Eliminacje. To już nie zabawa. W pogoni za władzą i miłością wszyscy są zdolni do najróżniejszych czynów. Nie zawsze są one dobre. Czasem w człowieku budzą się najgorsze instynkty...
Nie jesteś zalogowany na forum.
- Am... No tak, ja... - nerwowo założyłam jakiś kosmyk włosów za ucho. - I tak nie mam nic do roboty... - wzruszam ramionami i nadal idę za Aleksym.
Jeśli coś kochasz to walcz o to, nie ważne, czy to chłopak, czy kanapka z bekonem.
Offline
Zacząłem szukać wujka. Kilka osób mnie pokierowało i w końcu trafiliśmy za kulisy.
And being apart ain't easy on this love affair
Two strangers learn to fall in love again
Offline
W milczeniu kieruję się za mężczyzną i przyglądam się artystą. Wszędzie słyszę rosyjski i choć wiem, że niewiele zrozumiem z rozmów... Chciałam przyjść...
Jeśli coś kochasz to walcz o to, nie ważne, czy to chłopak, czy kanapka z bekonem.
Offline
Zauważam z wujka. Rozmawia z jakimś chłopakiem, który stoi do mnie plecami. Anatoli macha na nas ręką przywołująco. - Chciałbym, żebyście kogoś poznali. - uśmiecha się przebiegle. Chłopak odwraca się twarzą do mnie, a ja blednę.
And being apart ain't easy on this love affair
Two strangers learn to fall in love again
Offline
- Aleksy? - własnym oczom nie wierzę. Przez chwile stoję jak słup soli, a potem zarzucam mu ręce na szyję.
Someday I know we're gonna feel again
Just like we did when we were younger
Offline
- Nik... - mówię prawie bezgłośnie i obejmuje go, zamykając oczy
And being apart ain't easy on this love affair
Two strangers learn to fall in love again
Offline
- Nikołaj... - mówię bezgłośnie. Brat... Poznaje go. To on był Dziadkiem do orzechów... Był fantastyczny, a teraz gdy się przyjrzę... Faktycznie jest podobny do Aleksego.
Jeśli coś kochasz to walcz o to, nie ważne, czy to chłopak, czy kanapka z bekonem.
Offline
Wujek się ulatnia, ale ja jeszcze przez dłuższą chwilę obejmuję brata. Odsuwam się po kilku minutach - Aleksy... Tęskniłem za tobą. - uśmiecham się szeroko
Someday I know we're gonna feel again
Just like we did when we were younger
Offline
Odwzajemniam uśmiech brata słabym uśmiechem, nadal nie dowierzając - Ja za tobą też braciszku... No i gratuluję. Byłeś fantastyczny.
And being apart ain't easy on this love affair
Two strangers learn to fall in love again
Offline
Uśmiecham się jeszcze szerzej i obracam się w miejscu. - Mówiłem, że mi się uda!
Someday I know we're gonna feel again
Just like we did when we were younger
Offline
Kręce głową rozbawiony. Nadal wydaje się być tym małym chłopcem z wielkimi marzeniami. - Tata byłby dumny... - mówię cicho, przygryzając wargę
And being apart ain't easy on this love affair
Two strangers learn to fall in love again
Offline
Uspokajam się trochę i już mam odpowiadać, ale słyszę wołanie Bułchakowa. Trochę smutnieję - Muszę lecieć... Odprawa i takie tam... - przecieram kark, patrząc na brata
Someday I know we're gonna feel again
Just like we did when we were younger
Offline
Skinąłem głową ze zrozumieniem - Zostawię ci adres... Wpadnij do mnie, jeśli będziesz miał czas.
And being apart ain't easy on this love affair
Two strangers learn to fall in love again
Offline
Uśmiechnąłem się. - Okej. - dopiero teraz zauważyłem dziewczynę stojącą trochę z boku. Już miałem pytać, ale Bułchakow znów krzyknął. - Do zobaczenia... - mrugnąłem do dziewczyny, machnąłem ręką bratu i odbiegłem
Someday I know we're gonna feel again
Just like we did when we were younger
Offline
Lekko porumieniałam zauważona. Może nie rozumiałam rosyjskiego, ale byli przeszczęśliwi. Trudno się dziwić. Uśmiechnęłam się lekko.
Jeśli coś kochasz to walcz o to, nie ważne, czy to chłopak, czy kanapka z bekonem.
Offline
Stałem jak słup dobrych kilka minut, nie wiedząc co ze sobą zrobić
And being apart ain't easy on this love affair
Two strangers learn to fall in love again
Offline
Odchrząknęłam.
- Aleksy... powinieneś już wracać do domu - powiedziałam cicho.
Jeśli coś kochasz to walcz o to, nie ważne, czy to chłopak, czy kanapka z bekonem.
Offline
Otrząsnąłem się - Hm... A tak... - poczerwieniałem - Przepraszam, zapomniałem cię przedstawić...
And being apart ain't easy on this love affair
Two strangers learn to fall in love again
Offline
Machnęłam ręką.
- Nic się nie stało. Nie byłam nikim istotnym - odparłam nie patrząc na niego.
Jeśli coś kochasz to walcz o to, nie ważne, czy to chłopak, czy kanapka z bekonem.
Offline
Zmarszczyłem brwi - To nie prawda... - powiedziałem cicho
And being apart ain't easy on this love affair
Two strangers learn to fall in love again
Offline
Zawahałam się. A nienawidzę się wahać.
- Kiedy następna wizyta? - pytam się starając się opanować głos.
Jeśli coś kochasz to walcz o to, nie ważne, czy to chłopak, czy kanapka z bekonem.
Offline
- Może w sobotę... - zaproponowałem, uspokajając się
And being apart ain't easy on this love affair
Two strangers learn to fall in love again
Offline
Zacisnęłam usta. Nie zmienił zdania co do wizyt. Czyli, że to naprawdę był tylko czas chwili, nic więcej. A ja mu powiedziałam, że go kocham.
- W porządku...
Jeśli coś kochasz to walcz o to, nie ważne, czy to chłopak, czy kanapka z bekonem.
Offline
Skinąłem głową - Odprowadzić Cię do domu...?
And being apart ain't easy on this love affair
Two strangers learn to fall in love again
Offline
Objęłam się ramionami.
- Nie musisz...
Jeśli coś kochasz to walcz o to, nie ważne, czy to chłopak, czy kanapka z bekonem.
Offline