Eliminacje. To już nie zabawa. W pogoni za władzą i miłością wszyscy są zdolni do najróżniejszych czynów. Nie zawsze są one dobre. Czasem w człowieku budzą się najgorsze instynkty...
Nie jesteś zalogowany na forum.
Strony: Poprzednia 1 2 3 4
- Wystarczą mi słowa "z wieczną oprawą muzyczną". Śmieje się. Bawi mnie to sformowanie. - Starocia są o wiele lepsze od tych nowych badziewi bez fabuły i ciągle o tym samym - komentuję, wywracając oczami.
Przez całe życie snuje się za fascynującymi mnie ludzmi,
bo dla mnie prawdziwymi ludzmi są szaleńcy ogarnięci szałem życia, szałem rozmowy,
szałem pożądania, pragnący wszystkiego na raz.
"Chciała poczuć znowu, jak to jest po prostu żyć - zamiast snuć się niczym zombi i przyglądać się, jak żyją inni."
Offline
- O mój Boże - wybucham śmiechem - Jesteś chyba jednym procentem tej planety, który jednak myśli.
Anything that can go wrong, will go wrong
Offline
Przystaje i rzucam mu wymowne spojrzenie.
- Po twojej wypowiedzi wnioskuję, że nie byłeś tego pewny do tej pory? - pytam tonem przepełnionym sarkazmem z odrobiną udawanej urazy. - Zapunktowałeś filmem ale teraz znów jesteś na minusie - oświadczam beznamiętnym tonem i ruszam do przodu.
Przez całe życie snuje się za fascynującymi mnie ludzmi,
bo dla mnie prawdziwymi ludzmi są szaleńcy ogarnięci szałem życia, szałem rozmowy,
szałem pożądania, pragnący wszystkiego na raz.
"Chciała poczuć znowu, jak to jest po prostu żyć - zamiast snuć się niczym zombi i przyglądać się, jak żyją inni."
Offline
Kręce głową rozbawiony - Zawsze tyle
Anything that can go wrong, will go wrong
Offline
- Dużo straciłeś przy barze - dodaję. - Samo to, że nasza pierwsza rozmowa odbyła się tam już odejmuje ci szanse na mój szacunek - mówię nie patrząc na niego.
Przez całe życie snuje się za fascynującymi mnie ludzmi,
bo dla mnie prawdziwymi ludzmi są szaleńcy ogarnięci szałem życia, szałem rozmowy,
szałem pożądania, pragnący wszystkiego na raz.
"Chciała poczuć znowu, jak to jest po prostu żyć - zamiast snuć się niczym zombi i przyglądać się, jak żyją inni."
Offline
- Przynajmniej jestem na liście - stwierdzam rozbawiony - Nawet, jeśli ma to być Czarna Lista
Anything that can go wrong, will go wrong
Offline
Nie mogę się powstrzymać od uśmiechu, który jednak zaraz próbuję powstrzymać. Nie udaje mi się.
- Ty się nigdy nie poddajesz? - dopytuję, marszcząc brwi. - Czemu nie możesz być jakimś kretynem, który szybko rezygnuje? I po cholerę ci to pozytywne myślenie? - dziwię się.
Przez całe życie snuje się za fascynującymi mnie ludzmi,
bo dla mnie prawdziwymi ludzmi są szaleńcy ogarnięci szałem życia, szałem rozmowy,
szałem pożądania, pragnący wszystkiego na raz.
"Chciała poczuć znowu, jak to jest po prostu żyć - zamiast snuć się niczym zombi i przyglądać się, jak żyją inni."
Offline
- Bo jestem nadpobudliwym optymistą, który dąży do zniszczenia życia innym swoją radością - szczerze się
Anything that can go wrong, will go wrong
Offline
- Przydał by ci się taki ośrodek, może wybierzesz się tam na jakieś kilka miesięcy? - pytam ale widzę w jego oczach niezrozumienie. - No wiesz... Drzwi bez klamek, gumowe kubeczki, kraty w oknach, na ścianach pianka i łóżka z zabezpieczonymi rogami? - pytam sarkastycznie, unoszę brew. - Ludzie w białych fartuchach... - ciągnę dalej. Prawie niezauważalnie się krzywię, czując nagły aczkolwiek lekki ból głowy.
Przez całe życie snuje się za fascynującymi mnie ludzmi,
bo dla mnie prawdziwymi ludzmi są szaleńcy ogarnięci szałem życia, szałem rozmowy,
szałem pożądania, pragnący wszystkiego na raz.
"Chciała poczuć znowu, jak to jest po prostu żyć - zamiast snuć się niczym zombi i przyglądać się, jak żyją inni."
Offline
- Dlaczego opisujesz mój dom? Stalkujesz mnie? - unoszę brwi rozbawiony
Anything that can go wrong, will go wrong
Offline
Wywracam oczami, przez co ból głowy narasta. Powinnam wrócić do domu, wziąć lekki i się położyć.
- Chyba nici z naszego filmu - mówię i po tych słowach uświadamiam sobie jak dziwnie musiało zabrzmieć słowo "naszego". Mam ochotę je cofnąć ale nie mam przecież jak. - Muszę iść - rzucam, odwracam się w przeciwnym kierunku i odchodzę.
Przez całe życie snuje się za fascynującymi mnie ludzmi,
bo dla mnie prawdziwymi ludzmi są szaleńcy ogarnięci szałem życia, szałem rozmowy,
szałem pożądania, pragnący wszystkiego na raz.
"Chciała poczuć znowu, jak to jest po prostu żyć - zamiast snuć się niczym zombi i przyglądać się, jak żyją inni."
Offline
Wzruszam ramionami. Nie wie co traci.
Anything that can go wrong, will go wrong
Offline
Strony: Poprzednia 1 2 3 4