Wybrane

Eliminacje. To już nie zabawa. W pogoni za władzą i miłością wszyscy są zdolni do najróżniejszych czynów. Nie zawsze są one dobre. Czasem w człowieku budzą się najgorsze instynkty...

Nie jesteś zalogowany na forum.

Ogłoszenie

Witam wszystkich bardzo serdecznie! Proszę dodanie zdjęcia swojej postaci jako avatara/ zdj profilowe oraz proszę aby loginem było imię i nazwisko kandydatki. Pozdrawiam

#1 2016-08-08 11:28:54

Izabelle Lyss
Izabelle Chcę-Zabić-Lind Lyss
Skąd: Gdzieś w krainie jednorożców
Dołączył: 2016-05-22
Liczba postów: 246
Windows 7Chrome 40.0.2214.115

Mieszkanie Izabelle i jej mamy

54fedbb6ecb7a_o,size,933x0,q,70,h,738fd1.jpg

Wiadomość dodana po 1 h 20 min 03 s:
Weszłam do mieszkania i pierwsze co zrobiłam to stanęłam przed lustrem. Czy ja zwariowałam? Miałabym przejść na stronę zła. Zła. Ale może nareszcie byłabym szczęśliwa? Mogłabym kraść... zabi... Zabijać. Nigdy nikogo nie skrzywdziłam. Co najwyżej owady. Ale teraz, kiedy dostałam taką propozycję... Może znalazłabym mojego ojca? Albo tych debili, którzy sypiają z moją matką. Dostaliby za swoje. Skoro chcę się zmienić to powinnam to zrobić. Wyciągam z kosmetyczki mocną, czerwoną szminkę, eyeliner, tusz do rzęs, kolorowe cienie do powiek i nożyczki. A gdyby tak delikatnie podciąć końcówki włosów? Zmienić się w całkowicie inną, odważną postać. Być szczęśliwą. Robić co się chce. Zaczynam robić makijaż. Delikatnie rozcieram niebieski cień na oczach, a szminką maluję usta. Staram się uśmiechnąć. Wychodzi mi to tak, jakbym miała ochotę coś zwrócić. Jeszcze raz. Uśmiech jak u psychopatki. Zaczynam się śmiać. To co robię jest absurdalne, ale dosyć śmieszne. Idę przeszukać moją szafę i szafę matki. Znajduję top z napisem "Normal is boring", czerwono-niebieską  kurtkę i zwykłe legginsy. Powinnam je przerobić. Wyciągam z szuflady mnóstwo pasków... ciekawe do kogo należą. Przyczepiam je do spodni, a potem idę szukać jakichś sznurków, które też przyczepiam do nich. Zostały buty. Schodzę do piwnicy i zaczynam grzebać w pudełkach. Gdzieś tu powinny być. Po około dwudziestu minutach, widzę je. Czarne, skórzane buty na obcasach ze srebrnymi kryształkami. Idealnie. Nagle, zaczynam słyszeć znany brzęk kluczy i dźwięk stukania obcasów po schodach. Wróciła.
- Izabelle! - woła.
Izabelle to, Izabelle tamto. Udaję, że jej nie słyszę. Biorę do ręki nożyczki i zaczynam podcinać końcówki włosów. Resztę wiążę w kucyk a'la cheerleaderka. Ostatni raz spoglądam w lustro. Jestem już całkowicie inną osobą. Teraz czas, abym to ja się dobrze bawiła i zaczęła być szczęśliwa. Jakiś cichy głos w głowie próbuje powiedzieć coś, ale zagłuszają go emocje, które kotłują się we mnie. Radość, gniew i ekscytacja.
- Izabelle! Słyszysz co do ciebie mówię?! Pozbieraj te ciuchy, które rozrzuciłaś! - po kolejnym wołaniu matki słyszę inny głos.
Męski głos. Czyli przyszedł ktoś do matki. Otwieram drzwi na balkon i wychodzę. Powinnam się stąd ulotnić jak najszybciej.


No stop signs, speed limit
Nobody’s gonna slow me down.
giphy.gif

Offline

Użytkowników czytających ten temat: 0, gości: 1
[Bot] ClaudeBot

Stopka

Forum oparte na FluxBB

Darmowe Forum
ciemnogrod - nadziejapolskiegofutbolu - weryinterestingforum - szeregowki - forum-cyrkino