Eliminacje. To już nie zabawa. W pogoni za władzą i miłością wszyscy są zdolni do najróżniejszych czynów. Nie zawsze są one dobre. Czasem w człowieku budzą się najgorsze instynkty...
Nie jesteś zalogowany na forum.
Strony: Poprzednia 1 … 5 6 7


Oplotłam nogami Connora w pasie, a chwilę później moje palce zsunęły się po jego karku tuż na pierwsze guziki koszuli. Bez problemu sobie z nimi poradziłam.

Offline


Stół: ZA OJCZYZNĘ /załamał się/
You spin me right round, baby right round
Offline


Zrzuciłem z siebie koszule z rozmachem, nie odrywając się od Ann. Chyba naprawdę byłem niewyżyty, skoro wpadłem na pomysł brania Hannah na stole. Ale żadna ze stron nie oponowała... więc ja tam nie widzę problemu.
Z tego, co wiemy, dziewięć na dziesięć rodzajów działania doprowadzi do tego samego przeznaczenia.

Offline


Uśmiechnęłam się między pocałunkami, a moje dłonie zjechały na plecy Connora. Z każdą kolejną chwilą pragnęłam go coraz bardziej.

Offline


Ściągnąłem z Hannah sukienkę, choć strasznie się opierała. Ze śmiechem przysunąłem się do Ann jeszcze bliżej wodząc rękami po jej cele.
Z tego, co wiemy, dziewięć na dziesięć rodzajów działania doprowadzi do tego samego przeznaczenia.

Offline


Przymknęłam oczy, oddając się chwili. A potem... pewnie domyślacie się, co się stało.

Offline
Strony: Poprzednia 1 … 5 6 7