Siedziba Dobrych

Matthew Lawler · 2016-09-04 22:21:32

Sarah Steward · 2016-11-16 20:26:42

Siedzę w pomieszczeniu czekając na Micaha, ale widocznie dzisiaj się nie zjawi. Czekam na kogokolwiek, bo nigdy nie wiadomo czy zło nie czeka. Ojciec wyjechał znowu w delegację, więc jego też nie będzie. Nikogo nie ma, więc jestem skazana na siebie. Wstaję z kanapy i zaczynam się przechadzać po sali.

Robyn Faith Williams · 2016-11-16 20:33:35

Wchodzę do pokoju i zastaję w nim Sarah.
- Hej. Coś nowego? - Pytam z lekkim uśmiechem na ustach.

Sarah Steward · 2016-11-16 20:35:33

Kręcę głową.
- Mam wrażenie, że pochowali się albo coś knują. Wiesz jaki jest ich szef, nigdy nie śpi. Może szykują się do zniszczenia połowy miasta, a my nic nie wiemy. - Odpowiadam do dziewczyny, dalej się przechadzając nerwowo.

Robyn Faith Williams · 2016-11-16 20:49:03

Wzdycham.
- Norma - mówię ciszej. - Na szczęście macie w agencji hakera. - Uśmiecham się lekko. - Który współpracował z Batmanem. Chodź, musimy dostać się do komputera.

Sarah Steward · 2016-11-16 20:51:54

- Co ja bym bez ciebie zrobiła, Robyn... - mówię i niewyraźnie się uśmiecham.
Idę za nią w stronę sali z głównym komputerem.

Robyn Faith Williams · 2016-11-16 20:53:25

Zajmuję miejsce przy komputerze, próbując ukryć uśmiech. To moje królestwo.
Nie zajmuje mi długo dotarcie do jakichkolwiek informacji. Przygryzam wargę.
- Umm... nie wygląda to dobrze - mamroczę.

Sarah Steward · 2016-11-16 20:54:37

Na mojej twarzy pojawia się niepokój. Opieram się rękami o biurko próbując coś wyczytać, ale... nie znam się na tym.
- W skrócie, co się dzieje i gdzie mamy iść? - unoszę brew.

Robyn Faith Williams · 2016-11-16 20:56:31

- Musimy ruszać do lasu. Teraz - mówię krotko i szybko, wstając od komputera.
Ciągnę Sarah za rękę i wyciągam ją z Agencji.

Kian Darhk Knight · 2016-12-28 01:20:23

Kluczem, który zawsze mam przy sobie otwieram drzwi na dach. Teoretycznie nigdy tutaj nikogo nie przyprowadzam, ale cóż... istnieją wyjątki.
- To tutaj. Moje miejsce na ziemi - powiedziałem z szerokim uśmiechem.

Judith Branwell · 2016-12-28 01:22:55

- Już chyba nie tak bardzo twoje - zauważyłam. - Skoro ja tu jestem - dodałam szybko, obejmując się ramionami. Rzeczywiście mocno tu wieje. Dobrze, że wzięłam tą dżinsową kurtkę.

Kian Darhk Knight · 2016-12-28 01:29:20

Podrapałem się po karku.
- Nadal jest moje. Ty tu jesteś tylko gościem specjalnym - zauważyłem uśmiechając się do niej, a wiatr rozwiewał mi włosy.

Judith Branwell · 2016-12-28 01:36:12

Zaśmiałam się.
- No dobrze - mruknęłam potakująco w odpowiedzi.Rozejrzałam się i uśmiechnęłam powoli. Nie ciągnęło mnie jakoś bardzo bliżej krawędzi choć byłam ciekawa co on takiego widzi w tym miejscu. - Faktycznie, wietrznie tu - powiedziałam i akurat w tym momencie uderzył w moje plecy podmuch wiatru, a włosy wpadły mi do oczu.

Kian Darhk Knight · 2016-12-28 01:42:06

Zaśmiałem się.
- Przepraszam, mogłem ci powiedzieć abyś związała włosy... Choć wiatr nie wieje tu tak bez przerwy, czasami jest tu bardzo cicho - powiedziałem. Zbliżyłem się do dziewczyny.
- Nie jest ci zimno...?

Judith Branwell · 2016-12-28 01:52:19

- Nie, jest okej. Na prawdę. Pewnie zaraz się przyzwyczaję - zaśmiałam się, zgarniając włosy i przerzucając je na plecy. Mimowolnie potarłam ramiona i aż miałam ochotę przywalić sobie dłonią w twarz. Jedno mówię drugie robię - pewnie tak pomyślał. - To nie z zimna, tylko ze zdenerwowana - palnęłam jak głupia i tera miałam ochotę zacząć na siebie krzyczeć. - Taa... - mruknęłam pod nosem, wzdychając i odwracając spojrzenie od chłopaka. Znów potarłam ramiona. Muszę się jakoś oduczyć tego idiotycznego gestu.

Kian Darhk Knight · 2016-12-28 02:03:46

Spojrzałem na nią z ukosa.
- Ze zdenerwowania? Czym się denerwujesz kiciu...? - spytałem cicho, bo i tak była wystarczająco blisko.

Judith Branwell · 2016-12-28 02:05:52

- Oj, no tak jakoś wszystkim. Jeszcze się nie przyzwyczaiłeś? - spytałam nie czekając na odpowiedz. - No bo... Na balu... - Westchnęłam. - Nie chciałam już pytać na balu ale... Pod koniec zrobiłeś się... Jakiś taki, trochę... spięty - mówię niepewnie. Ciekawiło mnie to strasznie ale jak zwykle bałam się zapytać wtedy.

http://www.polyvore.com/cgi/set?.locale=pl&id=213861728

Kian Darhk Knight · 2016-12-28 02:16:35

Zacisnąłem i westchnąłem. Przecież ma prawo zapytać.
- Eh... Na balu wyglądałaś zjawiskowo i... - zająknąłem się. - I strasznie mnie coś korciło. Ale wiedziałem, że nie powonieniem - wyjaśniłem odwracając wzrok. Nadal nie powinienem. Muszę się uspokoić i dać jej czas, no nie?

Judith Branwell · 2016-12-28 02:22:16

Kiwnęłam głową. Mogłam albo udawać, że nie kumam o co mu chodzi albo przyznać się, że ogarniam.
No zrób z siebie blondynkę jak zwykle, Judith. Pomyślałam.
- Okej, w sumie i tak to już nieważne - stwierdziłam, urywając temat. Na kilka sekund zatrzymałam się w bezruchu, zastanawiając się czy mam odwagę to zrobić. - Szczerze to trochę boje się podejść do krawędzi - przyznałam się ale nie do tego wyznania brakowało mi odwagi.
Złapałam Kiana za rękę, nie patrząc na niego tylko do przodu.
- Ale chcę podejść i zobaczyć w pełni co ty widzisz w tym miejscu - zaśmiałam się, a rumieńce pokryły moje policzki.

Kian Darhk Knight · 2016-12-28 02:26:44

Uśmiechnąłem się szeroko i trzymając ją mocno, za jej niewielką rączkę podeszliśmy do krawędzi.
- Całe Insolitam, jak na dłoni... - powiedziałem kciukiem pocierając jej dłoń.

Judith Branwell · 2016-12-28 02:30:56

Rozejrzałam się, starając nie skupiać się na ulicy bezpośrednio przed którą stoi budynek. Gdy mi się to udało nie czułam się jakoś bardzo przerażona. Dopiero po chwili uświadomiłam sobie, że strasznie mocno ściskam jego dłoń.
Spojrzałam na Kiana przepraszająco i rozluźniłam uścisk.
- Jak na dłoni - powtórzyłam po chłopaku z lekkim uśmiechem.

Kian Darhk Knight · 2016-12-28 02:41:40

- Mhm... - patrzę na nią przeciągle i mimo, że rozluźniła uścisk, a z powrotem splatam nasze palce.
Świadomość daje mi w twarz i w końcu odwracam wzrok. Uspokój się Darhk...

Judith Branwell · 2016-12-28 02:52:15

- Jak mrówki - mówię rozbawiona. - Ty na prawdę lubisz się wywyższać - mówię żartobliwie. - O i przestało wiać - dodaję zadowolona z szerokim uśmiechem. - W nocy muszą być świetne widoki - zgaduję. - Ciemno na niebie a w dole wszystko rozświetlone od kolorowych świateł.

Kian Darhk Knight · 2016-12-28 02:56:53

Pokiwałem głową.
- Tak, tu jest naprawdę cudownie - zgodziłem się i znów zerknąłem na Dith. Jej uśmiech, jej zachwyt w oczach, choćby to jak się uśmiecha... Spojrzałem na jej usta i moja świadomość znów mi przyłożyła.
- Tak... Cudowna... Znaczy, cudownie. W sensie widok.

Judith Branwell · 2016-12-28 03:00:46

Zaśmiałam się.
- Doobra - mruknęłam przeciągle i zrobiłam krok wstecz. - Podoba mi się ale wszystko powoli - wytłumaczyłam i spojrzałam na Kiana, który również cofnął się ze mną o krok.

Ogłoszenie

#1 2016-09-04 22:21:32

Siedziba Dobrych

#2 2016-11-16 20:26:42

Odp: Siedziba Dobrych

#3 2016-11-16 20:33:35

Odp: Siedziba Dobrych

#4 2016-11-16 20:35:33

Odp: Siedziba Dobrych

#5 2016-11-16 20:49:03

Odp: Siedziba Dobrych

#6 2016-11-16 20:51:54

Odp: Siedziba Dobrych

#7 2016-11-16 20:53:25

Odp: Siedziba Dobrych

#8 2016-11-16 20:54:37

Odp: Siedziba Dobrych

#9 2016-11-16 20:56:31

Odp: Siedziba Dobrych

#10 2016-12-28 01:20:23

Odp: Siedziba Dobrych

#11 2016-12-28 01:22:55

Odp: Siedziba Dobrych

#12 2016-12-28 01:29:20

Odp: Siedziba Dobrych

#13 2016-12-28 01:36:12

Odp: Siedziba Dobrych

#14 2016-12-28 01:42:06

Odp: Siedziba Dobrych

#15 2016-12-28 01:52:19

Odp: Siedziba Dobrych

#16 2016-12-28 02:03:46

Odp: Siedziba Dobrych

#17 2016-12-28 02:05:52

Odp: Siedziba Dobrych

#18 2016-12-28 02:16:35

Odp: Siedziba Dobrych

#19 2016-12-28 02:22:16

Odp: Siedziba Dobrych

#20 2016-12-28 02:26:44

Odp: Siedziba Dobrych

#21 2016-12-28 02:30:56

Odp: Siedziba Dobrych

#22 2016-12-28 02:41:40

Odp: Siedziba Dobrych

#23 2016-12-28 02:52:15

Odp: Siedziba Dobrych

#24 2016-12-28 02:56:53

Odp: Siedziba Dobrych

#25 2016-12-28 03:00:46

Odp: Siedziba Dobrych

Stopka