - Ale przede wszystkim, walcz z tym czymś. Nie proste. Niełatwe. I dobrze o tym wiem. Ale wykonalne.
I am a question to the world
Not an answer to the heard
Or a moment
That's held in your arms
Offline
- James, już wystarczy - poprosiłem. - On jest zmęczony - zauważyłem z lekkim niepokojem. - Przez swój burzliwy powrót - rzucam młodemu niezadowolone spojrzenie - Wszystkim tylko nadwyrężyliście nerwy.
"A Bóg odsłania przyszłość niesłychanie rzadko i tylko wtedy, gdy zapisana została po to, by odmienić jej bieg."
Offline
Westchnąłem.
- Spokojnie Miki - zapewniam z wymuszonym uśmiechem patrząc na Anioła. Jesteś obrzydliwy. - Będę żyć. A z olbrzymim bólem... przyznaję, że Jimmy może mieć rację. Muszę to zwalczyć - westchnąłem.
"ARAEL NIEŻYJE. JESTEM TYLKO JA - UOSOBIENIE OGNIA I ZŁA."
Offline
Klaszczę w dłonie. - I nareszcie myślisz jak człowiek. Mamy postęp. - spoglądam w niebo z uśmiechem - A niedługo, kto wie... - zaczynam nucić "Gdy wierzysz" z Księcia Egiptu.
I am a question to the world
Not an answer to the heard
Or a moment
That's held in your arms
Offline
- Nie spodziewaj się za wiele. Na razie mój głosik podpowiada mi splamienie pazurów twoją krwią - mówię z demonicznym uśmiechem.
"ARAEL NIEŻYJE. JESTEM TYLKO JA - UOSOBIENIE OGNIA I ZŁA."
Offline
- Arael. Nawet tak nie żartuj - proszę. - Mam na dziś dość głupich żartów.
"A Bóg odsłania przyszłość niesłychanie rzadko i tylko wtedy, gdy zapisana została po to, by odmienić jej bieg."
Offline
Wybucham śmiechem. - A ja nie. - stwierdzam po chwili.
I am a question to the world
Not an answer to the heard
Or a moment
That's held in your arms
Offline
Gromię Jamesa wzrokiem.
- Przysięgam, kiedyś wrócę do Nieba, a wtedy obaj mnie popamiętacie. I ty i Cass - mówię, a potem się orientuję o jaki temat zahaczyłem. - Oczywiście nie wrócę tam szybko - dodaję patrząc na Demona.
"A Bóg odsłania przyszłość niesłychanie rzadko i tylko wtedy, gdy zapisana została po to, by odmienić jej bieg."
Offline
Pokiwałem głową. Wszyscy kiedyś cię opuszczą.
- Przecież nade mną wisi ograniczenie czasowe - wzruszam ramionami niby beztrosko, ale gdzieś tam, głębiej niż siedzi głosik, poczułem ukłucie.
"ARAEL NIEŻYJE. JESTEM TYLKO JA - UOSOBIENIE OGNIA I ZŁA."
Offline
- Niekoniecznie. - mruczę pod nosem. - Tak przy okazji. - mówię głośniej - Cmentarz to chyba nie jest najromantyczniejsza sceneria na czułe słówka. Poza tym zmarli też chcą mieć spokój. - szczerze się.
I am a question to the world
Not an answer to the heard
Or a moment
That's held in your arms
Offline
Lekko rumienieje.
- Skąd ty o tym wiesz młody? - pytam lekko oburzony.
"A Bóg odsłania przyszłość niesłychanie rzadko i tylko wtedy, gdy zapisana została po to, by odmienić jej bieg."
Offline
Przewracam oczami. - Z nudów was stalkuje. A tak na poważnie. Ostatnio przelatywałem nad cmentarzem. Było was słychać.
I am a question to the world
Not an answer to the heard
Or a moment
That's held in your arms
Offline
Unoszę brwi.
- Przelatywałeś nad cmentarzem? To ty tak masz czas by tak sobie latać? Chyba, że byłeś w pracy, albo... dla kogoś się zerwałeś z pracy - snuję przypuszczenia.
"A Bóg odsłania przyszłość niesłychanie rzadko i tylko wtedy, gdy zapisana została po to, by odmienić jej bieg."
Offline
Parskam śmiechem nerwowo. - Mów mi jeszcze. Bo Jeźdźcy ot tak pozwalają mi robić co chcę i latać gdzie chcę.
I am a question to the world
Not an answer to the heard
Or a moment
That's held in your arms
Offline
Teraz ja parsknąłem.
- Nawet ja wiem, że nie dasz się spętać tym starym prykom. Zawsze znajdziesz haczyk i choćby kilka chwil urlopu płatnego - zauważam.
"ARAEL NIEŻYJE. JESTEM TYLKO JA - UOSOBIENIE OGNIA I ZŁA."
Offline
- Wyhandlowałem kilka godzin wolnego, to się przeleciałem na spacer nad Insolitam. - mówię speszony - Ale widoki były nieziemskie. - stwierdzam po chwili.
I am a question to the world
Not an answer to the heard
Or a moment
That's held in your arms
Offline
Nie wytrzymałem i walić mojego Demona, czy co tam jeszcze. Zawyłem ze śmiechu.
- Bynajmniej nie widoki Insolitam tylko tego co zabrałeś na pokład, czy tak - zapytałem ze śmiechem, ale znam odpowiedź.
"ARAEL NIEŻYJE. JESTEM TYLKO JA - UOSOBIENIE OGNIA I ZŁA."
Offline
Spojrzałem na Arael lekko zaniepokojony i zażenowany.
- Czyli jednak nie byłeś sam - sumuję. - I na dodatek wtykałeś nos tam gdzie nie trzeba - dodaje ciszej.
"A Bóg odsłania przyszłość niesłychanie rzadko i tylko wtedy, gdy zapisana została po to, by odmienić jej bieg."
Offline
Posyłam demonowi mordercze spojrzenie. I weź tu się teraz odezwij. - Co to sąd? - pytam po chwili - "Wszystko co powiesz, może zostać wykorzystane przeciwko tobie"
I am a question to the world
Not an answer to the heard
Or a moment
That's held in your arms
Offline
- Masz i Anioła i Demona. Możemy rozpoczynać przesłuchanie. Co robiłeś wczoraj nocą nad cmentarzem? - pytam.
"A Bóg odsłania przyszłość niesłychanie rzadko i tylko wtedy, gdy zapisana została po to, by odmienić jej bieg."
Offline
- Leciałem. - zaczynam nucić starą piosenkę.
https://www.youtube.com/watch?v=4cmeLvIIp6Q
I am a question to the world
Not an answer to the heard
Or a moment
That's held in your arms
Offline
- Może jakieś pikantne szczegóły? - podsycam. A co cię interesuje życie jakiegoś dzieciaka.
"ARAEL NIEŻYJE. JESTEM TYLKO JA - UOSOBIENIE OGNIA I ZŁA."
Offline