Eliminacje. To już nie zabawa. W pogoni za władzą i miłością wszyscy są zdolni do najróżniejszych czynów. Nie zawsze są one dobre. Czasem w człowieku budzą się najgorsze instynkty...
Nie jesteś zalogowany na forum.
Strony: Poprzednia 1 … 5 6 7
Oblewam się rumieńcem.
- Tylko nie panikuj, słoneczko - mówię delikatnie. - To może ja odwołam to twoje spotkanie - mówię sięgając do kieszeni w jego marynarce po telefon - a ty idź z Lynn do Wesa.
Zerkam z troską na dziewczynę. Dopiero teraz uświadamiam sobie, że właściwie wyglądam teraz na jej wiek.
Kobiety lubią siłę, ale jej nie naśladują; mężczyźni zaś - delikatność, ale jej nie odwzajemniają.
Offline
Kiwam głową. Dobrze, że nie odmłodziła nas do wieku dziecięcego.
- Chodź, Brooklynn. Wesley jeszcze powinien być w biurze - mówię i prowadzę ją do środka.
Cholera jasna.
Znowu mam 27 lat.
Wiecznie te cholerne 27 lat.
I'm only human after all
Don't put the blame on me
Offline
Strony: Poprzednia 1 … 5 6 7