Eliminacje. To już nie zabawa. W pogoni za władzą i miłością wszyscy są zdolni do najróżniejszych czynów. Nie zawsze są one dobre. Czasem w człowieku budzą się najgorsze instynkty...
Nie jesteś zalogowany na forum.
Strony: 1
Ostatnio edytowany przez Lewis Steward (2016-08-26 18:29:23)
It all starts with a dream
The dawn of a new day
Offline
*po przylocie*
Wychodzimy z samolotu i idziemy w stronę bramek. Z oddali, widzę uśmiechniętą Pauline, która trzyma w rękach małego chłopca, pokazując mu wszystko. Patrzymy się na siebie z Lewisem, po czym bierzemy Sarah i idziemy do nich.
What you don't have you don't need it now
What you don't know you can feel it somehow
Offline
- Nie jestem pewien czy to na pewno ona. - stwierdzam. - Ostatni raz jak ją widzieliśmy, była blondynką. - rozkładam wózek i wkładam do niego dziewczynkę.
It all starts with a dream
The dawn of a new day
Offline
- Um... to była jej siostra. - przypominam sobie. - Może lepiej weźmy te walizki i chodźmy się przywitać, co? - pytam nieco rozbawiona.
What you don't have you don't need it now
What you don't know you can feel it somehow
Offline
- Taa... - przedłużam słowo.
Po kilkunastu minutach znajdujemy nasze walizki na taśmie. Ściągamy je i wychodzimy przez bramki udając się w stronę Pauline.
It all starts with a dream
The dawn of a new day
Offline
Strony: 1