Eliminacje. To już nie zabawa. W pogoni za władzą i miłością wszyscy są zdolni do najróżniejszych czynów. Nie zawsze są one dobre. Czasem w człowieku budzą się najgorsze instynkty...
Nie jesteś zalogowany na forum.
"People cry, not because they’re weak. It’s because they’ve been strong for too long."
Offline
- Nie mam ulubionego gatunku, czytam to co wpadnie mi w ręce.
Idziemy do biblioteki. Gdy wchodzimy nie mogę się powstrzymać biegnę w stronę regałów z książkami i wyjmuję pierwszą lepszą
Trafiam akurat na słownik. Szukam odpowiedniego słowa i wyczytuję je na głos:
- szko-pół - dziwne słowo, muszę sprawdzić znaczenie. Wędruję palcem i napotykam na znaczenie.
"szkopół- pół Szkopa"
Natychmiastowo zaczynam się śmiać.
"Bywa, że tylko człowiek, który stracił wszystko, potrafi obdarować Cię najcenniejszym skarbem."
Offline
Zaglądam Claire przez ramię i moje spojrzenie pada na szkopół.
- Ciekawe... - chichocze. - Moim ulubionym gatunkiem jest fantastyka i horror - powiedziałam opanowując śmiech.
Może i jestem wariatem... Ale skoro tak sądzisz, to znaczy, że ty też nim jesteś!
Offline
- Uuu horror- mówię, próbując zdławić śmiech.- Co dobrego ostatnio czytałaś?
Wraca, do przeglądania kolejnych słów. Tym razem nie trafiam na nic śmiesznego, ale na coś bardzo dziwnego.
"somnambulik- człowiek mający skłonności do somnambulizmu, będący w stanie somnambulizmu; lunatyk"
"Bywa, że tylko człowiek, który stracił wszystko, potrafi obdarować Cię najcenniejszym skarbem."
Offline
- Dawno ostatnio nie czytałam... Ale ostatnią książkę jaką miałam w ręku to "Stigmata". Bardziej thriller niż horror, ale bardzo fajna - powiedziałam przeglądając półki.
Może i jestem wariatem... Ale skoro tak sądzisz, to znaczy, że ty też nim jesteś!
Offline
- Zachęcająco brzmi. - mówię , po czym znikam, biegnąc na piętro. Tyle książek!- Jestem w niebie!- krzyczę, moje słowa odbijają się echem w bibliotece.
Wiadomość dodana po 08 min 22 s:
Mam ochotę śpiewać. Książki wywołują u mnie tyle pozytywnej energii. Awara jest na dole i przegląda książki.
- I believe I can fly- zaczynam, biegnąc w stronę filarów. Przypominają mi się chwile, jak śpiewałyśmy z Madison, nie zwracając uwagi na patrzących się ludzi.
Wtedy nic nas nie obchodziło. - I believe I can touch the sky!
"Bywa, że tylko człowiek, który stracił wszystko, potrafi obdarować Cię najcenniejszym skarbem."
Offline
Nie mogłam się powstrzymać od wybuchu śmiechu. Claire była taka pogoda i otwarta. Nie bała się wywrzeszczeć swoich myśli. Pod tym względem bardzo mi zaimponowała i upewniła w jednym.
Muszę zostać jej przyjaciółką.
- Poczekaj na mnie! - zawołałam za nią i skocznie podążyłam za Claire. Mam nadzieję, że nikt tego nie widzi...
Może i jestem wariatem... Ale skoro tak sądzisz, to znaczy, że ty też nim jesteś!
Offline
Awara zobaczywszy mnie na "scenie" dołączyła. Razem biegałyśmy po całej biblioteczce.
Śpiewając i wygłupiając. Nie zawracałyśmy sobie głowy , tym ,że ktoś może nas usłyszeć . Tylko dobrze się bawiłyśmy.
- I believe I can fly...whoo! - śpiewam najgłośniej jak potrafię.
"Bywa, że tylko człowiek, który stracił wszystko, potrafi obdarować Cię najcenniejszym skarbem."
Offline
- I believe I can fly!!! - zawtórowałam. Muszę przyznać, że nigdy tak dobrze i beztrosko się nie bawiłam! To... Claire promieniuje taką aurą radości, że nawet ja nie potrafię się oprzeć radosnym spiewą.
Może i jestem wariatem... Ale skoro tak sądzisz, to znaczy, że ty też nim jesteś!
Offline
Podbiegam do najbliższego słupa i obejmuję go mocno zmieniając piosenkę.
Wymachuję nogami na praw o lewo. Udając, że to świetny taniec.
_Wake me up before you go go - wrzeszczę
"Bywa, że tylko człowiek, który stracił wszystko, potrafi obdarować Cię najcenniejszym skarbem."
Offline
Stałam zszokowana w drzwiach biblioteki. Jednak pozytywne nastawienie dziewczyn mnie zaraziło. Zaczęłam śmiać się na cały głos.
Offline
Zauważam Alyson więc szybko do niej podbiegam. Łapię ja za rękę ,nie przestawiając śpiewać.
Zaczynamy tańczyć.
Wake me up before you go go,
-I don't want to miss it when you hit that high- śpiewam pomiędzy obrotami.
"Bywa, że tylko człowiek, który stracił wszystko, potrafi obdarować Cię najcenniejszym skarbem."
Offline
Dołączyłam do Claire. Zaczęłam śmiać się do rozpuku żołądku. W pewnym momencie upadlysmy rozbawione na ziemię. Było naprawdę miło. Przy tych dziewczynach mogłam się wyluzować.
Offline
Wirowałyśmy po bibliotece, a Alyson wraz z nami. Musiała się nieźle zdziwić na nasz widok, ale ostatecznie dołączyła do nas ze śmiechem.
- I don't want to miss it when you hit that high...! - postanowiłam robić za chorek, ale i tak największą zabawą był taniec z dziewczynami .
Może i jestem wariatem... Ale skoro tak sądzisz, to znaczy, że ty też nim jesteś!
Offline
Nie mogłam przestać się śmiać. Zwijam się z śmiechu na podłodze wraz z Alyson i Awarą.
- To co teraz śpiewamy?- pytam, łapiąc oddech.
"Bywa, że tylko człowiek, który stracił wszystko, potrafi obdarować Cię najcenniejszym skarbem."
Offline
- Sama niewiem... - przyznaje opanowywując śmiech. - Dawno się tak nie bawiłam...
Może i jestem wariatem... Ale skoro tak sądzisz, to znaczy, że ty też nim jesteś!
Offline
Nagle zaczęłam po cichu nucic piosenkę One Direction "Perfect". Lecz za chwilębardziej eenergiczną wstałam i zaczęłam krzyczeć na cały głos:
Baby I'm perfect for you!
Offline
- Ja..od.. nie pamiętam- nie chcę na razie mówić,że ostatnio to było przed chorobą Madison. Na razie wybieram milczenie- To może.. She's been living in her uptown world- zaczynam kolejną piosenkę.
"Bywa, że tylko człowiek, który stracił wszystko, potrafi obdarować Cię najcenniejszym skarbem."
Offline
Mruczałam cicho "Make and move" ale obawiałam się że dziewczyny tego ni znają...
Może i jestem wariatem... Ale skoro tak sądzisz, to znaczy, że ty też nim jesteś!
Offline
Z rozbawieniem spojrzałam na Claire. Była naprawdę ładna. Następnie podbiegłam do ściany chwyciłam szczotkę i zaczelam śpiewać jak do mikrofonu.
Offline
Spojrzałam na Alyson.
W sposób jaki trzymała szczotkę był komiczny.
Nie mogłam przegapić takiej okazji.
Wskoczyłam na drewniane biurko i zaczęłam śpiewać swoją kwestię.
Awara siedziała sama na podłodze więc szybko wróciłam po nią i pomogłam jej wejść na biurko.
"Bywa, że tylko człowiek, który stracił wszystko, potrafi obdarować Cię najcenniejszym skarbem."
Offline
Spojrzałam na dziewczyny. Byly naprawdę spoko. Po chwili dolaczyląm do nich z mo8m 'mikrofonem.'
Offline
Wraz z Claire stałyśmy na jednym biurku i słuchałyśmy jak Alyson śpiewa do szczotki. Potem my wyśpiewywałyśmy nasze kwestie. Modliłam się aby nigdzie nie było ukrytych kamer...
Może i jestem wariatem... Ale skoro tak sądzisz, to znaczy, że ty też nim jesteś!
Offline
Zeskoczyłam z biurka i podbiegłam do Alyson.
- Ohhooo
"Bywa, że tylko człowiek, który stracił wszystko, potrafi obdarować Cię najcenniejszym skarbem."
Offline
- Matko, co tutaj się dzieje?! - krzyknęłam zszokowana.
Widok, który zastałyśmy był komiczny. Kumpelka Cynthii razem z... Awarą? Tak, z Awarą. Stały na stole i śpiewały. Alyson udawała, że szczotka to mikrofon. Stanęłam jak wryta. Zauważyłam, że Kate i Alex mają równie zszokowane miny.
So you can throw me to the wolves
Tomorrow I will come back
Leader of the whole pack
Offline