Ulice miasta

Sarah Steward · 2017-01-30 21:37:57

Uśmiecham się, gdy mówi o rodzinie. Niby dopiero teraz zaczęłam rozmawiać z rodzicami, ale i tak jest lepiej niż było...
- Opowiedz coś jeszcze. - Marszczę brwi. - Jakaś... ciekawa historia z życia, bo czasem mam wrażenie, że znam cię tylko od strony genialnego mechanika i przyjaciela. Znowu mnie zaciekawiłeś, Josh.

Josh Langdon · 2017-01-30 21:43:15

Zaśmiałem się - No więc mój starszy brat miał kiedyś fazę na punkcie Avengersów. Kiedy dowiedział się o mojej... przypadłości, mały Joshie został Iron Manem. Gdzieś jeszcze powinienem mieć swój pierwszy "hełm".

Sarah Steward · 2017-01-30 21:48:43

Śmieję się cicho.
- Odpłaciłeś mu się za to? - pytam z ciekawością.

Josh Langdon · 2017-01-30 21:49:55

- Yup. Zrobiłem z niego Mandaryna. Nadal ma bliznę na brwi. - pokręciłem głową rozbawiony

Sarah Steward · 2017-01-30 21:54:20

- Zastanawiam się czy mu współczuć, czy się dalej śmiać. Mieliście ciekawe dzieciństwo. - Mówię rozbawiona.
Wreszcie jesteśmy na ścieżce leśnej. Wszystkie drzewa są ośnieżone. Zaczynam pocierać o siebie dłońmi, żeby je rozgrzać.
- Prawie jesteśmy na miejscu.

Josh Langdon · 2017-01-30 21:55:23

Wyjmuję rękawiczki i podaję dziewczynie - Cóż, było nas dwóch, później trójka... Było co robić.

Sarah Steward · 2017-01-30 22:05:45

Wywracam oczami.
- Wtedy tobie będzie zimno. - Uśmiecham się pod nosem i kątem oka dostrzegam zamarznięte jezioro. - No to... jesteśmy.

Josh Langdon · 2017-01-30 22:08:12

- Ja nie marznę. - zerknąłem na jezioro i bez namysłu wbiegłem na lód. Jak to ze mną bywa, długo na nogach nie wytrzymałem i z hukiem wywaliłem się na grubą taflę. Kiedy już odzyskałem dech w płucach, wybuchnąłem śmiechem.

Ostatnio edytowany przez Josh Langdon (2017-01-30 22:09:21)

Sarah Steward · 2017-01-30 22:14:44

Natychmiast pobiegłam za Joshem. Problem tkwił w tym, że było naprawdę ślisko, a ten lód... nie miałam chyba odpowiednich butów. Połowę drogi przejechałam machając rękami na różne strony, a drugą na jednej nodze przez co wpadłam prosto na niego.
- Zapomniałam powiedzieć, że jeżdżę tylko z pingwinkiem na łyżwach. - Nie mogę powstrzymać się od śmiechu. - Przepraszam.

Josh Langdon · 2017-01-30 22:16:43

Jeszcze przez chwilę nie mogłem opanować śmiechu. Kiedy w końcu się trochę uspokoiłem, spojrzałem na Sarah. - Nic... Ci nie jest? - wykrztusiłem

Sarah Steward · 2017-01-30 22:22:19

- Chyba nie złamałam żeber. - Śmieję się i wracam wzrokiem do chłopaka. - A ty...?

Josh Langdon · 2017-01-30 22:23:31

Machnąłem ręką - Nie pierwszy nie ostatni raz.

Sarah Steward · 2017-01-30 22:26:49

- Bo zacznę się martwić. - Mówię rozbawiona. - Chyba nie będziemy mistrzami lodowiska.

Josh Langdon · 2017-01-30 22:29:41

- Eee tam... - stanąłem na równych nogach i po chwili już zasuwałem na butach

Sarah Steward · 2017-01-30 22:36:44

Podnoszę się z tafli i powoli stawiam kroki. Ledwo utrzymuję równowagę.
- Um... Josh, mógłbyś tu na chwilę podejść? - pytam, powstrzymując się od kolejnej dawki śmiechu.
Próbuję pojechać w jego stronę, ale kilka sekund potem nogi znów mi się plączą.

Josh Langdon · 2017-01-30 22:37:43

Łapię ją w ostatniej chwili rozbawiony. - Może zejdźmy, zanim się pozabijamy

Sarah Steward · 2017-01-30 22:43:30

Kiwam głową, uśmiechając się przy tym.
- Kontekst śmierci wydaje się być... dosyć zabawny. - Spoglądam na niego.

Josh Langdon · 2017-01-30 22:44:18

Unoszę brwi - Kto wie gdzie teraz jest. - wzruszam ramionami i schodzę na twardy grunt

Sarah Steward · 2017-01-30 22:52:29

- Ponoć istnieje. Ale, to Insolitam, które cały czas czymś zaskakuje. - Ostrożnie schodzę z lodowiska.

Josh Langdon · 2017-01-30 22:53:52

- Jestem tu już od jakiegoś czasu, ale jeszcze nic mnie tu nie zaskoczyło - przekrzywiam głowę rozbawiony

Sarah Steward · 2017-01-30 23:01:37

- Jestem pewna, że będzie jeszcze dużo okazji do tego. - Uśmiecham się w jego stronę.

Josh Langdon · 2017-01-30 23:04:59

- Niech ci będzie. - zaśmiałem się - To gdzie teraz?

Sarah Steward · 2017-01-30 23:10:34

- Teraz... możemy iść albo coś zjeść, albo pójść na molo. To zależy od tego co wolisz. - Odpowiadam.

Josh Langdon · 2017-01-30 23:11:29

- Gdzie mnie zaprowadzisz. - wyszczerzyłem się

Sarah Steward · 2017-01-30 23:18:49

- No to... możemy iść do restauracji obok mola, a potem tam posiedzieć. - Stwierdzam. - Tylko... w międzyczasie musimy się ukrywać przed moimi rodzicami, bo tamta droga prowadzi obok ich domu. Są dosyć... gadatliwi.

Ogłoszenie

#251 2017-01-30 21:37:57

Odp: Ulice miasta

#252 2017-01-30 21:43:15

Odp: Ulice miasta

#253 2017-01-30 21:48:43

Odp: Ulice miasta

#254 2017-01-30 21:49:55

Odp: Ulice miasta

#255 2017-01-30 21:54:20

Odp: Ulice miasta

#256 2017-01-30 21:55:23

Odp: Ulice miasta

#257 2017-01-30 22:05:45

Odp: Ulice miasta

#258 2017-01-30 22:08:12

Odp: Ulice miasta

#259 2017-01-30 22:14:44

Odp: Ulice miasta

#260 2017-01-30 22:16:43

Odp: Ulice miasta

#261 2017-01-30 22:22:19

Odp: Ulice miasta

#262 2017-01-30 22:23:31

Odp: Ulice miasta

#263 2017-01-30 22:26:49

Odp: Ulice miasta

#264 2017-01-30 22:29:41

Odp: Ulice miasta

#265 2017-01-30 22:36:44

Odp: Ulice miasta

#266 2017-01-30 22:37:43

Odp: Ulice miasta

#267 2017-01-30 22:43:30

Odp: Ulice miasta

#268 2017-01-30 22:44:18

Odp: Ulice miasta

#269 2017-01-30 22:52:29

Odp: Ulice miasta

#270 2017-01-30 22:53:52

Odp: Ulice miasta

#271 2017-01-30 23:01:37

Odp: Ulice miasta

#272 2017-01-30 23:04:59

Odp: Ulice miasta

#273 2017-01-30 23:10:34

Odp: Ulice miasta

#274 2017-01-30 23:11:29

Odp: Ulice miasta

#275 2017-01-30 23:18:49

Odp: Ulice miasta

Stopka