Eliminacje. To już nie zabawa. W pogoni za władzą i miłością wszyscy są zdolni do najróżniejszych czynów. Nie zawsze są one dobre. Czasem w człowieku budzą się najgorsze instynkty...
Nie jesteś zalogowany na forum.
Strony: 1
NOC PO DRUGIM BIULETYNIE
Wracam do pokoju po północy. To wszystko kosztuje mnie wiele sił i niezwykle mnie męczy. Chociaż są też momenty, dla których warto znosić obecność tych dziwek w pałacu. Jestem zmęczona, ale też zadowolona. Delilah musiała być zaskoczona, nie mogła podejść do sprawy tak spokojnie. Jest naprawdę genialną aktorką.
Wtedy to do mnie dociera. Świadomość jest tak silna, że wręcz odczuwalna fizycznie. Boli. Delilah jest mną. Jest taka jak ja. Jak ja teraz i jak ją kiedyś. Silna-przetrwa wszystko w imię tego w co wierzy. Inteligentna i sprytna. Chytra jak lis. Perfidna w swoich działaniach. Manipulantka. Niesamowicie dobra aktorka.
Tylko strategię obrała inną. Ja nie przejmowałam się przeszkodami i zajęłam się uwodzeniem księcia. Delilah postanowiła zlikwidować wszystko, co stoi jej na drodze do tronu. Fabianem na razie się nie przejmuje. Jeszcze. Chociaż właściwie nie wiem, co dzieje się u niego w sypialni. Niegłupie byłoby zamontowanie tam paru kamer...
A jeśli chodzi o Delilah... To tylko utwierdza mnie w przekonaniu, że trzeba ją usunąć. Zanim ona usunie mnie.
I jest na to jeden sprawdzony sposób.
Offline
Szybko wypisuję na kawałku papieru listę nazwisk, których nigdy w życiu bym nie zapomniała.
Carmen Dawson
Melody Infernum
Cassidy Skiver
Nicole Kanim
Elodie Fitzgerald
Lily Rose Sheve
Delilah Bellerose
Zostało ich siedem. Ile z nich jeszcze gra? Zostanawiam się chwilę i wykreślam kilka nazwisk, które nie mają szans na wygraną. Jeśli nie Fabian, to ja sprawię, żeby nie zaczęły nawet marzyć o tronie.
Carmen Dawson
Melody Infernum
Cassidy Skiver
Nicole Kanim
Elodie Fitzgerald
Lily Rose Sheve
Delilah Bellerose
Waham się chwilę nad Delialah, ale końcowo jej nie skreślam. To chwilowo za mocny przeciwnik. Za dużo jest nieprzewidzianych ruchów, które mogłaby zrobić.
Zostaje jeszcze Melody. To Szóstka, ale się nie buntuje. Może, gdyby ją trochę nauczyć… Nie, jednak zawsze pozostanie Szóstką. One nie potrafią myśleć i nie powinny nawet patrzeć na tron. Nie są tego godne.
I Nicole. Nijaka. Zupełnie nijaka i zupełnie nieodpowiednia dla tak wzniosłej roli.
To miała być Carmen. Ale dzisiaj zupełnie pokrzyżowała mi plany.
W takim razie kto? Kto mógłby mnie kiedyś zastąpić? Kto mógłby zostać księżniczką Illei?
Wtedy wpadam na szatański pomysł. Już wiem kto podoła. A ja jestem królową i nie muszę trzymać się reguł. Ustanowię własne. Mam plan. Nie jest bez zarzutu, ale na pewno zaspokoi rządną wydarzeń opinię publiczną. Dam im idealny materiał do plotek.
Wszystko układa się idealnie. Fabian był w zeszłym roku w Norwegoszwecji. Tamtejsza królowa jest wyjątkowo błyskotliwa. Teraz pozostaje tylko jeden czynnik, który może zadecydować o tym, czy plan się powiedzie. Ona musi być odpowiednia.
Offline
Wracam od ostatniej dziewczyny. Nie mam pojęcia która jest godzina, nie mam przy sobie zegarka. Idę prosto do gabinetu matki. Nie obejdzie się dzisiaj bez wyjaśnień. Jestem wściekły. Ona musi zapłacić za to, co im robi. Zdecydowany na ten rozmowę, pukam do drzwi gabinetu. Cisza. Pokój zamknięty. Czyli jej tu nie ma. Prawdopodobnie jest w swoim pokoju. Dochodzę do drzwi jej sypialni i juz z daleka widzę kartkę. To nie wróży dobrze. Zrywam liścik z drzwi i pośpiesznie go otwieram. Jest zaadresowany do mnie.
Drogi Fabianie!
Doszłam do wniosku, że muszę odpocząć od Eliminacji. Bycie drugą matką dla tych wszystkich dziewcząt jest niezwykle wyczerpujące. Gdy to czytasz, jestem już w drodze do Norwegoszwecji. Postanowiłam odwiedzić Maren w jej pałacu. Bardzo ubolewa po stracie męża. Wrócę za dwa tygodnie. Żeby cię nie przemęczać, zamiast Biuletynu zostanie wyemitowany program o moich wakacjach. Spodziewaj się niespodzianki ode mnie. Skup się teraz na Eliminacjach.
Andrea
Offline
Strony: 1