Eliminacje. To już nie zabawa. W pogoni za władzą i miłością wszyscy są zdolni do najróżniejszych czynów. Nie zawsze są one dobre. Czasem w człowieku budzą się najgorsze instynkty...
Nie jesteś zalogowany na forum.
Roześmiałam się i dopiero zorientowałam się że Książę jest bez koszulki, delikatnie się speszyłam ale nie dałam tego po sobie poznać.- Czasami jak nikt nie patrzy to tańczę.- stwierdziłam.
"People cry, not because they’re weak. It’s because they’ve been strong for too long."
Offline
- To bardzo dobrze. - usiadłem na podłodze - Co zwykle tańczysz?
I'll throw away my faith, babe, just to keep you safe.
Offline
Usiadłam obok Maxa na podłodze- Hmm wszystkiego po trochu.Jak byłam mała chodziłam na lekcje baletu i tańca towarzyskiego.- powiedziałam przypominając sobie dzieciństwo które nie było aż takie złe może dlatego że wtedy jeszcze moja niania która była dla mnie jak babcia żyła.
"People cry, not because they’re weak. It’s because they’ve been strong for too long."
Offline
- Towarzyski? To brzmi ciekawie. Tańczyłaś kiedykolwiek kadryla?
I'll throw away my faith, babe, just to keep you safe.
Offline
- Niestety nie, chociaż brzmi ciekawie- uśmiechnęłam się.
"People cry, not because they’re weak. It’s because they’ve been strong for too long."
Offline
- Pozwól, że ci pokarzę. https://www.youtube.com/watch?v=mlB-8ODfLDk
I'll throw away my faith, babe, just to keep you safe.
Offline
Po skończonym tańcu nieznacznie odsunęłam się od Maxa.- Wow ciekawe doświadczenie.- stwierdziłam.
"People cry, not because they’re weak. It’s because they’ve been strong for too long."
Offline
- Wbrew pozorom, to wcale nie jest takie trudne. - uśmiechnąłem się. - Co nie zmienia faktu, że wolę hip hop.
I'll throw away my faith, babe, just to keep you safe.
Offline
- Ja w sumie nie mam ulubionego rodzaju tańca, chociaż skłaniam się bardziej w stronę tańców klasycznych, stwierdziłam poprawiając ramiączko sukienki.
"People cry, not because they’re weak. It’s because they’ve been strong for too long."
Offline
- Klasyczne... tak, je też lubię, ale nie za bardzo. A masz jakiś swój ulubiony?
I'll throw away my faith, babe, just to keep you safe.
Offline
- Zdecydowanie walc wiedeński.- stwierdziłam z pewnością w głosie.
"People cry, not because they’re weak. It’s because they’ve been strong for too long."
Offline
- W takim razie można prosić do walca? https://www.youtube.com/watch?v=7Z5MkaDQFME
I'll throw away my faith, babe, just to keep you safe.
Offline
-Oczywiście.- uśmiechnęłam się i po chwili rozpoczęliśmy tańczyć można by nawet powiedzieć że wirowaliśmy w takt muzyki.To było cudowne przeżycie. Gdy piosenka się skończyła dygnęłam i odsunęłam się z ogromnym uśmiechem na twarzy.
"People cry, not because they’re weak. It’s because they’ve been strong for too long."
Offline
- Nigdy nie sądziłem, że walca tańczy się tak przyjemnie. - spojrzałem na zegarek - A teraz wybacz proszę, ale muszą już iść.
I'll throw away my faith, babe, just to keep you safe.
Offline
- Z fajnym partnerem wszystko jest przyjemne.- Uśmiechnęłam się i zaczęłam kręcić na palcu kosmyk włosów- Rozumiem obowiązki księcia i te sprawy- skierowałam się w stronę wyjścia- Musimy to kiedyś powtórzyć-puściłam chłopakowi oczko i wyszłam.
"People cry, not because they’re weak. It’s because they’ve been strong for too long."
Offline
Czy to był flirt? No cóż, najwyraźniej wszystkie chwyty dozwolone. Uśmiechnąłem się, założyłem z powrotem koszulę i wyszedłem z sali.
I'll throw away my faith, babe, just to keep you safe.
Offline
Cały czas karcę się w myślach. Jak mogę być takim tchórzem, aby z nikim nie rozmawiać, chociaż gdyby zaliczać moje kochane pokojówki, które uwielbiam, rozmawiam z kimś cały czas. Uchyliłam delikatnie drzwi i wetknęłam głowę. Uff... Nikogo nie ma. Nic nie odpręża mnie tak jak taniec. Spostrzegłam niesamowite, głośniki zaczęłam szukać mojej ulubionej piosenki. Rozciągnęłam się, wyobraziłam sobie jeszcze, że jestem razem z Rachel w jej sali do ćwiczeń, ona jako dwójka całkowicie oddała sie tańcu, ja niestety nie mogłam, ale kochałam go równie mocno co ona. Gdy zaczęły rozbrzmiewać pierwsze takty muzyki, wyłączyłam myślenie i odpłynęłam w krainę tańca...
http://youtu.be/ZLpkZ0PBGcY
"Czasem bunt to skorupka, kryjąca w środku delikatną i wrażliwą osobę."
Offline
Weszłam do sali i rozejrzałam się po niej, nadal roztrzęsiona. Na szczęście nikogo w niej nie było.
Zatrzasnęłam za sobą drzwi i stanęłam przed lustrem, przyglądając się własnemu odbiciu. Zmieniłam się od wyjazdu z domu. Moja skóra jest zdrowsza. Wyglądam o wiele lepiej. Życie w pałacu mi służyło.
Czy on naprawdę musiał do mnie napisać? Od naszego zerwania minęło 1,5 roku! Co on sobie w ogóle myślał?!
Podeszłam bliżej i zaczęłam śpiewać Dog Days
Była to piosenka, którą często mu śpiewałam.
Miałam ochotę wywalić telefon przez okno. Po co on napisał? W sumie to nawet zastanawiające. Nie tęskniłam już za nim, ale gdy dostałam tą wiadomość - zabolało. Nieznacznie ale jednak.
Musiałam się ogarnąć. Za niedługo miałyśmy się zebrać w ogrodzie.
Mając nadzieję, że nikt mnie nie usłyszał, jak śpiewałam, wyszłam z komnaty.
Ostatnio edytowany przez Harmony Harper (2016-02-02 20:42:21)
So you can throw me to the wolves
Tomorrow I will come back
Leader of the whole pack
Offline
Postanowiłam przejść się do sali tanecznej. Bardzo brakowało mi tańca razem z Rachel. Kiedy przyszłam sala była pusta. Już chciałam puścić muzykę i pogrążyć się w tańcu, gdy usłyszałam, że ktoś otwiera drzwi.
"Czasem bunt to skorupka, kryjąca w środku delikatną i wrażliwą osobę."
Offline
Otwieram drzwi.W kącie przy ogromnym głośniku stoi Maddie. Madeline. Ma 100 razy piękniejsze imie ode mnie. Właśnie ona była Jedną z tych wyglądających sympatycznie. Podchodzę do niej.
-Hej, Maddie-nie spodziewałam się kogokolwiek ale strasznie chce poznać kogoś kto nie jest moimi pokojówkami. - Co słychać?
Ostatnio edytowany przez Camile Rayson (2016-02-05 13:26:50)
Obraz jest wart więcej niż 1000 słów.\C.R\
[img]8704_1134.gif[/img]
Offline
- Cześć, Camile. U mnie wszystko w porządku, a u ciebie? - Uśmiechnęłam się przyjaźnie. Nie spodziewałam się tu nikogo... No trudno, kiedy indziej potańczę,
Ostatnio edytowany przez Madeline Rosenberg (2016-02-05 13:27:30)
"Czasem bunt to skorupka, kryjąca w środku delikatną i wrażliwą osobę."
Offline
U mnie też- uśmiecham się-Podoba ci się pałac?- wykonuje obrót na idealnej podłodze
Obraz jest wart więcej niż 1000 słów.\C.R\
[img]8704_1134.gif[/img]
Offline
- Tak, nawet bardzo. A tobie? - Uśmiechnęłam się. Camile wydaje się bardzo sympatyczna, więc dlaczego tak sztywno rozmawiamy?
"Czasem bunt to skorupka, kryjąca w środku delikatną i wrażliwą osobę."
Offline
-Jest cudowny!! AA tak bardziej prywatnie ..... Masz rodzeństwo? A jakieś zainteresowania?
Obraz jest wart więcej niż 1000 słów.\C.R\
[img]8704_1134.gif[/img]
Offline
- Niestety nie mam, jestem jedynaczką. A jak chodzi o zainteresowania to uwielbiam czytać i trochę interesuję się tańcem. A ty czym się interesujesz? - Nie mogę zdradzić, że taniec to całe moje życie, moja kasta tego zabrania, a ja nie wiem, czy mogę jej zaufać.
"Czasem bunt to skorupka, kryjąca w środku delikatną i wrażliwą osobę."
Offline