Eliminacje. To już nie zabawa. W pogoni za władzą i miłością wszyscy są zdolni do najróżniejszych czynów. Nie zawsze są one dobre. Czasem w człowieku budzą się najgorsze instynkty...
Nie jesteś zalogowany na forum.
Strony: Poprzednia 1 … 5 6 7
- Jaki konkretnie? - dopytuję, spoglądając na osoby w najróżniejszym wieku.
Prawie, że niewidocznie uśmiecham się.
What you don't have you don't need it now
What you don't know you can feel it somehow
Offline
Machnąłem ręką.
- Oczekujesz, że będę pamiętał...? Nie chodzi mi o gościa, który to powiedział, chodzi o siłę jego słów. Macie jedno życie. Musicie je najlepiej wykorzystać... - My jesteśmy lepsi. Nie jedno, a miliony lat. A w ciągu tych milionów lat musimy spełnić pewne... przeznaczenie, prawda?
"ARAEL NIEŻYJE. JESTEM TYLKO JA - UOSOBIENIE OGNIA I ZŁA."
Offline
- Odezwał się Demon. - Mówię ciszej ostatnie słowo. - Widzisz, przez pewien czas spełniałam swoje marzenia, a potem... Wróciła rutyna. Obecnie idą przygotowania do okładki mojej płyty. I w sumie, jednak się czegoś napiję. Tylko powiedz co w tej chwili polecacie. - Dodaję.
What you don't have you don't need it now
What you don't know you can feel it somehow
Offline
Uśmiecham się.
- Wszystko droga pan! Specjał zaraz przygotuję - uśmiecham się szeroko. Soczyście, czy na krwisto...?
"ARAEL NIEŻYJE. JESTEM TYLKO JA - UOSOBIENIE OGNIA I ZŁA."
Offline
- Tylko prosiłabym bez arszeniku. - Uśmiecham się z lekką ironią.
What you don't have you don't need it now
What you don't know you can feel it somehow
Offline
Przewróciłem oczami. Denerwuje mnie. Możemy ją zabić? Po kilku chwilach podałem jej drinka.
- Nie za mocny, nie za słaby, w sam raz dla pracującej mamuśki - Litości. Milcz.
"ARAEL NIEŻYJE. JESTEM TYLKO JA - UOSOBIENIE OGNIA I ZŁA."
Offline
- Bardzo śmieszne. - Odpowiadam z sarkazmem. - Zmieniło się coś ostatnio? Oprócz tego, że Michael wyszedł gdzieś z Castielem?
What you don't have you don't need it now
What you don't know you can feel it somehow
Offline
Wzruszyłem ramionami.
- Nie... - skłamałem sprawnie. Stajesz się słabszy, twoja natura wciąż wraca, a godzina w której w końcu uczucia dadzą nogę została wyznaczana...
"ARAEL NIEŻYJE. JESTEM TYLKO JA - UOSOBIENIE OGNIA I ZŁA."
Offline
- Jesteś jakiś... cichszy. Z sarkazmem nic, jest jak zwykle, ale twoje czarne poczucie humoru upada. - Spoglądam na niego i piję drinka.
Wydaje się być trochę mocny.
What you don't have you don't need it now
What you don't know you can feel it somehow
Offline
_- Wydaje się... - Boisz się, że jeśli się otworzysz, obudzisz mnie. A wtedy świat spłonie. Nie spłonie.
"ARAEL NIEŻYJE. JESTEM TYLKO JA - UOSOBIENIE OGNIA I ZŁA."
Offline
- Dobra, mam pomysł. Powiedziałeś, żebyśmy żyli chwilą. Muzyka w tym barze trochę umarła, a od czasu śpiewania Lio i mojego trochę minęło. Kiedyś śpiewaliśmy jakąś piosenkę. - To było dawno temu. Kiedy byłaś jeszcze głupia. - Może pójdziemy tam, a wreszcie przestanie panować grobowa cisza? - Pytam.
What you don't have you don't need it now
What you don't know you can feel it somehow
Offline
Otwieram usta, ale zaraz je zamykam. Nie mogę...
- Wybacz Lisek, ale... nie bardzo mogę, no wiesz, mam pracę i takie tam... - Jesteś wyczerpany. To dobrze. Kiedy ty jesteś słaby, a ja jestem silniejszy.
"ARAEL NIEŻYJE. JESTEM TYLKO JA - UOSOBIENIE OGNIA I ZŁA."
Offline
Przewracam oczami.
- Zmieniłeś się trochę. Upiłeś chociaż kogoś dzisiaj? - śmieję się pod nosem.
What you don't have you don't need it now
What you don't know you can feel it somehow
Offline
- To ma być wyznacznik? - westchnąłem. - Nie wiem, nie zwróciłem uwagi... - Wiesz. Dopilnowałeś by jakiś nastolatek trafił do szpitala w stanie krytycznym. Byłeś szczęśliwy. Śmiałeś się, gdy byłeś sam.
"ARAEL NIEŻYJE. JESTEM TYLKO JA - UOSOBIENIE OGNIA I ZŁA."
Offline
- Po prostu pytam. - Kręcę głową.
Coś jest nie tak.
What you don't have you don't need it now
What you don't know you can feel it somehow
Offline
- A co u Lewisa? - szybko zmieniłem temat.
"ARAEL NIEŻYJE. JESTEM TYLKO JA - UOSOBIENIE OGNIA I ZŁA."
Offline
- No... Ostatnio jest dosyć zajęty pracą i gdzieś wyjeżdża, ale raczej dobrze. - Mówię. - Myślałam, że trochę inaczej będzie wyglądać życie po dwudziestce, ale zawsze mogło być gorzej. - Piję jeszcze trochę drinka, a potem przestaję, bo czuję lekkie zawroty w głowie.
What you don't have you don't need it now
What you don't know you can feel it somehow
Offline
- Bywa. Choć i tak trzymacie się wzoro - śmieje się. Lepiej niż Ty i aniołek, co? MILCZ!
"ARAEL NIEŻYJE. JESTEM TYLKO JA - UOSOBIENIE OGNIA I ZŁA."
Offline
Spoglądam w dno szklanki.
- A ty i Michael jak się trzymacie? - pytam, zmieniając temat.
What you don't have you don't need it now
What you don't know you can feel it somehow
Offline
Ścisnąłem pierścień na szyi.
- Dobrze, serio. Chyba lepiej nie było... - uśmiechem się lekko i nie słyszę głosu.
"ARAEL NIEŻYJE. JESTEM TYLKO JA - UOSOBIENIE OGNIA I ZŁA."
Offline
- Cieszę się w takim razie. Jak wróci to pozdrów go. - Uśmiecham się. - I... chyba będę się zbierać, jeśli nie chcę, żeby ten drink, który zrobiłeś uderzył mi do głowy.
What you don't have you don't need it now
What you don't know you can feel it somehow
Offline
- Spoko, do zobaczenia - uśmiecham się lekko. I znów zostaniesz sam. Całkiem sam. No prawda. Mam dość Twojego gadania. Nie będę sam.
"ARAEL NIEŻYJE. JESTEM TYLKO JA - UOSOBIENIE OGNIA I ZŁA."
Offline
- Cześć. - Macham mu na pożegnanie, podnoszę się ze stołka i idę do drzwi.
What you don't have you don't need it now
What you don't know you can feel it somehow
Offline
Strony: Poprzednia 1 … 5 6 7