Eliminacje. To już nie zabawa. W pogoni za władzą i miłością wszyscy są zdolni do najróżniejszych czynów. Nie zawsze są one dobre. Czasem w człowieku budzą się najgorsze instynkty...
Nie jesteś zalogowany na forum.
Strony: Poprzednia 1 … 7 8 9
Milczałam... czułam się jak piąte koło i wozu... chciałam z jednej strony przytulić Maxa i powiedzieć, że mi mógł o wszystkim powiedzieć a z drugiej strony mam ochotę na prawdę mocno mu przywalić. Nie wiem dla czego ale przypominała mi się moja rodzona, mama i tata a potem jak patrzyłam jak umierają. Spojrzałam na Maxa.
-Wiesz, że mogłeś mi o tym powiedzieć...-Wstałam. Poprawiłam sukienkę i ruszyłam do wyjścia. Wzięłam gitarę. I odwróciłam się jeszcze do nich.- A. I jesteś idiotą bracie.- Kiedy tylko wyszłam łzy zaczęły mi wpływać po policzkach... czemu akurat teraz wspomnienia wróciły? No dla czego?! Poszłam do sali muzyczno tanecznej.
"To, że milczę, nie znaczy, że nie mam nic do powiedzenia."
Offline
Czułam się… Nieswojo. Jakbym nie powinna tu być... Spojrzałam wymownie na Mageli i wyszłyśmy ze schronu.
"Czasem bunt to skorupka, kryjąca w środku delikatną i wrażliwą osobę."
Offline
Strony: Poprzednia 1 … 7 8 9