Klif nad miastem

Noah Curtis · 2016-11-05 23:42:24

Śmieję się, przyglądając się jej.
- A co? Uważałaś, że to takie proste w twoim wypadku?

Melissa Reynolds · 2016-11-05 23:45:21

Wzruszam ramionami.
- Kiedy jestem zła to krzyczę, kiedy jestem smutna to płaczę, kiedy jestem wesoła to się śmieję, a kiedy jestem szczęśliwa to się uśmiecham - wymieniam po kolei, nieco rozbawiona. - Nie wiedziałam, że to aż tak skomplikowane - stwierdzam, nieco się krzywiąc. Przez cały czas nie odrywam od niego spojrzenia.

Noah Curtis · 2016-11-05 23:54:39

Przechylam lekko głowę.
- Trzymasz się na dystans. A mam wrażenie, że stać cię na jeszcze większe trzymanie na dystans, sadząc po tym, co mi mówiłaś na początku o facetach. - Odruchowo przeczesuję włosy palcami. - I część twoich słów... Hmm... - Zastanawiam się, co właściwie chcę powiedzieć. Śmieję się cicho. - Nie wiem. Czasem mam wrażenie, że część twoich zwykłych słów jest przepełniona sarkazmem i ciężko się połapać, czy tak faktycznie jest, czy nie.

Melissa Reynolds · 2016-11-06 00:04:19

- To jak już coś ogarniesz i mnie jakoś rozszyfrujesz to mi powiedz. Z chęcią się czegoś dowiem o sobie - śmieje się. - Dystans jest potrzebny. Na świecie jest tyle ludzi, który z chęcią wykorzystali by każdy twój błąd przeciwko tobie - stwierdzam, wzruszając lekko ramionami. - Wolę być zagadką, wtedy jest ciekawiej, Poza tym kiedy jesteś otwartą książką ludzie szybko się odczytują i nudzą się tobą. Traktują jak zabawkę. - Kręcę głową, zaciskając usta. - Ja nie chcę pozwolić na coś takiego. - Jeszcze przez krótką chwilę patrzę mu w oczy ale potem odwracam wzrok bojąc się zobaczyć za dużo. Choć nawet nie jestem pewna co ma oznaczać to pojęcie "za dużo". - Zastanawiałeś się kiedyś nad tym jakie to uczucie kiedy człowiek spada? - pytam zmieniając temat nawet sama nie wiem dla czego, po prostu chciałam się odezwać. - Wydaje mi się, że musi być to przyjemne. Choć nie myślę o samobójstwie - mówię nerwowo, od razu po tym jak uświadamiam sobie jak mogły zabrzmieć moje słowa.

Noah Curtis · 2016-11-06 00:15:21

Kąciki ust mi drżą.
- Po prawdzie... spadałem kilka razy. To znaczy, jeśli skoki ze spadochronem się liczą. - Zamykam oczy. - Strach jest tylko na początku, przed wyskokiem. Jak już lecisz, nie masz czasu o nim myśleć. Wiatr tak bardzo szumi w uszach, że niczego praktycznie nie słyszysz. Więc jesteś tylko ty i powietrze. A ziemia i ludzie są wiele kilometrów od ciebie. Ale mimo wszystko... nie czułem się samotny.

Melissa Reynolds · 2016-11-06 00:22:05

- Jak teraz o tym myślę to się nie boje bo wiem, że bym tego nie zrobię. Ale gdybym przyjechała tu z myślą, że mam skoczyć... Pewnie wyglądało by to trochę inaczej. Tak mi się wydaje. Niewiele rzeczy mnie przeraża ale jak czegoś już się boję to to nie jest byle co - przyznaję. - A jedną z tych rzeczy jest podejmowanie decyzji, które znacząco wpłyną na moje życie - mocno podkreślam słowo moje. - Jestem raczej egoistką - dodaję ze słodkim uśmiechem, który pojawia się tylko na parę sekund.

Noah Curtis · 2016-11-06 00:27:33

Uśmiecham się i patrzę na nią. Ten uśmiech był taki... inny.
- Czasem każdy z nas musi być egoistą. - Wzruszam ramionami. - Nie można żyć przecież myśląc tylko o innych.

Melissa Reynolds · 2016-11-06 00:31:22

- Kto powiedział, że jestem egoistką tylko czasem? - pytam ironicznie. - No popatrz: najprawdopodobniej zmieniłam twoje plany na spokojny wieczór, myślami byłam tylko przy tym, że masz motor. Uważasz, że myślałam o tobie? - pytam, przepełniona, aż nietaktowną ciekawością.

Noah Curtis · 2016-11-06 00:37:50

Nie mogę powstrzymać śmiechu.
- Ja przez większość życia nie miałem o kim myśleć, więc myślałem o sobie. Raz mogę pomyśleć o kimś innym, dlatego twój egoizm mi nie przeszkadza, Melisso. - Marszczę czoło. - Długie masz imię. Mogę do ciebie mówić... Czekaj, pewnie większość mówi "Mel"? - Ona potakuje. - No to ja się zdobędę na baaardzo wielką twórczość i będę mówić "El".

Melissa Reynolds · 2016-11-06 00:41:12

Wywracam oczami.
- I tak to jednorazowe ale jakoś przeżyję - mówię, powściągając uśmiech. - Nie jest, aż takie długie - zaprzeczam dopiero po chwili. - Jesteś strasznie leniwy, że nawet nie chce ci się mówić Mel, tylko musisz to sobie skracać do dwóch liter, Noah - zauważam.

Noah Curtis · 2016-11-06 00:43:30

Unoszę kącik ust.
- El brzmi lepiej. I nie lubię być taki jak wszyscy. - Kiwam stopami nad przepaścią. - A ty nie jesteś wystarczająco kreatywna, żeby nazwać mnie inaczej. Pomijając fakt, że moje imię składa się z czterech liter.

Melissa Reynolds · 2016-11-06 00:47:39

- A moje tylko siedmiu - burczę. Zerkam na zegarek. - Cholera... Ojciec to jedno ale mama mi umrze ze strachu - mówię nieco przewrażliwionym tonem i szybko się podnoszę. - Odwieziesz mnie - mówię pytająco, pomimo tego, że miało to być stwierdzenie.

Noah Curtis · 2016-11-06 00:59:26

Ociągam się ze wstawaniem.
- Jak sobie życzysz. - Śmieję się.
Podchodzę do motocykla i podaję jej kask.
- Znowu jak najszybciej, czy tym razem wolisz jednak ostrożnie? - Zadaję pytanie, które znowu jakoś dziwnie brzmi w mojej głowie.

Melissa Reynolds · 2016-11-06 01:05:10

Uśmiecham się szeroko i marszczę lekko brwi.
- Uznam to za pytanie retoryczne, Noah - rzucam jedynie i zakładam kask. - Możesz mnie odstawić w to samo miejsce, z którego mnie zabrałeś? - pytam rozbawiona brzmieniem tego pytania.

Noah Curtis · 2016-11-06 01:07:13

Kiwam głową i wsiadam przed nią na motocykl.
Droga nie zajmuje nam długo. Zatrzymuję się pod moją kamienicą.
- Jesteś pewna, że nie chcesz, żebym cię odwiózł pod dom? - Pytam.

Melissa Reynolds · 2016-11-06 01:36:04

- Tak - odpowiadam, stając na równych nogach. Zdejmuje kask i palcami rozczesuje roztargane włosy. Moje dłonie drżą z zimna. - Muszę... - zastanawiam się chwilę. - Chcę się jeszcze przejść i pomyśleć. - Obejmuję się ramionami i uśmiecham krzywo w podziękowaniu ale się nie odzywam, jedynie patrzę. Świat znów się wlecze, a ja mam wrażenie, że jestem tykającą bombą. Czuję, że to nie będzie spacer, a raczej bieg.

Noah Curtis · 2016-11-06 01:41:46

Kiwam głową ze zrozumieniem.
- Pewnie. Zaszalałaś, więc musisz się uspokoić. - Uśmiecham się. - Jakbyś chciała znowu uciec, to wiesz, gdzie mnie znaleźć.
Waham się przez chwilę, odczuwając jakoś wewnętrznie, że to co chcę zrobić nie jest dobrym pomysłem. Mimo wszystko nachylam się w jej stronę i całuję ją w policzek. Uśmiecham się do niej krzywo i zanim zdąży na mnie nawrzeszczeć, wchodzę do kamienicy.

Melissa Reynolds · 2016-11-06 01:51:19

Czerwienieją mi policzki i kiedy tylko się odwraca doskonale wiem jak wyładować buzujące we mnie emocje. Dobie dwa spokojne kroki, myśląc, że zdołam się opanować i wyjść z uliczki. Nie jestem jednak w stanie i ruszam biegiem.
Świat znów zaczyna przyspieszać, nie tak jak na motorze, nie tak jak na klifie ale zawsze lepsze to niż nic.
Za szybko dobiegam do domu. Zatrzymuję się przed budynkiem. Jestem przepocona, zmarznięta i koszmarnie zmęczona, a na dodatek nie mogę przestać myśleć o rozmowie z Noahem i o tym co zrobił na koniec. Postanawiam jednak, że o tym zapomnę jak tylko przejdę przez próg budynku, dlatego spędzam kilkanaście minut pod wejściem i dopiero wtedy wchodzę. Dotrzymuję swoją obietnicę i zapominam, a przynajmniej tak mi się wydaje.

Wega · 2017-01-02 22:22:14

Pojawiam się wraz pierwszymi gwiazdami. Rozglądam się pośpiesznie, ale nie poznaje miejsca gdzie wylądowałam. Warknęłam cicho pod nosem i rozejrzałam się uważniej. Nie widziałam siostry. To już powód n-do niepokoju. Przez światła z tego miasta na horyzoncie nasze miejsca pojawienia, musiały się trochę zmienić.
Warknęłam pod nosem i usiadłam na jakiejś skale.

Noah Curtis · 2017-01-02 22:31:05

Podjeżdżam na motocyklu na klif, jak w większość wieczorów. Zdejmuję kask i ruszam w stronę krawędzi, jednak zatrzymuję się w połowie drogi. Powinienem był wyczuć wcześniej, że coś jest nie tak. W sumie wyczułem, ale zignorowałem ten fakt, z uwagi na to, że w okolicach Insolitam zawsze jest coś nie tak.
Na skale siedzi dziewczyna. Nie widzę jej twarzy, bo jest odwrócona do mnie tyłem, jednak mam wrażenie, że już mnie usłyszała.
Czy dodałem wcześniej, że jest ubrana w jakąś antyczną suknię?

Wega · 2017-01-02 22:34:42

Kto tu w ogóle przychodzi? Zawsze wywala mnie z dala od ludzi.
- Odejdź - rozkazuje zimno. Dotykam noża przy mojej kostce.

Noah Curtis · 2017-01-02 22:41:56

Marszczę brwi.
- A mam ciebie posłuchać, ponieważ...? - Zadaję pytanie, podchodząc o krok bliżej.

Wega · 2017-01-02 22:45:28

Zeskakuje sprawnie ze skały.
- Bo byłam tu pierwsza. - Warknęłam twardo i odwróciłam się do niego. - Odejdź.

Noah Curtis · 2017-01-02 22:50:51

Przechylam głowę, przyglądając się jej. Jest zdecydowanie ode mnie niższa. Ma intensywnie zielone oczy i brązowe włosy.
A w dłoni trzyma nóż.
- Dobra, wszedłem na skałę, a ty chcesz mnie za to zabić? Dodam, że to ja tu jestem co noc, a ciebie jeszcze tutaj nie widziałem. - Krzyżuję ręce przed sobą.

Wega · 2017-01-02 22:58:04

Przewracam oczami.
- Odejdź. Tyle wymagam. Zwykle zabijani nie sprawia mi takiej przyjemności, ale dla ciebie zrobię wyjątek - warknęłam. - Musisz odejść. Taka jest moja kara.

Ogłoszenie

#26 2016-11-05 23:42:24

Odp: Klif nad miastem

#27 2016-11-05 23:45:21

Odp: Klif nad miastem

#28 2016-11-05 23:54:39

Odp: Klif nad miastem

#29 2016-11-06 00:04:19

Odp: Klif nad miastem

#30 2016-11-06 00:15:21

Odp: Klif nad miastem

#31 2016-11-06 00:22:05

Odp: Klif nad miastem

#32 2016-11-06 00:27:33

Odp: Klif nad miastem

#33 2016-11-06 00:31:22

Odp: Klif nad miastem

#34 2016-11-06 00:37:50

Odp: Klif nad miastem

#35 2016-11-06 00:41:12

Odp: Klif nad miastem

#36 2016-11-06 00:43:30

Odp: Klif nad miastem

#37 2016-11-06 00:47:39

Odp: Klif nad miastem

#38 2016-11-06 00:59:26

Odp: Klif nad miastem

#39 2016-11-06 01:05:10

Odp: Klif nad miastem

#40 2016-11-06 01:07:13

Odp: Klif nad miastem

#41 2016-11-06 01:36:04

Odp: Klif nad miastem

#42 2016-11-06 01:41:46

Odp: Klif nad miastem

#43 2016-11-06 01:51:19

Odp: Klif nad miastem

#44 2017-01-02 22:22:14

Odp: Klif nad miastem

#45 2017-01-02 22:31:05

Odp: Klif nad miastem

#46 2017-01-02 22:34:42

Odp: Klif nad miastem

#47 2017-01-02 22:41:56

Odp: Klif nad miastem

#48 2017-01-02 22:45:28

Odp: Klif nad miastem

#49 2017-01-02 22:50:51

Odp: Klif nad miastem

#50 2017-01-02 22:58:04

Odp: Klif nad miastem

Stopka