Eliminacje. To już nie zabawa. W pogoni za władzą i miłością wszyscy są zdolni do najróżniejszych czynów. Nie zawsze są one dobre. Czasem w człowieku budzą się najgorsze instynkty...
Nie jesteś zalogowany na forum.
Don't uderestimate me.
I know more than I say, think more than I speak, notice more than you realize.
Offline
Poprawiam "koszulę" (jakiś stary, czarny t-shirt a'la polo) i próbuję uchyłkiem wśliznąć się na próbę tego nieszczęsnego przedstawienia.
Anything that can go wrong, will go wrong
Offline
Wracam z kubkiem kawy z przerwy na salę, gdy zauważam jakiegoś gościa, próbującego wśliznąć się na próbę.
- Drzwi wyjściowe są tam - mówię chłodno i wskazuję za siebie.
If you wanna break these walls down, you're gonna get bruised.
Offline
- Jakbym nie wiedział. - prycham, nic sobie z niego nie robiąc
Anything that can go wrong, will go wrong
Offline
Krzyżuję przed sobą ręce.
- Mam sporo roboty, nie będę się babrać z typkami jak ty. Więc albo powiesz mi, jaki jest powód twojego "włamania" albo po prostu wezwę ochronę
If you wanna break these walls down, you're gonna get bruised.
Offline
- Przyszedłem wygwizdać kuzynkę - wsparcie przede wszystkim
Anything that can go wrong, will go wrong
Offline
Unoszę brew.
- A twoja kuzynka to...?
If you wanna break these walls down, you're gonna get bruised.
Offline
- Muszę się do niej przyznawać? - pytam z jękiem
Anything that can go wrong, will go wrong
Offline
Kiwam spokojnie głową.
- Twoja logika powala. Przychodzisz tutaj, ale nie chcesz się do niej przyznawać. - Patrzę na niego znacząco. - Znam tu wszystkich. Także albo imię i nazwisko kuzynki albo poznasz moje znajome, aka drzwi wyjściowe.
If you wanna break these walls down, you're gonna get bruised.
Offline
Wzdycham - Chloe. Chloe Lawrence. Ale raczej znasz ją pod pseudonimem "Tępa sucz"
Anything that can go wrong, will go wrong
Offline
Cholera, jeszcze brakowało mi tutaj rodziny tej wariatki. Kręcę głową.
- Ja ją znam pod pseudonimem "Spierdolę spektakl by wyrwać żonatego". Na salę jako tako cię wpuścić nie mogę, ale ode mnie też jest całkiem niezły widok na scenę - rzucam. - Jedyna okazja. Następnym razem cię wyrzucę z teatru.
If you wanna break these walls down, you're gonna get bruised.
Offline
- Grzech nie skorzystać. Prowadź. - schodzę mu z drogi
Anything that can go wrong, will go wrong
Offline
Prowadzę go po schodach i otwieram kluczami drzwi. Z pomieszczenia rozciąga się niezły widok na całą scenę i niestety na część żałosnych aktorów.
- Witaj w moim świecie, w którym nie raz powiesz "Boże, widzisz, a nie grzmisz." - Wskazuję na scenę. - Proszę bardzo. Masz swoją gwiazdę estrady.
If you wanna break these walls down, you're gonna get bruised.
Offline
Zauważam Chole. - Jizas, przecież ona nawet nie potrafi śpiewać
Anything that can go wrong, will go wrong
Offline
Wzruszam ramionami.
- Jeszcze nie ćwiczyli scen, w których ona miała jakieś większe partie do zaśpiewania. I nie wiem, czy chcę je słyszeć. Wystarczy mi to, że czasem słyszę co mówi. Ten głos będzie mi się kojarzył teraz tylko i wyłącznie z tymi idiotyzmami. - Przewracam oczami i siorbiąc upijam łyka kawy.
If you wanna break these walls down, you're gonna get bruised.
Offline
- A tak lubiłem tą operę. - kręce głową - Ona jest jak buldożer. Niszczy wszystko na swojej drodze
Anything that can go wrong, will go wrong
Offline
Podnoszę głowę i wskazuję na Lawlera.
- Jak na razie twoja kuzynka wariatka chyba ma w dupie cały spektakl i skupia się tylko na tym, że będzie miała scenę pocałunku z tym tam. - Wzdycham. - Tak cholernie chciałbym zepsuć im tę scenę.
If you wanna break these walls down, you're gonna get bruised.
Offline
- To da się zrobić. - uśmiecham się przebiegle.
Anything that can go wrong, will go wrong
Offline
- I przy okazji zepsuć cały spektakl? - Unoszę brew.
If you wanna break these walls down, you're gonna get bruised.
Offline
- Tylko jego końcówke. Poza tym, jeśli ona w nim wystąpi - wskazuje scenę - To spektakl będzie od początku spisany na straty
Anything that can go wrong, will go wrong
Offline
- Lubię moją pracę... - Milknę na chwilę, myśląc nad tymi słowami. - Nie lubię. Ale w przeciwieństwie do niektórych, nie lubię się bawić w kto pierwszy umrze z głodu.
A tak poza tym, nie pozwolę jeszcze bardziej zepsuć tego spekatklu myślę, ale nie dodaję tego na głos.
If you wanna break these walls down, you're gonna get bruised.
Offline
- No dobra. - wzruszam ramionami
Anything that can go wrong, will go wrong
Offline
Podchodzę do mikrofonu, gdy akurat mają chwilę przerwy i załączam go.
- Lawrence, twój ulubiony kuzyn cię pozdrawia.
Ona rozgląda się zaskoczona, po czym zauważa, gdzie jesteśmy. Zauważa tego faceta, otwiera na chwilę usta, po czym je zamyka. Robi się czerwona z wściekłości.
If you wanna break these walls down, you're gonna get bruised.
Offline
Uśmiecham się sztucznie i macham do niej, po czym wkładam palce do ust i gwiżdże - Niech się cholera przyzwyczaja
Anything that can go wrong, will go wrong
Offline
Dziewczyna tupie nogę i odchodzi w inną stronę.
- Powiem ci, że takiej reakcji jeszcze u niej nie widziałem. Musisz ją irytować jak... - Rozglądam się po ludziach. - Albo po prostu nie ma tam Lawlera. Albo cholera oba.
If you wanna break these walls down, you're gonna get bruised.
Offline