Eliminacje. To już nie zabawa. W pogoni za władzą i miłością wszyscy są zdolni do najróżniejszych czynów. Nie zawsze są one dobre. Czasem w człowieku budzą się najgorsze instynkty...
Nie jesteś zalogowany na forum.
"Bywa, że tylko człowiek, który stracił wszystko, potrafi obdarować Cię najcenniejszym skarbem."
Offline
Rozglądam się po sali. Pusto. To dobrze. Mam zamiar tańczyć do upadłego. Taniec pozwala mi nie myśleć o problemach.
Przyglądam się sobie w lustrze. Mam na sobie krótką, opinającą, czarną sukienkę. Mam nadzieję, że nikt tu nie wejdzie i nie zobaczy mnie w takim stroju.
Kładę telefon na stołku i włączam ,,Stitches'' Shawna Mendesa.
Po chwili zatracam się w muzyce.
Wiadomość dodana po 06 min 20 s:
https://www.youtube.com/watch?v=VbfpW0pbvaU
Offline
Chodziłam krętymi korytarzami i nie wiedziałam gdzie jestem. Na szczęści nie weszłam tam gdzie nam nie wolno. Przechodziłam obok jakiegoś pomieszczenia, słysząc dźwięki muzyki.
Tam gdzie muzyka tam ja. Bez wahania otworzyłam potężne drzwi i weszłam do środka.
Wielka sala z lustrami, pięknie zdobiona. Moim oczom rzuciła się dobrze znajoma postać.
- Cynthia- wyszeptałam,
"Bywa, że tylko człowiek, który stracił wszystko, potrafi obdarować Cię najcenniejszym skarbem."
Offline
Ktoś wypowiada moje imię. Zdezorientowana przerywam taniec i odwracam się. No, prawie. Upadam na podłogę.
Wybucham śmiechem.
Dopiero po chwili przypominam sobie o czyjejś obecności. Podnoszę głowę.
-Hej Claire!- wołam. Wstaję i ściszam muzykę. Na ekranie Shawn właśnie przepada przez podłogę.
-Wiedziałaś, że mają tu wifi?- pytam
Offline
Wi-fi? Poczułam się głupio.
- Szczerze? Ja nie wiem co to jest. - przyznałam
"Bywa, że tylko człowiek, który stracił wszystko, potrafi obdarować Cię najcenniejszym skarbem."
Offline
-Mniejsza o to.- macham ręką.
Jestem taka radosna! Nastawiam kolejną piosenkę. Wykonuję kilka skomplikowanych ruchów tanecznych.
-Zatańcz ze mną!- chwytam Claire za rękę
https://www.youtube.com/watch?v=ngORmvyvAaI
Offline
Załapałam Cynthię za rękę i po raz kolejny tego dnia oddałam się muzyce.
"Bywa, że tylko człowiek, który stracił wszystko, potrafi obdarować Cię najcenniejszym skarbem."
Offline
-Look me in the eyes, my lover He-ey- śpiewam.
Trzymam Claire za ręce i obie tańczymy w rytm muzyki.
Offline
- It's tearing me apart. - śpiewam -She's slipping away
"Bywa, że tylko człowiek, który stracił wszystko, potrafi obdarować Cię najcenniejszym skarbem."
Offline
Weszłam do sali jakgdyby nigdy nic. Rozglądałam się po pałacu, gdy usłyszałam znajome śmiechy. Marszcząc brwi otworzyłam drzwi, a moim oczom ukazały się dwie postacie.
- Clarie? Cynthia? - zdziwiłam się. Ale jeszcze bardziej zdziwiłam się na widok pięknej sali do tańca.
Może i jestem wariatem... Ale skoro tak sądzisz, to znaczy, że ty też nim jesteś!
Offline
Śmiejemy się i zataczamy po całej sali. W pewnej chwili potykam się i obie lądujemy na posadzce
Offline
- Awara!- zauważyłam ją, szybko podbiegając i łapiąc ją za rękę. - Znowu tańczymy.
"Bywa, że tylko człowiek, który stracił wszystko, potrafi obdarować Cię najcenniejszym skarbem."
Offline
Leżę skulona i trzymam się za brzuch. Nie potrafię opanować śmiechu.
Offline
Porwana przez Claire wiruje wraz z nią po sali. Znów tańczymy i to tego samego dnia?! Nawet fajnie.
Wyciągam rękę do Cynthi, która pokłada się ze śmiechu na podłodze.
Może i jestem wariatem... Ale skoro tak sądzisz, to znaczy, że ty też nim jesteś!
Offline
Chwytam dłoń Awary. Nagle muzyka cichnie.
-Niee- jęczę- piosenka się skończyła.
Offline
Podbiegłam do urządzenia zwanego telefonem i włączyłam moją ulubioną piosenkę, pstrykając palcami.
"Bywa, że tylko człowiek, który stracił wszystko, potrafi obdarować Cię najcenniejszym skarbem."
Offline
Zaczynam kołysać biodrami i pstrykać.
-Kocham to!- krzyczę
Offline
- Mam ochotę zobaczyć jakiś film- mówię, siedząc na podłodze. - Chodźmy do kina- proponuję
"Bywa, że tylko człowiek, który stracił wszystko, potrafi obdarować Cię najcenniejszym skarbem."
Offline
- Ja też - przyznaje. W domu nie oglądałam telewizji za częstk7, a o kinie nawet nie wspomnę.
Może i jestem wariatem... Ale skoro tak sądzisz, to znaczy, że ty też nim jesteś!
Offline
-Okej! Tylko muszę się przebrać.
Spoglądam na swoją kusą sukienkę. Jakby powiedziała moja babcia ,,fitki-pitki''.
-A z resztą! Raczej nie spotkamy księcia- uśmiecham się
Offline
Jako, że dochodziła 12, czas do obiadu postanowiłem spędzić w sali tanecznej. Na szczęście nikogo tam nie było. Zdjąłem koszulkę i na rozgrzewkę puściłem "Hall of Fame". https://www.youtube.com/watch?v=mk48xRzuNvA
I'll throw away my faith, babe, just to keep you safe.
Offline
Szłam właśnie korytarzem gdy usłyszałam dźwięki muzyki.Postanowiłam zbadać skąd one dobiegają i w ten sposób znalazłam się przed uchylonymi drzwiami od sali taneczno- muzycznej w której przebywał książę, niestety chcąc podejść bliżej potknęłam się o coś i wywaliłam się centralnie przed drzwiami od sali robiąc ogromny huk który prawdopodobnie zagłuszył muzykę. " Cudownie to nazywa się efektowne wejście, rozumiem ukłonić się przed księciem ale żeby od razu przed nim leżeć."- stwierdziłam w myślach i moje policzki zrobiły się strasznie czerwone.
"People cry, not because they’re weak. It’s because they’ve been strong for too long."
Offline
Odwróciłem się szybko słysząc huk i podbiegłem do Kate. Pomogłem dziewczynie wstać. - Nic ci nie jest?
I'll throw away my faith, babe, just to keep you safe.
Offline
Podniosłam się z pomocą księcia i poprawiłam sukienkę która oczywiście musiała mi się zadrzeć do góry.- Nie, tylko moja duma ucierpiała- uśmiechnęłam się delikatnie.
"People cry, not because they’re weak. It’s because they’ve been strong for too long."
Offline
- A co ja mam powiedzieć , po tym jak mój pies przejął tron? - roześmiałem się - Tańczysz?
I'll throw away my faith, babe, just to keep you safe.
Offline