Jezioro

Alaric Swann · 2016-11-25 19:34:40

Kiwam głową - Chodzimy do jednego liceum.

Ostatnio edytowany przez Alaric Swann (2016-11-25 19:34:56)

Jonathan Reynolds · 2016-11-25 19:37:04

- To wszystko jest bardziej popaprane, niż myślałem - mamroczę pod nosem. Spoglądam na telefon. Kolejne wiadomości od Anakina Wesleya. - Powinienem już iść. Od dłuższego czasu coś się dzieje w firmie. Jakoś się skontaktujemy i postaram cię spotkać z resztą rodziny.

Alaric Swann · 2016-11-25 19:38:13

Kiwam głową - Dobrze

Jonathan Reynolds · 2016-11-25 19:39:08

Żegnam się i odchodzę w stronę Reynolds Consolidated.

Alaric Swann · 2016-11-25 19:40:43

Zgarniam psy i odchodzę w drugą stronę.

Kian Darhk Knight · 2016-12-26 13:15:54

Zasłaniam Dith oczy i odkrywam dopiero jak stoimi przy punkcie widokowym.
- Ta-dam! - uśmiechnąłem się.

Judith Branwell · 2016-12-26 13:21:23

Uśmiecham się szeroko - z resztą jak zwykle gdy Kian mnie gdzieś zabiera - i pochłaniam z zaciekawieniem krajobraz. Ściągam z pleców plecak i stawiam na ziemię.
- Przychodzisz tu często? - spytałam siadając na trawie. Obejmuję ramionami kolana i opieram na nich brodę. Słońce lekko przygrzewa, na niebie jest parę chmur i co jakiś czas je przysłania.

Kian Darhk Knight · 2016-12-26 13:25:04

- Czasm z przyjacielem by wyprowadzić jego psy. Choć to nie jest moje miejsce - przyznałem.

Judith Branwell · 2016-12-26 13:30:42

Spojrzałam na Kiana. Przez chwilę milczałam zastanawiając się czy pytać czy nie.
- A jakie jest twoje miejsce? - spytałam zaciekawiona z lekkim uśmiechem. - Skąd wiedziałeś, że... - Spojrzałam w bok. - To właśnie to miejsce?

Kian Darhk Knight · 2016-12-26 13:38:04

Uśmiechnąłem się lekko.
- Moje miejsce... szczyt wieżowca mojego ojca... mam klucz na dach i... - westchnąłem i zamknąłem oczy. - Kiedy tam wszedłem po raz pierwszy... poczułem ten wiatr, chłodne, odświeżajace powietrze napływające zewsząd... czułem się jakbym latał... nadal się tak czuję. To jest moje wietrzene miejsce gdzie patrzę na wszytkich z góry...

Judith Branwell · 2016-12-26 13:45:03

- Wietrzne miejsce - powtórzyłam, rozbawiona takim sformowaniem. Westchnęłam i odchyliłam głowę do tyłu, przymykając powieki, gdyż słońce świeciło mi prosto w oczy. - Lubisz być sam? Bo... To brzmiało tak... Mhm - mruknęłam, nie wiedząc jak to ująć. - Wolisz obserwować lubić niż... Po prostu z nimi być? - spytałam nieśmiało, nie wiedząc czy mogę pytać o takie rzeczy. To może być w sumie osobiste.

Kian Darhk Knight · 2016-12-26 13:59:06

- Hmm... Uwielbiam być w centrum uwagi ludzi. Serio - zaśmiałem się. - Ale stojąc tam... przypominam sobie jak mali jesteśmy. Pomaga mi to opanować myśli, uspokoić się... To moje miejsce tam czuje się mały, cichy, niepewny... Jestem sobą... - mówię w sumie nie zważając na słowa, które opuszczają moje usta.

Judith Branwell · 2016-12-26 14:03:36

Mówi to tak lekko, a mi strasznie podoba się barwa jego głosu. Jest przyjemna. Mógłby mówić jeszcze.
- Potrafisz być sobą tylko tam? - pytam, nadal nie otwierając oczu. Promienie przyjemnie ogrzewają mi twarz, a delikatny wietrzyk rozwiewa włosy. - Czy tylko tam chcesz być sobą?

Kian Darhk Knight · 2016-12-26 14:06:12

- Może i jedno i drugie? Sam nie wiem... tam po prostu mnie ciągnie. Wracam myślami do tego miejsca, zawsze tam idę... To mój punkt na ziemi - wzruszyłem ramionami. - Chyba właśnie po tym można poznać swoje miejsce/

Judith Branwell · 2016-12-26 14:16:34

Zapada cisza. Ale tylko pomiędzy nami. Bo świat dalej żyje i krzyczy. Gra, śpiewa.
Otwieram oczy.
Wszystko wydaje się inne, bardziej magiczne. Z zaskoczeniem to dostrzegam.
- Wiesz co... Ja nigdy nie znajdę swojego miejsca. A przynajmniej to nie będzie takie miejsce jak to twoje - tłumaczę, widząc jak chłopak zerka na mnie pytająco. Biorę głęboki oddech i odwracam się do niego. - Słuchaj, u mnie... Ja nigdy nie miałam takiego... Domu, domu. Budynku. Pokoju w którym się wychowałam, kuchni w której zawsze gotowałam z mamą, salonu w którym zawsze mieliśmy święta, podwórka na którym mogłam zasadzić kwiaty i patrzeć jak będą rosnąć przez kolejne dni - kiedy to mówię, uśmiecham się coraz szerzej, taka z siebie dumna, że w końcu to odkryłam. - Moim miejscem nie jest coś fizycznego... - Przygryzam wargę. Nagle to mija i uświadamiam sobie, że powiedziałam to wszystko na głos. teraz mi głupio. Czuje jak momentalnie moje policzki pokrywają się rumieńcem.
Odwracam głowę.

Kian Darhk Knight · 2016-12-26 14:23:58

- Nic fizycznego? To... co? - pytam szczerze zaciekawiony. - Judith? Znalazłaś swoje miejsce?

Judith Branwell · 2016-12-26 14:28:20

Zawstydzona, milczę. Wbijam paznokcie w kolana, mając ochotę zniknąć. Patrzę jednak w wodę, która nie jest jakaś najczystsza ale i tak widzę jak małe różowawe i złotawe rybki pływają w niej.
- To głupie - mówię z zażenowanym śmiechem. Kręcę głową. - Nie znalazłam - ucinam rozmowę.

Kian Darhk Knight · 2016-12-26 14:32:01

- Dith? Okłamujesz mnie? - pytam lekko patrząc na nią. Wydaje się dziwna, jakby samą siebie powstrzymywała...
Przysuwam się do niej.
- Nie chcesz mi powiedzieć...?

Judith Branwell · 2016-12-26 14:38:43

Przez dłuższą chwilę nic nie mówię. Potem patrzę w końcu na Kiana, przechylam się lekko w bok i nasze ramiona an chwilę, delikatnie się stykają.
- Niee - mówię przeciągle. - Nie, na prawdę. Nie znalazłam miejsca. "Miejsce" to tylko przenośnia. - Robię dłuższą pauzę. - Nie lubię być sama... Więc uznałam... Uznałam, że... - plączę się, zawstydzona. - Że to ludzie z którymi jestem... Że dopiero z nimi miejsce może się stać tym miejscem? - zakończyłam niepewnie pytaniem, jakby czekając na aprobatę bądź niezadowolenie ze strony Kiana. Skuliłam ramiona.

Kian Darhk Knight · 2016-12-26 14:45:44

- Tak... Rozumiem... - uśmiecham się do niej szeroko. - To niezłe - zgodziłem się. - Jeśli przy tych osobach czujesz się jak na swoim miejscu, to bardzo dobrze..

Judith Branwell · 2016-12-26 14:54:50

- Nie zawsze ale... - Przygryzłam wargę. - To trudne do wyjaśnienia - wzdycham, rozbawiona. Nieco się rozluźniłam. - To miejsce mogło by być nasze - mówię bez zastanowienia. - Moje - poprawiam się, kręcąc głową.

Kian Darhk Knight · 2016-12-26 15:07:08

- To tutaj? No... dobrze - uśmiechnąłem się. - Jeśli tutaj jesteś szczęśliwa, to cieszę się, że udało mi się znaleźć dla ciebie, twój kąt - uśmiechnąłem się szeroko.

Judith Branwell · 2016-12-26 15:19:18

Pokiwałam głową i wzięłam głęboki oddech. Odwzajemniłam uśmiech, nieco spięta.
- Podoba mi się tu ale wiesz co... - Zaczęłam mówić, wstając. - Możemy przejść się kawałek dalej - zaproponowałam, rozglądając się. - Na przykład tam. - Wskazałam oddalony od nas punkt.

Kian Darhk Knight · 2016-12-26 15:22:48

Zmarszczyłem brwi.
- E... no dobra, chodźmy - także wstałem. - A co jest tam?

Judith Branwell · 2016-12-26 15:24:41

- Nieznane - zażartowałam i roześmiałam się, na widok jego miny.

Ogłoszenie

#51 2016-11-25 19:34:40

Odp: Jezioro

#52 2016-11-25 19:37:04

Odp: Jezioro

#53 2016-11-25 19:38:13

Odp: Jezioro

#54 2016-11-25 19:39:08

Odp: Jezioro

#55 2016-11-25 19:40:43

Odp: Jezioro

#56 2016-12-26 13:15:54

Odp: Jezioro

#57 2016-12-26 13:21:23

Odp: Jezioro

#58 2016-12-26 13:25:04

Odp: Jezioro

#59 2016-12-26 13:30:42

Odp: Jezioro

#60 2016-12-26 13:38:04

Odp: Jezioro

#61 2016-12-26 13:45:03

Odp: Jezioro

#62 2016-12-26 13:59:06

Odp: Jezioro

#63 2016-12-26 14:03:36

Odp: Jezioro

#64 2016-12-26 14:06:12

Odp: Jezioro

#65 2016-12-26 14:16:34

Odp: Jezioro

#66 2016-12-26 14:23:58

Odp: Jezioro

#67 2016-12-26 14:28:20

Odp: Jezioro

#68 2016-12-26 14:32:01

Odp: Jezioro

#69 2016-12-26 14:38:43

Odp: Jezioro

#70 2016-12-26 14:45:44

Odp: Jezioro

#71 2016-12-26 14:54:50

Odp: Jezioro

#72 2016-12-26 15:07:08

Odp: Jezioro

#73 2016-12-26 15:19:18

Odp: Jezioro

#74 2016-12-26 15:22:48

Odp: Jezioro

#75 2016-12-26 15:24:41

Odp: Jezioro

Stopka