Ogłoszenie

Micah Avi

Tarjism

Skąd: Gotham City

Dołączył: 2016-10-15

Liczba postów: 54

Klasa: Dobrzy

Wiek: 24

Dom Micaha i jego mamy

Po przeprowadzce do Insolitam, na stałe zamieszkali w tym domu. Oczywiście w Gotham też jest dom Micaha, ale mieszka w nim jego ojciec.

---

The only sensible way to live in this world is without rules.

Sarah Steward

Vian

Skąd: Insolitam City

Dołączył: 2016-08-14

Liczba postów: 361

Klasa: Dobrzy

Wiek: 23

Odp: Dom Micaha i jego mamy

Głowa boli mnie niemiłosiernie od tej łopaty. Cała ta potyczka z Noctis i Eiteleige... Mogło być jeszcze lepiej i trzeba było to załatwić szybko. Chociaż i tak poszło nam dobrze, a dzięki Robyn dotarłyśmy tam na czas. Gdyby bomba wybuchła... Kręcę tylko głową i lecę w stronę domu Micaha. Równie dobrze mogłabym iść do tego, który stoi obok. Kiedyś mojego. Odwracam wzrok i kieruję go na mieszkanie przyjaciela. Jest trochę przed północą, ale mam nadzieję, że nie śpi. Jego mama ma w sumie nocną zmianę, więc kłopotów raczej nie będzie. Pukam do drzwi, a kiedy nie otwiera zaczynam dzwonić dzwonkiem.

---

Every time I see you oh I try to hide away
But when we meet it seems I can't let go
Every time you leave the room I feel I'm fading like a flower

Micah Avi

Tarjism

Skąd: Gotham City

Dołączył: 2016-10-15

Liczba postów: 54

Klasa: Dobrzy

Wiek: 24

Odp: Dom Micaha i jego mamy

Zajęty tymi cholernymi papierami nawet nie patrzę, która godzina. Niby jestem synem szefowej, ale i tak dostaję najwięcej roboty. Nagle, słyszę jakby jakiś dźwięk w dolnej części domu, ale potem nie mam wątpliwości, że ktoś próbuje wejść. Mama zapomniała kluczy do biura? Schodzę po schodach zastanawiając się kto tym razem.

---

The only sensible way to live in this world is without rules.

Sarah Steward

Vian

Skąd: Insolitam City

Dołączył: 2016-08-14

Liczba postów: 361

Klasa: Dobrzy

Wiek: 23

Odp: Dom Micaha i jego mamy

Drzwi otwiera tak jak myślałam, Micah. Bez koszulki.
- Jest ktoś u ciebie? - pytam na wstępie.

---

Every time I see you oh I try to hide away
But when we meet it seems I can't let go
Every time you leave the room I feel I'm fading like a flower

Micah Avi

Tarjism

Skąd: Gotham City

Dołączył: 2016-10-15

Liczba postów: 54

Klasa: Dobrzy

Wiek: 24

Odp: Dom Micaha i jego mamy

Dobra, mogłem się domyślić.
- Pytasz, bo przyszłaś zrobić z tym kimś wywiad czy chcesz się ze mną przespać? - unoszę brew.

---

The only sensible way to live in this world is without rules.

Sarah Steward

Vian

Skąd: Insolitam City

Dołączył: 2016-08-14

Liczba postów: 361

Klasa: Dobrzy

Wiek: 23

Odp: Dom Micaha i jego mamy

- Pomarzyłbyś o tym. - Przewracam oczami. - Wróciłam właśnie z misji. Jak chcesz, żebym ci coś opowiedziała to radzę zamknąć ego i przyjąć w progi jak Pan Bóg przykazał. - Mówię ze sztucznym uśmiechem.

---

Every time I see you oh I try to hide away
But when we meet it seems I can't let go
Every time you leave the room I feel I'm fading like a flower

Micah Avi

Tarjism

Skąd: Gotham City

Dołączył: 2016-10-15

Liczba postów: 54

Klasa: Dobrzy

Wiek: 24

Odp: Dom Micaha i jego mamy

- Misja? Przecież dawno nie było, a poza tym jest trochę późno na opowiadanie. - Mówię poważniej, po czym wpuszczam dziewczynę na przedpokój i zapalam światło. Dopiero teraz widzę jak wygląda. - Myślisz, że w Akademiku stwierdzą, że ktoś cię napadł?

---

The only sensible way to live in this world is without rules.

Sarah Steward

Vian

Skąd: Insolitam City

Dołączył: 2016-08-14

Liczba postów: 361

Klasa: Dobrzy

Wiek: 23

Odp: Dom Micaha i jego mamy

Kręcę głową.
- Ludzie wiedzą co się dzieje w mieście. Poza tym... pełno tu wariatów. - Mruczę pod nosem i zdejmuję buty. Nadal mam na sobie czarny kostium, który jest trochę pobrudzony. - I... pamiętasz tego mężczyznę z imprezy? Tańczyłam z nim. - Wyduszam z siebie.

---

Every time I see you oh I try to hide away
But when we meet it seems I can't let go
Every time you leave the room I feel I'm fading like a flower

Micah Avi

Tarjism

Skąd: Gotham City

Dołączył: 2016-10-15

Liczba postów: 54

Klasa: Dobrzy

Wiek: 24

Odp: Dom Micaha i jego mamy

- Trudno zapomnieć. - Śmieję się pod nosem, ale widzę, że coś jest na rzeczy. - Zaraz, to on cię uderzył czy coś?

---

The only sensible way to live in this world is without rules.

Sarah Steward

Vian

Skąd: Insolitam City

Dołączył: 2016-08-14

Liczba postów: 361

Klasa: Dobrzy

Wiek: 23

Odp: Dom Micaha i jego mamy

- Nie. Noctic i Eitleige zakopywały bombę... - zaczynam mu streszczać całe wydarzenie. - No i potem zjawił się on. Po prostu znikąd. Jakby jakaś iluzja. Nie wiem czy pomógł, czy nie i po co tam był, ale z pewnością zrobił się mały chaos. - Wychodzę z przedpokoju i idę w stronę pokoju chłopaka.

---

Every time I see you oh I try to hide away
But when we meet it seems I can't let go
Every time you leave the room I feel I'm fading like a flower

Micah Avi

Tarjism

Skąd: Gotham City

Dołączył: 2016-10-15

Liczba postów: 54

Klasa: Dobrzy

Wiek: 24

Odp: Dom Micaha i jego mamy

- Wiesz coś więcej na jego temat? Należy do którejś z Agencji? I przede wszystkim kim jest. Iluzja to nie wszystko. - Wchodzę do pokoju i siadam na łóżku. - Ale poradziłyście sobie z bombą, więc jest dobrze... Przydałoby się więcej treningów. No i może... jeszcze jacyś ludzie do Agencji. - Patrzę na nią tym typowym wzrokiem.

---

The only sensible way to live in this world is without rules.

Sarah Steward

Vian

Skąd: Insolitam City

Dołączył: 2016-08-14

Liczba postów: 361

Klasa: Dobrzy

Wiek: 23

Odp: Dom Micaha i jego mamy

- Nie ma mowy. Nath jest za młody, a Lou... nie chce. Poza tym ma też swoje życie. Byłeś przecież w jej wieku. - Przewracam oczami.

---

Every time I see you oh I try to hide away
But when we meet it seems I can't let go
Every time you leave the room I feel I'm fading like a flower

Micah Avi

Tarjism

Skąd: Gotham City

Dołączył: 2016-10-15

Liczba postów: 54

Klasa: Dobrzy

Wiek: 24

Odp: Dom Micaha i jego mamy

- Ja jak byłem w jej wieku... chodziliśmy wtedy z tobą. Ale ty brutalnie ze mną zerwałaś. Byłaś najgorszą dziewczyną na świecie. - Stwierdzam rozbawiony.

---

The only sensible way to live in this world is without rules.