Eliminacje. To już nie zabawa. W pogoni za władzą i miłością wszyscy są zdolni do najróżniejszych czynów. Nie zawsze są one dobre. Czasem w człowieku budzą się najgorsze instynkty...
Nie jesteś zalogowany na forum.
.
Offline
-Witaj, Maren- mówię, wchodząc do sali tronowej.
Nieźle się tu urzadzila. Klejnoty, złoto na ścianach... Ale nie zazdroszczę jej, bo moja komnata również jest niczego sobie.
-Gdzie mogę zostawić walizki?- wskazuję ruchem głowy na lokaja ze stertą moich pakunków
Offline
- Dzień Dobry Andreo.- posyłam jej piękny sztuczny uśmiech.- W specjalnie przygotowanej dla ciebie komnacie.- Macham ręką na lokaja aby zostawił nas same i poszedł odnieść walizki.
Podchodzę do eleganckiej kanapy niedaleko kominka i siadam na niej.- Usiądź, Sofia zaraz przyniesie herbatę i ciastka.- spojrzałam na schowaną w kącie pokoju pokojówkę, która teraz się oddaliła spełnić moje żądanie.- Jak tam się miewa Fabian i jego eliminacje?
Offline
-Powiem wprost: właśnie tu leży problem. Kandydatki są okropne. Zachowują się jak niewychowane świnie. Nie mogę przeżyć ich obecności w pałacu.
Patrzę wymownie na Maren. Może zrozumie, po co przyjechałam,
Offline
- I dlatego od zawsze popierałam to aby książęta brali ślub i byli swatani tylko i wyłącznie z księżniczkami albo członkiniami jakiegoś rodu królewskiego.- stwierdzam i mrużę oczy.
Offline
-Całkowicie się z tobą zgadzam. Nie potrafię wyobrazić sobie żadnej z tych dziewcząt u boku mojego syna. I dlatego właśnie przyjechałam do ciebie. Przede wszystkim muszę wiedzieć, czy Gabriella nadal nie jest zaręczona.
Uśmiecham się. Teraz juz na pewno wie
Offline
- Nadal nie znalazłam dla niej odpowiedniego męża. Tak więc owszem nadal nie jest zaręczona.- Uśmiecham się. Andrea doskonale wie czego chce. Gabriella jest moją ukochaną perełką. Perfekcyjna w każdym calu i całkowicie mi posłuszna.
Offline
- Wszystko zaczęło się na zeszłorocznym bankiecie wakacyjnym- zmieniam ton, żeby Maren wiedziała, że zaczynamy grać. Grać w kłamstwa- Fabian i Gabriella zaczęli rozmawiać i niezwykle dobrze się dogadywali. Pewnego razu przez przypadek zauważyłam ich w pokoju Gabrielli. Z przyzwoitości odeszłam, nie zaglądając do środka.
Offline
-Niestety nie mogli kontynuować swojej znajomości z względu na zbliżające się Eliminacje. W końcu u was w Ilei książęta poślubiają dziewczęta z ludu.- kontynuuje naszą historyjkę.- Gabriella wielokrotnie mi opowiedziała jak ogromne wrażenie wywarł na niej Fabian. Wielokrotnie również prosiła mnie abym znalazła jej męża podobnego do niego.- upijam łyk herbaty którą przed chwilą przyniosła Sofia.
Offline
-Serce mi się kraje na myśl o tym, że tak urocza para ma zostać na zawsze rozdzielona przez dziewczynę, której mój syn i tak nigdy nie pokocha. Dlatego... zastanawiałam się, czy nie dało by się może nieco nagiąć zasad Eliminacji. W końcu jestem królową. A lud zrozumie tą historię rozwijającej się prawdziwej miłości. Co o tym myślisz, Maren?
Jestem prawie pewna, że się zgodzi. Niecodziennie trafia się okazja wydania córki za następcę tronu. To jakbym ja robiła jej przysługę.
Offline
- Uważam, że to doskonały pomysł. Gabriella na pewno się z nami zgodzi. A co dokładnie zamierzasz zrobić z eliminacjami i obecnością tych dziewcząt w pałacu?- pytam.
Ostatnio edytowany przez Maren Verden Elsker (2016-07-11 15:03:33)
Offline
-Będę udawać, że one też się liczą. Gabriella zostanie ósmą kandydatką w Eliminacjach. A kiedy przyjdzie co do czego, Fabian wybierze ją. Tylko- ściszam głos.- ona musi się postarać. Powiedzmy, że nie mam na Fabiana takiego wpływu, jaki chciałabym mieć. Ale z gracją i wyglądem Gabrielli to nie powinno być takie trudne.
Offline
- Oczywiście, zrobi wszystko aby się niej zakochał i żadna z tych dziewczyn się dla niego nie liczyła tak jak ona.- stwierdzam z pewnością.- A jak sobie poradzisz z reakcją ludu na to, że doszła kolejna kandydatka i to w dodatku księżniczka w samym środku eliminacji?
Offline
-O to się nie martw. Jeśli historia będzie przekonująca, wszyscy pokochają Gabriellę. Może tu teraz przyjść?
Offline
- Zaraz kogoś po nią poślę.- wołam do siebie pokojówkę i przekazuje jej zdanie.
Offline
Wchodzę do sali tronowej w, której zastaje moją matkę wraz z królową Ileii.
- Dzień Dobry Wasza Wysokość.- dygam lekko przed królową i zwracam się do matki.- Mamusiu czegoś potrzebujesz od mnie?- pytam.
Offline
-Droga Gabriello... mamy dla ciebie pewną propozycję. Musisz wiedzieć, że jest dla ciebie bardzo korzystna.
Offline
Patrzę na mamę a ona kiwa głową na znak, że mogę usiąść. Siadam obok i wygładzam sukienkę.- Z chęcią wysłucham tej propozycji.- kiwam głową.
Offline
-Pamiętasz jeszcze księcia Fabiana? W wakacje widzieliście się na bankiecie. Jak pewnie wiesz, teraz odbywają się jego Eliminacje. Z ciekawości zapytam: jeśli oglądałaś relacje, jak wygląda to ze strony widza?
Ma naprawdę ładną buźkę. Zdecydowanie się nadaje. Gdyby przebrać ja za Szóstkę i tak każdy widziałby, że to księżniczka.
Offline
- Oczywiście, że pamiętam. I śledzę na bieżąco Eliminacje.- uśmiecham się delikatnie.- Z strony widza to wygląda strasznie stucznie, niektóre dziewczyny wcale nie umieją grać i wcale się nie nadają. Jeśli byłabym Fabianem to wstydziłabym sie z większością z nich pokazywać.Ten prezenter też jakiś taki niezbyt. Chętnie bym go wymieniła na jakiś lepszy model.- stwierdzam lekko kręcąc głową.- A za to królowa w roli prowadzącej biuletyn była świetna.
Offline
I zdecydowanie wie, co powiedzieć.
-Dziękuję, Gabriello. Potrzebuję więc kogoś, kto uratowałby te Eliminacje. I uratował mojego syna od małżeństwa z tymi niewychowanymi wieśniaczkami. I co tu dużo mówić, wydajesz mi się idealna do tej roli. Wiem, że to bardzo ważna decyzja, chodzi tu o resztę twojego życia. Chyba domyślasz się, że w takim wypadku wygraną w Eliminacjach miałabyś w kieszeni. Osobiście uważam, że Fabian jest dla ciebie idealną opcją. Bądź co bądź, nie masz szczególnych widoków na tron. A tak...
Uśmiecham się szeroko. Musi się zgodzić. Zgodzi się, nie jest taka głupia.
Offline
- Rozumiem sytuację w jakiej się teraz znajduję Wasza Wysokość. Muszę to przemyśleć i za kilka minut powiem co sądzę. W końcu jak sama Wasza Wysokość powiedziała to bardzo ważna decyzja i nie można jej pochopnie podjąć.- powiedziałam i pogrążyłam się w rozmyśleniach. Gdybym przyjęła tą propozycję całe moje życie by uległo zmianie. Miałabym cudownego męża i w przyszłości byłabym królową . Ale to nie może być takie proste z względu na dziewczyny biorące udział w eliminacjach. Fabian je zna dużo dłużej niż mnie i na pewno ich od tak nie porzuci by zająć się tylko i wyłącznie mną. Nie znam go dokładnie z charakteru ale może też zrobić matce na złość i wybrać zupełnie inną osobę na żonę. Jeśli się zgodzę nie mogę się obnosić z tym, że mam poparcie królowej. Nie mogę zlekceważyć tych dziewczyn bo mogą mi zwinąć sprzed nosa koronę. Fabian będzie mój, już ja się o to postaram.Po kilku minutach przemyśleń i wymyślania strategii, odzywam się.- Po tym jak sobie to przemyślałam, zgadzam się z Waszą Wysokością, że udział w Eliminacjach jest dla mnie najkorzystniejszą opcją. Zgadzam się.
Offline
-Zatem dokładnie za dwa tygodnie nasza tajemnicza księżniczka Gabriella zostanie ósmą kandydatką w Eliminacjach - uśmiecham się prawie serdecznie- Nawet nie wiesz jak się cieszę.
Wszystko idzie zgodnie z planem. Idealnie
-A teraz szczegóły.
Opowiadam Gabrielli o ich zmyślonej historii rodzącej się miłości, którą ma sprzedać mediom. Wszystko będzie wymagało precyzji, ale ona wygląda na naprawdę inteligentną.
-Nie ma jednej recepty na to, jak uwieść Fabiana. Możesz używać typowych sposobów, ale nie wszystko zadziała. Nie ujawniaj za baardzo, że jesteśmy w zmowie.
Offline
- Nikt się nie dowie, że jestem w zmowie Z Waszą Wysokością.- kiwam głową.- Mogłaby mi Wasza Wysokość opowiedzieć o Fabianie? Te dziewczyny mają dużo przewagę bo już trochę zdążyły go poznać i wiedzą jakimi metodami działać aby im uległ.
Offline
-Dwie z nich to Szóstki. One nawet awokado by nie rozgryzły.
Parka śmiechem, tak samo jak Maren. Zna system klasowy, mimo że w Norwegoszwecji on nie obowiązuje. Ale i tak ludzie dzielą się na elitę i błoto. Na to klasy nie wpłyną.
-A jeśli chodzi o Fabiana- ma wielkie serce. Bądź ofiarą. Graj ofiarę. Znajdź sobie jakąś wymowkę i płacz publicznie. Graj na litość. Fabian uwielbia kino, książki i pływanie. Ojej, ty też! Cóż za zbieg okoliczności... Nie wiem, co już zrobiły inne kandydatki, ale minęły niecałe trzy tygodnie. Znając Fabiana, pewnie jeszcze żadnej nie pocałował(Zdziwiłabyś się XD). Chociaż teraz zostawiłam go z nimi zupełnie samego... Obchodzi mnie tylko, żeby żadna nie była w ciąży, poza tym mogą robić co chcą. Jak się trochę ośmieli, to będziesz miała jeszcze łatwiejsze zadanie. A jeśli wiesz o czym mówię, to zaokrąglony brzuch byłby w twoim wypadku wskazany...
Offline