Eliminacje. To już nie zabawa. W pogoni za władzą i miłością wszyscy są zdolni do najróżniejszych czynów. Nie zawsze są one dobre. Czasem w człowieku budzą się najgorsze instynkty...
Nie jesteś zalogowany na forum.
Every time I see you oh I try to hide away
But when we meet it seems I can't let go
Every time you leave the room I feel I'm fading like a flower
Offline
Siedzę na łóżku i w międzyczasie odpoczywam. Czeka mnie ostatni wykład i póki co... wolne. Póki co. Obiecałam sobie, że nie będę wchodzić na żadne portale plotkarskie ani społecznościowe, bo znowu mój telefon dostanie spam wiadomości. Tym razem decyduję się zobaczyć. Może to z nudów? I tak nie powinnam. Pierwsze co mi się rzuca w oczy to głównie nagłówki "Nowa trasa Lisy Steward!" Kolejna? Myślałam, że zrobiła przerwę. I tak nie bywała często w domu. Klikam w zdjęcie z poprzedniego koncertu i zaczynam czytać.
" Amerykańska gwiazda ciągle nas zaskakuje. Jeszcze niecałe osiem miesięcy temu, mówiła, że to przerwa w karierze, ale my znamy fakty! Jak poinformował nas menedżer Lisy Steward, całkiem możliwe, że szykuje się trasa nie tylko w Ameryce, ale też w Europie. To ogromna zmiana, ponieważ jak wiemy kobieta ma dzieci i męża. To oznaczałoby, że przez dłuższy okres czasu zostawiłaby ich samych w Insolitam City, gdzie mają dom. To dosyć odważne posunięcie, więc mamy nadzieję, że jedna z naszych znanych sław podejmie dobrą decyzję i..." Dalej przestałam czytać. Oczywiście, kariera jest najważniejsza. Wykrzywiam się i próbuję wszystko poukładać. Powinnam porozmawiać z Willem albo Lou.
Every time I see you oh I try to hide away
But when we meet it seems I can't let go
Every time you leave the room I feel I'm fading like a flower
Offline
Wchodzę do Akademika i bez pytania po kolei szukam odpowiednich drzwi aż w końcu po różnych zażaleniach trafiam.
- To co się stało, że musiałaś mi przerwać moje ważne czynności? - przewracam oczami na wstępie, stojąc na progu.
Potrzeba czasu żeby dokonać rzeczy trudnych. Aby dokonać rzeczy niemożliwych potrzeba trochę więcej czasu.
Offline
- To. - Mówię poważnie i daję mu do ręki telefon. - Czemu ty i Lou nic mi nie powiedzieliście? - pytam.
Every time I see you oh I try to hide away
But when we meet it seems I can't let go
Every time you leave the room I feel I'm fading like a flower
Offline
- Mieliśmy ci mówić? Przecież to ty nie pytałaś nas o nic. No i też nie masz czasu, tylko Micah, studia, lotnisko i znowu Micah. No błagam cię, jak widać nie tylko matka chce odejść. - Odpowiadam siadając na krześle przy biurku.
Potrzeba czasu żeby dokonać rzeczy trudnych. Aby dokonać rzeczy niemożliwych potrzeba trochę więcej czasu.
Offline
- Dzwoniłam do was, ale... jak to chce odejść? Chce... rozwodu? - pytam niepewnie.
Every time I see you oh I try to hide away
But when we meet it seems I can't let go
Every time you leave the room I feel I'm fading like a flower
Offline
- Nie wiem. Ostatnio ona i ojciec kłócą się coraz częściej, a zwłaszcza o tą trasę. Jakbyśmy nie mieli dość reporterów i tego wszystkiego. Znaczy, ty masz. Mi to nawet pasuje. Chociaż po tamtej imprezie... i jeszcze ostatnio na lotnisku, robili dużo wpisów na twitterze i tych wszystkich portalach. - Stwierdzam.
Potrzeba czasu żeby dokonać rzeczy trudnych. Aby dokonać rzeczy niemożliwych potrzeba trochę więcej czasu.
Offline
- Nie widziałam ich. Może nawet lepiej, że nie przeczytałam tego chłamu. A co z Nathem? - pytam.
Every time I see you oh I try to hide away
But when we meet it seems I can't let go
Every time you leave the room I feel I'm fading like a flower
Offline
- Jest taki jak zawsze. Bezproblemowe i grzeczne nie wychylające się dziecko tak jak nikt z naszej rodziny. Z jednej strony to trochę nieprawdopodobne, ale w sumie nie zdziwiłbym się, gdyby to nie był nasz bra... - I Sarah mi przerywa.
Potrzeba czasu żeby dokonać rzeczy trudnych. Aby dokonać rzeczy niemożliwych potrzeba trochę więcej czasu.
Offline
Wchodzę do pokoju i zrzucam plecak z rzeczami. Rozglądam się po pomieszczeniu - Jeez, ale tu... - zastanawiam się jak dobrać słowa - Dziewczyńsko
Some legends are told
Some turn to dust or to gold
But you will remember me
Remember me for centuries
Offline
- Przyszła pilotka, też kobieta. - Przewracam oczami. - Poza tym, mam też współlokatorkę. A ty... mieszkasz w Akademiku? - unoszę brew.
Every time I see you oh I try to hide away
But when we meet it seems I can't let go
Every time you leave the room I feel I'm fading like a flower
Offline
- Nope. - kręce głową - Chyba bym nie wytrzymał
Some legends are told
Some turn to dust or to gold
But you will remember me
Remember me for centuries
Offline
- Nie jest tak źle... Chyba, że chodzi o studenckie imprezy. Wtedy Akademik zmienia się w masakrę. - Krzywię się.
Every time I see you oh I try to hide away
But when we meet it seems I can't let go
Every time you leave the room I feel I'm fading like a flower
Offline
- O to mi chodzi - przekręcam czapkę daszkiem do tyłu - A więc mamy zbudować silnik?
Some legends are told
Some turn to dust or to gold
But you will remember me
Remember me for centuries
Offline
- Mhm. Najprawdopodobniej parowy. - Mówię. - Budowałeś kiedyś taki?
Every time I see you oh I try to hide away
But when we meet it seems I can't let go
Every time you leave the room I feel I'm fading like a flower
Offline
Prycham - Za kogo ty mnie masz? - sięgam po plecak i wyjmuje potrzebne części
Some legends are told
Some turn to dust or to gold
But you will remember me
Remember me for centuries
Offline
- Dobra, nieważne. - Śmieję się pod nosem. - Zapomniałam, że jesteś też mechanikiem. - Wstaję z krzesła i idę do szafki, a następnie wyjmuję resztę potrzebnych elementów. - Bardziej znam silnik lotniczy i tłokowy, ale... mieliśmy kiedyś wzmiankę o parowym. Jest w nim trochę części do składania.
Every time I see you oh I try to hide away
But when we meet it seems I can't let go
Every time you leave the room I feel I'm fading like a flower
Offline
- Eee tam... Masz jakąś podkładkę? Cokolwiek, żeby nie zniszczyć biurka? - unoszę brwi
Some legends are told
Some turn to dust or to gold
But you will remember me
Remember me for centuries
Offline
Kiwam głową i z dolnej szuflady wyciągam czarną podkładkę.
- Ciekawie by było, gdyby ten silnik wybuchł podczas sprawdzania przez Andersona. - Uśmiecham się do siebie, po czym spoglądam na chłopaka. - I tak, wiem, że jesteś jego ulubionym uczniem.
Every time I see you oh I try to hide away
But when we meet it seems I can't let go
Every time you leave the room I feel I'm fading like a flower
Offline
- Dlatego też nie wybuchnie. - zacieram ręce - Dobra, czas brać się do pracy.
Some legends are told
Some turn to dust or to gold
But you will remember me
Remember me for centuries
Offline
- Yep. To... może najpierw oddzielmy rzeczy od siebie, które idą na początek, a które na koniec? - pytam i kładę niektóre z części na biurku.
Every time I see you oh I try to hide away
But when we meet it seems I can't let go
Every time you leave the room I feel I'm fading like a flower
Offline
Unoszę brwi - Oke - unoszę ręce w geście poddaniaa
Some legends are told
Some turn to dust or to gold
But you will remember me
Remember me for centuries
Offline
- To... zaczynamy. - Mówię z determinacją wymalowaną na twarzy. - Dużo razy budowałeś silniki?
Every time I see you oh I try to hide away
But when we meet it seems I can't let go
Every time you leave the room I feel I'm fading like a flower
Offline
- Poczekaj... - zaczynam liczyć
Some legends are told
Some turn to dust or to gold
But you will remember me
Remember me for centuries
Offline
Patrzę na niego z zaskoczeniem.
- Poddaję się. Wątpię czy ty czegokolwiek nie potrafisz. Zaraz pewnie odkryjesz jakiś nowy rodzaj silnika i... tylko nie mów, że coś takiego zrobiłeś. - Mówię z powagą, ale mam ochotę się roześmiać.
Every time I see you oh I try to hide away
But when we meet it seems I can't let go
Every time you leave the room I feel I'm fading like a flower
Offline