Eliminacje. To już nie zabawa. W pogoni za władzą i miłością wszyscy są zdolni do najróżniejszych czynów. Nie zawsze są one dobre. Czasem w człowieku budzą się najgorsze instynkty...
Nie jesteś zalogowany na forum.
Strony: Poprzednia 1 … 5 6 7
Szczerze się.
- Na pewno ten uśmiech - śmieję się. - Albo to poczucie humoru. Może ta bezwzględność. Albo wszytko na raz - śmieję się.
Szczęście to radość z nowego dnia, bezchmurne niebo w południe i słowo "kocham" na dobranoc.
Offline
- O gustach się nie dyskutuje. - mówię, a kąciki moich ust wędrują w górę.
Offline
- Ależ ja nie dyskutuje. Sama mam swoje gusta - stwierdzam unosząc ręce w geście poddania.
Szczęście to radość z nowego dnia, bezchmurne niebo w południe i słowo "kocham" na dobranoc.
Offline
- Och doprawdy? - pytam rozbawiony - Zamieniam się w słuch.
Offline
Udaję poruszoną.
- Myślisz, że Ci wszytko powiem? Akurat - Nie mogę się powstrzymać od śmiechu. - Ale skoro taki mądry jesteś to możesz się domyślić - powiedziałam stawiając wyzwanie.
Szczęście to radość z nowego dnia, bezchmurne niebo w południe i słowo "kocham" na dobranoc.
Offline
- Stawiam warunek. To, czego się domyślę, zachowuję dla siebie. - odpowiadam "poważnie"
Offline
- Um... Zgoda - przytakuję, uspokajając się.
Szczęście to radość z nowego dnia, bezchmurne niebo w południe i słowo "kocham" na dobranoc.
Offline
Pochylam się i zaczynam jej przyglądać, coraz bardziej się uśmiechając. W końcu odchylam się i opieram. Wciąż milczę.
Offline
Unoszę brwi.
- Już skończyłeś? - pytam rozbawiona.
Szczęście to radość z nowego dnia, bezchmurne niebo w południe i słowo "kocham" na dobranoc.
Offline
- Możliwe. - odpowiadam z tajemniczym uśmiechem.
Offline
Unoszę brew.
- Mhm... Aż się boję co na mój temat wymyśliłeś, ale umowa to umowa.
Szczęście to radość z nowego dnia, bezchmurne niebo w południe i słowo "kocham" na dobranoc.
Offline
Wzruszam ramionami. A w duchu się śmieję.
Offline
Kręcę głową.
- Mam tylko nadzieję, że na złe to mi nie wyjdzie - stwierdzam dopijając Cole.
Szczęście to radość z nowego dnia, bezchmurne niebo w południe i słowo "kocham" na dobranoc.
Offline
- Wszystko zależy od moich intencji. - śmieje się.
Offline
Prychnęłam.
- Czyli nie muszę się obawiać wiedzy, tylko sposobu w jaki ją wykorzystasz? No świetnie, mam nadzieję, że źle mi nie życzysz - chichoczę.
Szczęście to radość z nowego dnia, bezchmurne niebo w południe i słowo "kocham" na dobranoc.
Offline
Unoszę brwi. - Za kogo mnie masz, Harley Quinn? - pytam z udawanym oburzeniem.
Offline
- Szczerze? Teraz czuję się jak przy Jokerze - uśmiechem się szeroko jak wcześniej wspomniana Harley Quinn.
Szczęście to radość z nowego dnia, bezchmurne niebo w południe i słowo "kocham" na dobranoc.
Offline
Składam palce w tzw. "jabłuszko" i opieram je na stole. - No cóż.
Offline
Kiwam głową ze śmiechem, a potem spojrzałam na zegarek.
- Ocho... czas mnie goni - westchnęłam mniej entuzjastycznie. - Będę musiała lecieć Jokerze...
Szczęście to radość z nowego dnia, bezchmurne niebo w południe i słowo "kocham" na dobranoc.
Offline
Rozkładam ręce rozbawiony. - Nic na to nie poradzę.
Offline
Westchnęłam i zgarnęłam swoje rzeczy.
- W takim razie do zobaczenia - uśmiechnęłam się i przelotnie pocałowałam go na pożganie w policzek i ulotniłam się z McDonalda.
Ostatnio edytowany przez Skylar Knight (2016-08-03 10:17:16)
Szczęście to radość z nowego dnia, bezchmurne niebo w południe i słowo "kocham" na dobranoc.
Offline
Przez chwilę jeszcze siedzę przy stole po czym sam się zbieram.
Offline
Strony: Poprzednia 1 … 5 6 7